
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mziel52 pisze:Stefan chudnie, bo dostał furosemid na odwodnienie, przy tym je mało, to nie ma potrzeby sikać. Nawet zdrowy kot robi dwa razy na dobę. Ja bym się tym nie przejmowała. Co innego, gdyby próbował się załatwić i nie mógł. Z jedzeniem będą problemy, dopóki mu się nie wygoi pyszczek. Ja mojego małego Szkrabka z kk karmiłam trzy tygodnie - protestował, bo go bolały nadżerki, ale z sił nie opadł. Kot przyzwyczaja się w końcu do karmienia, bo rozumie, że mimo nieprzyjemności, ma potem coś w brzuchu. Myślę, że te jazdy do weta go najbardziej stresują, dobrze by było po jutrzejszej zrobić mu jednak przerwę, leki można dawać w domu.
Na zabiegi przy kocie (karmienie, podawanie leków) ustaliłabym jakiś dzienny terminarz, żeby kot wiedział, że w przerwach nikt go nie będzie męczył i może się relaksować. Koty mają dobre wyczucie czasu i szybko się w czymś takim orientują.
Poker71 pisze:Stefan się wysiusiał sam, w końcu na siedząco a nie leżąc: za pierwszym razem z moją asystą, bo się napinał i jakoś nie bardzo więc mu pomasowałam brzuch, pouciskałam pęcherz (no dobra tam gdzie mi się wydaje że być może jest pęcherz...) i poszło. Nawet nie protestował przeciwko takiemu odarciu z prywatności.
Poker71 pisze:...mi się wydaje że jego mocz dużo mniej śmierdzi...
redaf pisze:Poker71 pisze:...mi się wydaje że jego mocz dużo mniej śmierdzi...
A w smaku też jest znaczna różnica na korzyść?
Poker71 pisze:update: Stefan się wysiusiał sam, w końcu na siedząco a nie leżąc: za pierwszym razem z moją asystą, bo się napinał i jakoś nie bardzo więc mu pomasowałam brzuch, pouciskałam pęcherz (no dobra tam gdzie mi się wydaje że być może jest pęcherz...) i poszło. Nawet nie protestował przeciwko takiemu odarciu z prywatności.
Poker71 pisze:Furosemid dostał żeby się przypadkiem nie zatkał.
Ja już zajoba chyba dostaję, bo mi się wydaje że jego mocz dużo mniej śmierdzi: jakoś nadal abstrakcyjnie boję się czy nerki są ok. TŻ się stuka w głowę i mówi że on zjadł i wypił takie nic w porównaniu z tymi strzykawami nawadniającymi i odżywiającymi wcześniej, że nie bardzo mają co filtrować i że mam się od nich odczepić.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 76 gości