K.CHATKA-pomoc w dużej akcji sterylkowej potrzebna str 87

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie lis 07, 2010 21:28 Re: KOCIA CHATKA-dalej remontujemy i porządkujemy...

A ja mam pomysła i pytanie- 15.11 jade do stolycy, wracam we srodę. jak zwykle zostawiam samochód na parkingu w Katowicach na wojewódzkiej. Mam trzy wory ciuchów na posłanka- czy mógłby ktoś 17.11 je ode mnie odebrać?
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Nie lis 07, 2010 21:36 Re: KOCIA CHATKA-dalej remontujemy i porządkujemy...

majencja pisze:A ja mam pomysła i pytanie- 15.11 jade do stolycy, wracam we srodę. jak zwykle zostawiam samochód na parkingu w Katowicach na wojewódzkiej. Mam trzy wory ciuchów na posłanka- czy mógłby ktoś 17.11 je ode mnie odebrać?

Jakby się nikt nie zglosił, to się z Piotrem umowicie. Ja będę w tym czasie w Londku :ok:

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Nie lis 07, 2010 22:13 Re: KOCIA CHATKA-dalej remontujemy i porządkujemy...

Chyba na długi weekend już po położeniu styroduru i wykładziny w drugim pomieszczeniu, trzeba będzie zaplanować robienie porządków i może już przenosiny kociaków, w ten weekend trzeba też opróżnić stary lokal z reszty rzeczy które tam jeszcze zostały.
Czy ktoś ma czas i ochotę pomóc :?:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie lis 07, 2010 22:17 Re: KOCIA CHATKA-dalej remontujemy i porządkujemy...

Propozycja nie do odrzucenia :mrgreen:
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Nie lis 07, 2010 22:28 Re: KOCIA CHATKA-dalej remontujemy i porządkujemy...

A przenosiny są w czwartek czy w piątek?
Pytam bo z chęcią bym pomogła ale pracuję w piątek i w sobotę :roll:
MIKUŚ
 

Post » Nie lis 07, 2010 22:50 Re: KOCIA CHATKA-dalej remontujemy i porządkujemy...

teresa odpoczęłaś :?: :mrgreen:

terenia1 pisze:Chyba na długi weekend już po położeniu styroduru i wykładziny w drugim pomieszczeniu, trzeba będzie zaplanować robienie porządków i może już przenosiny kociaków, w ten weekend trzeba też opróżnić stary lokal z reszty rzeczy które tam jeszcze zostały.
Czy ktoś ma czas i ochotę pomóc :?:


ja pomoge ;)
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Nie lis 07, 2010 22:56 Re: KOCIA CHATKA-dalej remontujemy i porządkujemy...

MartynaP pisze:teresa odpoczęłaś :?: :mrgreen:

terenia1 pisze:Chyba na długi weekend już po położeniu styroduru i wykładziny w drugim pomieszczeniu, trzeba będzie zaplanować robienie porządków i może już przenosiny kociaków, w ten weekend trzeba też opróżnić stary lokal z reszty rzeczy które tam jeszcze zostały.
Czy ktoś ma czas i ochotę pomóc :?:


ja pomoge ;)

Dzięki Martynko.
Odpoczęłam :wink: :lol:
Nie wiem kiedy się przenosimy to zależy od tego kiedy uporządkujemy i posprzatamy wszystko.

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie lis 07, 2010 22:59 Re: KOCIA CHATKA-dalej remontujemy i porządkujemy...

terenia1 pisze:
MartynaP pisze:teresa odpoczęłaś :?: :mrgreen:

terenia1 pisze:Chyba na długi weekend już po położeniu styroduru i wykładziny w drugim pomieszczeniu, trzeba będzie zaplanować robienie porządków i może już przenosiny kociaków, w ten weekend trzeba też opróżnić stary lokal z reszty rzeczy które tam jeszcze zostały.
Czy ktoś ma czas i ochotę pomóc :?:


ja pomoge ;)

Dzięki Martynko.
Odpoczęłam :wink: :lol:
Nie wiem kiedy się przenosimy to zależy od tego kiedy uporządkujemy i posprzatamy wszystko.

daj mi znac zawsze to dwie rece wiecej i w czyms tam moge pomoc ;)
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon lis 08, 2010 8:29 Re: KOCIA CHATKA-dalej remontujemy i porządkujemy...

Droga Iweto temat olejku z mojej strony uważam za zamknięty.Dla mnie ty nie jesteś partnerem do rozmów ,dlatego dlużej nie będę sobie strzępiła jezyka.
Siedź sobie na tej swojej wsi ,zbieraj kwatki i niech ci się wydaje że tym samym ratujesz wszystkie koty.
Jezeli chodzi o wychowywanie dzieci to nie twierdzę że jestem bohaterką .Twierdzę jednak że jest to dość cięzki okres w moim życiu.Czytaj ze zrozumieniem
Milego dnia

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pon lis 08, 2010 8:42 Re: KOCIA CHATKA-dalej remontujemy i porządkujemy...

terenia1 pisze:Jutro mam nadzieję uda mi się wreszcie dorobić zaległe klucze, zostawię je potem w kopertach na kociarni.
Małgosiu czy udało Ci się odebrać fakturę do zapłacenia za czynsz do nowego lokalu? a jeśli tak to gdzie faktura jest włożona :) :D

Tereniu Faktura leży w witrynce za szkłem na samym wierzchu - nie chowałam jej nigdzie .
Tereniu -sprawa kluczy jest super ważna , dziś np. Martyna P mnie zastępuje na porannym dyżurze, bo się pochorowałam . Mąż Martyny musiał do mnie przyjechać po klucze z Grodźca- taka sama jest sytuacja z Bogusią /Asią - obie chętnie dyżurują posłgując się moimi kluczami , ale za każdym razem mamy cyrk kluczowy, ostatnio Bogusia musiała mi klucze wrzucić do skrzynki - nikogo u mnie nie było :oops: a koty nie chciały jej otworzyć drzwi. Sama bym to zrobiła , ale klucze dorabiane z kolejnych kopii są bezużyteczne, bo zamek jest zbyt zużyty. Tereniu BARDZO PROSZĘ o pozostawienie kompletu kluczy do remontowanego pomieszczenia na czynnej kociarni np. na wieszczku plastikowym w przedsionku, o.k. ? w ten sposób każdy dyżurujący będzie mógł się dostać do remontowanego pomieszczenia , a nie będziemy marnować pieniędzy płacąc za dorabianie kolejnych kluczy :) Obecnie klucze do czynnej kociarni dla MartynyP oraz dla Bogusi i Asi są naprawdę potrzebne.

gosiakot

 
Posty: 1574
Od: Śro mar 24, 2010 21:08

Post » Pon lis 08, 2010 8:50 Re: KOCIA CHATKA-dalej remontujemy i porządkujemy...

terenia1 pisze:Chyba na długi weekend już po położeniu styroduru i wykładziny w drugim pomieszczeniu, trzeba będzie zaplanować robienie porządków i może już przenosiny kociaków, w ten weekend trzeba też opróżnić stary lokal z reszty rzeczy które tam jeszcze zostały.
Czy ktoś ma czas i ochotę pomóc :?:


Ja też postaram się być .Jak zawsze wpadnę na kilka godzin ale zawsze w czymś pomogę

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pon lis 08, 2010 9:07 Re: KOCIA CHATKA-dalej remontujemy i porządkujemy...

mar_tika pisze:
terenia1 pisze:Chyba na długi weekend już po położeniu styroduru i wykładziny w drugim pomieszczeniu, trzeba będzie zaplanować robienie porządków i może już przenosiny kociaków, w ten weekend trzeba też opróżnić stary lokal z reszty rzeczy które tam jeszcze zostały.
Czy ktoś ma czas i ochotę pomóc :?:


Ja też postaram się być .Jak zawsze wpadnę na kilka godzin ale zawsze w czymś pomogę

Dzięki Marta to już nas troszkę jest, przyda nam się ktoś z dużym samochodem :) bo trzeba przerzucić wolierę ze starego lokalu, a do mojego pierdzika to się nie zmieści :(
Gosiu dzięki - fakturę znajdę, a klucze dorobię dziś w drodze powrotnej z pracy.
Moje klucze z kompletu od drugiego pomieszczenia przywieszę na tablicy korkowej w kociarni, albo wymyslimy gdzieś jakieś miejsce może w przedsionku, tylko wtedy do wszystkich prośba żeby pamiętać o odkładaniu kluczy na swoje miejsce żeby się nie zapodziały.
Tak że na długi weekend trochę pracy nas niestety czeka, ale mam nadzieję, że to już końcówka.

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon lis 08, 2010 9:20 Re: KOCIA CHATKA-dalej remontujemy i porządkujemy...

mar_tika pisze:Droga Iweto temat olejku z mojej strony uważam za zamknięty.Dla mnie ty nie jesteś partnerem do rozmów ,dlatego dlużej nie będę sobie strzępiła jezyka.
Siedź sobie na tej swojej wsi ,zbieraj kwatki i niech ci się wydaje że tym samym ratujesz wszystkie koty.Milego dnia


Twoja bezczelność przekroczyła wszelkie granice.Nigdy nie wydawało mi się, że ratuje wszystkie koty nawet ,że ratuje część tych kotów. Pomagałam jak mogłam i nie pozwole, żeby ktos w taki sposób wypowaiadał sie na ten temat. To była moja praca, moje pieniądze i mój czas, który poświęciłam dla kociej chatki.
Pomagaj teraz ty a ja bedę sobie zbierac kwiatki i będę miała niewątpliwą przyjemność przestac obcowac z toba. Nie bedę zniżać sie do twojego poziomu rozmów. Jestes pieniaczka, żądna władzy, której zostałas pozbawiona, nie umiesz zarządzać tylko chcesz rządzić.

Ewa, Teresa, nie widze dalszej mozliwości bycia członkiem Stowarzyszenia, miałam nadzieje, że moja praca, zaangażowanie, czas i pieniądze sa potrzebne do funkcjonowania kociej chatki i stowarzyszenia. Nie pozwole, żeby Marta mieszała mnie z błotem tylko dlatego, ze nie pomagam fizycznie w kociej chatce. To "moja wina", że przez cztery miesiące robie przetwory na które kupuje z własnych pieniędzy owoce, warzywa, cukier, prąd i za które osiagam nie małe pieniądze na kocia chatke, tak jak ostatnio prawie 600 zł, to "moja wina" że piekłam ciasta i ciasteczka za własne pieniadze a zarobione z bazarku pieniadze wpłacałam na kocia chatkę. Przepraszam za to :roll: To "moja wina", ze nie bywam jeszcze do tego w schronisku i nie robię tak ciężkiej pracy jak Marta, mianowicie nie fotografuje kotów., tylko chodze po łakach i zrywam radosnie kwiatki

Ponieważ duzo tej "mojej winy" sie zebrało musze odejść. Dziękuje Wam serdecznie za te kilka lat wspólpracy, Ewa jesteś znakomitym Prezesem, mam nadzieje, że bedziesz jeszcze długo zarządzać stowarzyszeniem bo Ty umiesz zarządzac nie rządzić a to wielka zaleta. Tereniu dziekuje za wszystkie dobre słowa, Dorotko...jestes wspaniałą ciepłą kobietą , Gosiu wiem jak to przezywasz życze Ci duzo sił, Mara trzymaj sie dziewczyno, Lidka chyba dobrze, że tylko sobie podczytujesz na pewno zdrowiej, Majka dziękuje Ci serdecznie . Dziekuje tez innym osoba, które wniosły w moje życie duzo pozytywnej energii. Moze jeszcze kiedys uda nam sie spotkac podczas pomocy kotom. Przeciez one sa wszędzie i wszystkie potrzebują pomocy.

Jestem dojrzałą kobieta i nie pozwolę, żeby Basia, która jest młodsza od mojego syna lub troche starsza Marta w taki sposób mnie traktowały. Jest mi tak cholernie przykro, czuje sie jak stary niepotrzebny kapeć. Marta udało Ci sie , osiągnełas cel. Odchodze.
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Pon lis 08, 2010 9:23 Re: KOCIA CHATKA-dalej remontujemy i porządkujemy...

mar_tika pisze:Droga Iweto temat olejku z mojej strony uważam za zamknięty.Dla mnie ty nie jesteś partnerem do rozmów ,dlatego dlużej nie będę sobie strzępiła jezyka.
Siedź sobie na tej swojej wsi ,zbieraj kwatki i niech ci się wydaje że tym samym ratujesz wszystkie koty.
Jezeli chodzi o wychowywanie dzieci to nie twierdzę że jestem bohaterką .Twierdzę jednak że jest to dość cięzki okres w moim życiu.Czytaj ze zrozumieniem
Milego dnia

Dla mnie poniżej wszelkiej krytyki :x Nieraz na wsiach a nawet w dżungli są bardziej kulturalni ludzie.
Koniec i kropka jedyna wypowiedź w tym względzie i na inne nie będę odpowiadać, a nawet więcej powiem od wczoraj podjełam decyzję i wpisów pewnych nie będę czytać :ok:
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon lis 08, 2010 9:39 Re: KOCIA CHATKA-dalej remontujemy i porządkujemy...

Iweta zgadzam się z Toba w zupełności :!: , bardzo przykro mi, że odchodzisz ale rozumiem Cię bo ileż można dawać sobą pomiatać. Jak tylko będe w Bystrej to zawsze Cię odwiedzę ;) To nie Ty powinnaś odejść :!:

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 83 gości