kocurzyca41 pisze:kalair pisze:Prawda? Nigdzie nie latają..
A leżą dziewunie grzeczniutko .U mnie jak Dzidka siedzi na parapecie,to Miluni już nie wpuści
U nas też się o leżankę biły... Trzeba było drugą taką samą dokupić. Jeszcze jest z drapakiem problem, bo obie upodobały sobie najwyższy spocznik i ścigają się do niego na łeb na szyję. Boję się, że kiedyś któraś zleci i coś sobie zrobi, bo jak wiadomo, wbrew ogólnemu mniemaniu, koty nie zawsze spadają na cztery łapy.
