Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
dorobella pisze:Podobno jiest jeszcze jedna kotka. Koleżanka się nie zna i nie wie czy gruba czy ciężarna. Prawdopodobnie moja znajoma wpuściła ją do bloku i ona siedziała w nocy na ogrzewanej klatce schodowej i w pudełku po margarynie było suche jedzenie. Jeśli to ta, o której myślę - to ona nie jest płochliwa.
Tamta z dziury....sedalin....... A jak wejdzie do dziury na sedalinie, to jej nie damy rady wyciągnąć. Ja to nie mam pojęcia jak ona tam wchodzi![]()
Ta bura, widziałaś Ola, że ma biały krawacik. To ją widziałam wczoraj. Nie sądzę, żeby małe przeżyły w takich warunkach. Wiem od tej nieszczęsnej karmicielki, że ta bura kotka ma guzy na listwie mlecznej. Ale jak wspominałam wczoraj próby skłonienia ją do wyciachania kotki....spełzły na niczym.
Ola ja jadę do Gliwic i będę dopiero wieczorem.
Nie mam po prostu pomysłu, jak jej pomóc.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 117 gości