SchronWro Wrocławscy seniorzy szukają domów!!!

Neigh pisze:Wiesz co ossett......ja rozumiem, ze w ramach rozrywki musisz być wiecznie kontra. Nie wiem wprawdzie czemu to ma służyć....

I nigdy się chyba nie dowiesz. Dużo gadasz i dużo się chwalisz, a mało myślisz. I to tyle ode mnie na tym wątku.

to ja nie skomentuję

jak byłam w schronie z gazetami, to dom znalazło jedno maleństwo-bure

od razu mi sie humor poprawił

Magdalena424 pisze:jak byłam w schronie z gazetami, to dom znalazło jedno maleństwo-bure
od razu mi sie humor poprawił

Na pewno nie buras z interwencji bo one "stanu prawnego" nie mają wyklarowanego.

Gibutkowa pisze:
Magdalena424 pisze:jak byłam w schronie z gazetami, to dom znalazło jedno maleństwo-bure
od razu mi sie humor poprawił

Na pewno nie buras z interwencji bo one "stanu prawnego" nie mają wyklarowanego.

pewnie masz rację, ale uradowałam sie że jedno małe dostało szanse od losu na" życie"

ossett pisze:
Neigh pisze:Wiesz co ossett......ja rozumiem, ze w ramach rozrywki musisz być wiecznie kontra. Nie wiem wprawdzie czemu to ma służyć....

I nigdy się chyba nie dowiesz. Dużo gadasz i dużo się chwalisz, a mało myślisz. I to tyle ode mnie na tym wątku.

trzymamy za słowo ;-)

ossett - nie jesteś w stanie mnie obrazić:-) Serio. Po prostu zależy mi na opinii tych, których szanuję. A ty się do nich - daruj nie zaliczasz. Podobnie jak nie zaliczają sie do niej rozmnażacze ( u których zwierzę ma szanse przeżyć ) ani "kolekcjonerzy" - u których też kot przeżyje - w każdym razie przez czas jakiś. A niestety po twoich postach postawiłam między wami znak równości - w każdym razie jeśli chodzi o sposób myślenia.

No fajnie "że to tyle na tym wątku". Naprawdę pierwsza madra decyzja.

Fotki do powiększenia.

1) Merlin
2) Bura koteczka którą nazwałam Delicja
3) Jadzia w ramionach Gibutkowej
4) Dwa koty z interwencji
5) Burasia (ciut przycięte ucho) - Milka
6) Czarny dzikus. Nie odważyłam się sprawdzić płci, ale obstawiam że to kocur - jest duży i masywny, więc niech będzie Rambo
7) Koteczka, której sprawdziłam płeć. Straszny dzikus, syczy i paca łapą. Nabuczała na mnie okrutnie, a potem chodziła zła jak osa. Dwa tygodnie temu była w baraku, mam jej fotki. To będzie Soraya.
8) Morf.

http://allegro.pl/kolorowe-koty-ze-schr ... 70827.html
http://allegro.pl/wroclawianie-do-schro ... 43024.html

czy to długowłose czarne nieszczęście ze sklejoną sierścią to kotek z interwencji co został uśpiony? :cry:

Morf wymiata

trochę mi się z avatarem skojarzył :roll:

ciekawa.swiata pisze:Morf wymiata
trochę mi się z avatarem skojarzył

Rzeczywiście!

To ten został uśpiony? Rzeczywiście wygladał "kwitnąco", ale osset najwyraźniej nie widzi różnicy między zdrowym a chorym kotem...

A co to za kicio? Rambo tak? Dziki zupełnie? Piekny..

Agness78 pisze:czy to długowłose czarne nieszczęście ze sklejoną sierścią to kotek z interwencji co został uśpiony?

Nie jestem na 100% pewna, ale chyba ten... ['] zrobiłam mu tylko jedno zdjęcie, po czym został zabrany przez pracownika schroniska...

Ciąg dalszy fot (do powiększenia)

1) Różyczka czyli Rózia - musi zamieszkać w niezakoconym domu (tłucze koty):
2) Kot z uszkodzonym okiem - nie sprawdzałam płci.
3) Soraya na drapaku