Gdy gasną światła - Merlinek ma DOM:)))

Ja jestem przede wszystkim ciekawa - bo nie wiem - czy jednak jest aż tak źle z chirurgią w schronie. Tzn. czy jeśli kot już ma osobę chętną do adopcji, która się nim interesuje, pyta, czuwa...

edit: wazne też, czy to dla Merlina byłoby bezpieczne?

Dziś mówiłyśmy z Eweliną P. Domańskiej że może już jutro srebrny pójdzie do DT... Nie mówiła nic o tym że może iść dopiero po 11-tym ale to nie wiem jak tam później było :roll:

może coś jednak innego ustalili.

Swoją drogą wydaje mi się że to byłaby duża korzyść dla schronu z tego względu że nie mają rąk do pracy i ze sterylkami nie wyrabiają już, to chyba lepiej w tym czasie zrobić ze 2-3 kastracje, bo kocury z jajcami jak bombki biegają po wybiegach. To wydaje mi się że tym bardziej by to schroniskowych wetów odciążyło, może nie na dużą skale ale to zawsze te parę godzinek "do przodu".

Trudno mi powiedzieć. Faktem jest, że kilka razy były "wpadki", ale faktem jest też, że nie raz zwierzaki były składane w schronie i mają się dobrze (np. Rysiek połamaniec, który został zaadoptowany przez mojego kolegę). Zwierzę, nad którym ktoś ma pieczę to pewnie co innego niż jakiś anonimowy zwierzak.

Gibutkowa pisze:Dziś mówiłyśmy z Eweliną P. D. że może już jutro srebrny pójdzie do DT... Nie mówiła nic o tym że może iść dopiero po 11-tym ale to nie wiem jak tam później było może coś jednak innego ustalili.

Po Waszym wyjściu Cameo rozmawiała z wetem, wtedy to wyszło.

A no widzisz bo jak myśmy tam były to on gdzieś zwiał, potem gadał przez telefon (chyba z jakimś innym wetem) a potem znów zwiał do psów. I w sumie nie gadałyśmy z nim nawet.

Cameo udało się go dorwać, napisze pewnie więcej, jak usiądzie przed kompem :ok:

Cameo, przybywaj... :roll:

zaznaczę sobie :roll:

a propos schroniskowych wetów to Gerard - pers, który miał DT u Night był operowany w schronie i w związku z tym że pan doktor nie miał nici rozpuszczalnych do środka dał nierozpuszczalne. no cóż, przecież mógł zabiegu nie robić bo kot miał zapewnione DT i tam weta gotowego się tym zająć. skoro nie miał nici rozuszczalnych móg je zamówić i dopiero zrobić zabieg, no ale po co, przecież nici nierozpuszczalne można użyć.... to tak dla przykładu jak czasem jest traktowany kot na którego czeka już DT.
sorki ale ja już za dużo widziałam "wpadek" schroniskowych wetów, więc jeśli byłaby opcja aby tą operację zrobić na uniwerku byłoby super. Może warto porozmawiać z kierowniczką schroniska.

Weihaiwej pisze:Ja jestem przede wszystkim ciekawa - bo nie wiem - czy jednak jest aż tak źle z chirurgią w schronie. Tzn. czy jeśli kot już ma osobę chętną do adopcji, która się nim interesuje, pyta, czuwa...

edit: wazne też, czy to dla Merlina byłoby bezpieczne?

zapytaj Ulv i Demi - one najwięcej pewnie mogą powiedzieć. w mojej opinii dobrze nie jest, skomplikowanych zabiegów nie powinni robić.

Czy jest na forum ktoś, kto jutro rano mógłby wyciągnąć ze schronu Merlinka i dostarczyć na godzinę 13 na UP (na konsultację)?
Mamy szansę zrobić ten zabieg na UP "po kosztach", ale większość pracuje do 16 i największym problemem jest CZAS. Jeśli dobra dusza by się znalazła to wszystko wyjaśnię na PW.

MERLINEK PROSI :1luvu:

Ja jestem w pracy w tym czasie

Podnoszę:

ciekawa.swiata pisze:8O

Czy jest na forum ktoś, kto jutro rano mógłby wyciągnąć ze schronu Merlinka i dostarczyć na godzinę 13 na UP (na konsultację)?
Mamy szansę zrobić ten zabieg na UP "po kosztach", ale większość pracuje do 16 i największym problemem jest CZAS. Jeśli dobra dusza by się znalazła to wszystko wyjaśnię na PW.

MERLINEK PROSI

Ja mogę tylko w Łodzi jutro kciuki trzymać ...
:ok:

Cameo, odezwij się

Kotek&Tosia pisze:Podnoszę:

ciekawa.swiata pisze:8O

Czy jest na forum ktoś, kto jutro rano mógłby wyciągnąć ze schronu Merlinka i dostarczyć na godzinę 13 na UP (na konsultację)?
Mamy szansę zrobić ten zabieg na UP "po kosztach", ale większość pracuje do 16 i największym problemem jest CZAS. Jeśli dobra dusza by się znalazła to wszystko wyjaśnię na PW.

MERLINEK PROSI

ja już wysłalam tę wiad wszystkim we Wrocku,kogo tylko znam :roll:

smarti pisze:ja już wysłalam tę wiad wszystkim we Wrocku,kogo tylko znam

Dziękuję w imieniu Merlinka :1luvu:

Gdy gasną światła - Merlinek ma DOM:)))

Kto przegląda forum