SchronWro Wrocławscy seniorzy szukają domów!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 07, 2010 18:43 Re: SchronWro - PĘKA W SZWACH!!! Jak przyciągnąć chętnych?

No tak, ale myślę raczej o tym, że oni tam w pośpiechu wszystko, bo czasu mało, a źwierzów dużo... no i kaska za to nie ta co w prywatnym gabinecie. Pytam jak to do tej pory bywało bo sie nie znam sie ;)

a co do wpadek to i u ludzi się zdarza coś w serduchu zostawić 8O
jak to w życiu :lol:

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 07, 2010 19:02 Re: SchronWro - PĘKA W SZWACH!!! Jak przyciągnąć chętnych?

Gibutkowa pisze:
ulvhedinn pisze:Z godzinę temu rozmawiałam z Aśką.

:( Widziałam te dwa długowłose - rzeczywiście masakrycznie wyglądały... :cry: Następny "w kolejce" jest ten maluszek :crying: :placz: On ledwo chodzi :cry:

biedne koteczki :-( facet doprowadził je do takiego stanu :-( niewydolność nerek :-(
czy facet chociaż za to odpowie? czy on jest nienormalny czy zupełnie normalny tylko bez serca?

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 07, 2010 19:55 Re: SchronWro - PĘKA W SZWACH!!! Jak przyciągnąć chętnych?

ossett pisze:W czystym i ładnie pachnącym nowym schronie koty tak jakoś szybciej umierają niż w brudnym i śmierdzącym mieszkaniu... Czyż to nie jest zadziwiające?

Nie wiesz ile kotów umarło w tym mieszkaniu...
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Nie lis 07, 2010 21:28 Re: SchronWro - PĘKA W SZWACH!!! Jak przyciągnąć chętnych?

Te kotki dwa były w takim stanie...zaawansowana mocznica - nie do odratowania zapewne w żaden sposób, one były jakby naćpane, żadnego ruchu, żadnej reakcji... :( siedziały i nawet im się oczka nie poruszały. :cry:

a gość ponoć psychicznie chory :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 07, 2010 22:14 Re: SchronWro - PĘKA W SZWACH!!! Jak przyciągnąć chętnych?

Eh biedne koteczki :cry: :cry: A myślałam, że w końcu będzie dla nich tylko lepiej :cry:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Nie lis 07, 2010 22:33 Re: SchronWro - PĘKA W SZWACH!!! Jak przyciągnąć chętnych?

JaEwka pisze:Eh biedne koteczki :cry: :cry: A myślałam, że w końcu będzie dla nich tylko lepiej :cry:


w przypadku takich ciężkich chorób.... chyba lepsza humanitarna śmierć od życia w cierpieniach :cry:
też bardzo mi ich szkoda.... :cry: :cry: :cry:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 07, 2010 23:09 Re: SchronWro - PĘKA W SZWACH!!! Jak przyciągnąć chętnych?

Gibutkowa pisze:Te kotki dwa były w takim stanie...zaawansowana mocznica - nie do odratowania zapewne w żaden sposób, one były jakby naćpane, żadnego ruchu, żadnej reakcji... :( siedziały i nawet im się oczka nie poruszały. :cry:

a gość ponoć psychicznie chory :roll:


biedne koteczki :-( mam tylko nadzieję, że ten gość nie zacznie znowu zbierać kotów :-(

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 07, 2010 23:10 Re: SchronWro - PĘKA W SZWACH!!! Jak przyciągnąć chętnych?

mawin pisze:mam tylko nadzieję, że ten gość nie zacznie znowu zbierać kotów :-(

Też o tym pomyślałam.. :?
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Nie lis 07, 2010 23:47 Re: SchronWro - PĘKA W SZWACH!!! Jak przyciągnąć chętnych?

Widziałam :( na "dole" jest tylko kilka kotów, reszta... reszta na samiusieńkiej górze, wciśnięta głęboko w szczeble :(

Biedne te koty :( :( :(

Ustalanie płci u kotów, to chyba większy stres dla człowieka. Po kilku minutach po ścianach zaczynają biegać też ufne koty. Sprawdziłam tylko jednego dzikusa :oops: Nosal mnie drapnął, więc odpuściłam :oops: będą zdjęcia.

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Pon lis 08, 2010 9:21 Re: SchronWro - PĘKA W SZWACH!!! Jak przyciągnąć chętnych?

ciekawa.swiata pisze:Rozmowa z Tobą naprawdę momentami jest fascynująca, ale myślę, że nie od tego jest ten wątek.

Dziękuję. Może jednak nawet i Ty zauważysz kiedyś, że szczera rozmowa o jakimkolwiek schronisku w Polsce na forum Miau nie jest możliwa.
Za to na psychicznie chorym człowieku można sobie używać do woli.
I to mi się nie podoba.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 08, 2010 9:52 Re: SchronWro - PĘKA W SZWACH!!! Jak przyciągnąć chętnych?

Wiesz co ossett......ja rozumiem, ze w ramach rozrywki musisz być wiecznie kontra. Nie wiem wprawdzie czemu to ma służyć....
Przeraża mnie, że wypowiadasz teorie - które tu na tym forum powinny być zwyczajnie potępiane. A wiesz czemu? Bo prowadzą do zagłady kotów. Mnie to co piszesz szokuje. To są poglądy, które przedstawiam jako najgorsze zło ludziom niewtajemniczonym. A kiedy czytam, ze pisze to osoba zaangażowana jakby nie było w pomoc, to mi się włos na głowie jeży.
Chyba, ze po prostu o to chodzi, by zwracać na siebie uwagę. Ale jeśli tak, to weź nie wiem - głupie kawały opowiadaj czy coś.......ale plizz przestań wypisywać te brednie.

Pseudohodowla - to zdaniam ossett nic złego. Tam przynajmniej koty mają szanse przeżyć. Poza tym mamy manię prześladowczą, wszędzie widzimy rozmnażaczy. Co zresztą złego w tym, ze sie koty mnożą. Źle jak umierają, dobrze jak przychodzą na świat, nie?
Co za róznica czy baba ze wsi hoduje kury czy persy. Najważniejsze że zyją, czasem nawet na świeżym powietrzu - vide 30 persów z Waszych okolic.

Zbieracze - to też ludzie ok. W końcu kotu wszystko jedno czy leży na totalnie obsranej podłodze czy umytej. Najważniejsze że ma domek. Nie ma nic do żarcia, choruje, osoba która się nim zajmuje powinna być poddawna leczeniu. Przyczynia się znów do mnożenia, rozwoju chorób, niechęci innych ludzi ( wiecie jak śmierdzi w takich mieszkaniach, na klatkach). Nikt sobie na chorym psychicznie człowieku nie używa, tylko wszyscy litują się nad tymi nieszczęśnikami zamkniętymi u niego w domu. I nowymi które sobie przynieść moze - bo kto mu zabroni

Ja jestem PRZECIW tak bardzo jak się tylko da. Bo nie chodzi tylko o to by zwierzę żyło. Ale by żyło GODNIE. I przykrym jest to, ze tego kobieto nie rozumiesz! Wiesz w obozach koncentracyjnych też ludzie żyli....niektórzy nawet przeżyli.


Pomoc - za wszelką cenę, najtrudniejszym przypadkom. Nie ważne masz warunki, kasę, czas - hurrrrrra pomagaj. Weź do domu kota z pp, zaraź zdrowy miot z ulicy. Niech padnie połowa.........nie masz kasy na kroplówki? Luzik jedz po następnego potrzebującego.......byle pomagać byle domki miały.


Matko Kochana - to jak moje karmicielki, które nie dadzą posterylizować, ani kociaków połapać........bo koty muszą być wolne. Wolno i radośnie umierać dziesiątkami po piwniciach.

Miałam się już nie odzywać - ale jako użytkownik tego forum po prostu strawić tych kocobołów nie mogę.....

ps. kiedyś mi opowiadała koleżanka z TOZ, która była na interwencji w podobnym przypadku. W łazience leżał nieżywy szczeniak - ponadgryzany przez inne psy.
Cześć zwierząt została uśpiona na miejscu......cześć przeżyła.........część nie. Ale to dla mnie nie jest argument, za pozostawieniem ich w tamtym mieszkaniu.

Szoook po prostu szok......osoba z forum.......ech, a ja sie zżymam na różnych ludzi dzwoniących z zewnątrz......

Myślę, że nikt tak jak my nie powinien się kierować rozsądkiem - i to właśnie nam jak nikomu powinno przyświecać "przede wszystkim nie szkodzić"
Większości zwierząt tego człowieka łatwiej by bylo przeżyć paradoksalnie na ulicy.
Ze podobnie jest w przypadku niektórych schronisk fakt.

Tylko to naprawdę nie jest argument na to, by ludziom takim jak ten człowiek zwierząt nie odbierać. Wyciągnięte stamtąd mają jeszcze jakieś szanse ot choćby na lżejszą śmierć.
Bo nie sądzę, by tego człowieka było stać i psychicznie i materialnie na skrócenie zwierzęciu cierpień......do których zresztą sam doprowadził.
Nie! Ja się nie zgadzam na takie "pomaganie" za wszelką cenę. Na konanie w smrodzie, brudzie i głodzie. Co z tego, że własnym?
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pon lis 08, 2010 13:33 Re: SchronWro - PĘKA W SZWACH!!! Jak przyciągnąć chętnych?

boję się zapytać jak się czuje ten mały burasek od tego faceta ...... czy niestety dołączył do czarnych puchatych :-(

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 08, 2010 14:45 Re: SchronWro - PĘKA W SZWACH!!! Jak przyciągnąć chętnych?

Mam nadzieję, że nie dołączył - "na oko" wyglądał zadecydowanie lepiej niż puchate.

Z lepszych wieści - w przeciągu ostatniej godziny przeprowadziłam trzy rozmowy z potencjalnymi przyszłymi domami - jeden na pewno pojawi się w schronie w sobotę, dwa pozostałe, sprawiające wrażenie przyzwoitych, postarają pojawić się jutro :ok:
Obrazek

Kruszyna

 
Posty: 4570
Od: Czw gru 13, 2007 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 08, 2010 15:05 Re: SchronWro - PĘKA W SZWACH!!! Jak przyciągnąć chętnych?

Kruszyna pisze:Mam nadzieję, że nie dołączył - "na oko" wyglądał zadecydowanie lepiej niż puchate.

Z lepszych wieści - w przeciągu ostatniej godziny przeprowadziłam trzy rozmowy z potencjalnymi przyszłymi domami - jeden na pewno pojawi się w schronie w sobotę, dwa pozostałe, sprawiające wrażenie przyzwoitych, postarają pojawić się jutro :ok:


I tak trzymać!:-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pon lis 08, 2010 15:05 Re: SchronWro - potrzebni wolontariusze do wizyt w schronisku!

nika.wu pisze:Cześć! Zebrałam trochę gazet dla kotów ze schroniska i szukam kontaktu do kogoś, kto w najbliższym czasie będzie tam jechał i mógłby je zawieźć (gazety wypełniają jedną papierową torbę średniej wielkości). Będę wdzięczna za kontakt mailowy, PW też może być :)

Na razie ogłoszenie jest nieaktualne, bo zaczynam zbieranie od nowa. Gazety ode mnie są w drodze do schroniska (dzięki Magdalena424 :) )


gazety dostarczone do schroniska :)
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 60 gości