Witajcie nocną już porą .
Masz rację Mahob , mnie także niezmiennie fascynują Kropciowe złotawe maźki i ciapki na prawie czarnym futerku , generalnie szylkretowe futerka kocich pannic mają w sobie coś wręcz magicznego , przynajmniej dla mnie

.
Może komuś wpadnie w oko ta przepiękna szylkretowa pannica która szuka najlepszego na świecie domu

..........

....widząc takie kocie piękności czasami łapię sie na tym że gdzieś tam głęboko we mnie zaczyna się tlić nieśmiała myśl :
a może ? ale szybko niknie zgaszona chłodnym powiewem szarej rzeczywistości i rozsądku a może nawet bardziej obawą o spokój i zdrowie chorowitej nakrapianej piękności - ona jest dla mnie najważniejsza

.
Dla Kropci jest to kolejny dzień spędzony w szafie nieopodal mnie , gdy dziś wróciłem z pracy panna wyszła z pokoju zobaczyć kto przekroczył próg mieszkania po czym wróciła do szafy i siedzi bądź drzemie w niej do tej pory , co jakiś czas słyszę jak ziewa , zmienia pozycję a także drapie się , wyjdzie z ukrycia około północy gdy pogasną światła , telewizory , nastanie cisza i spokój .