



Moderator: Estraven
maciejowa pisze:Dzjeń djobry wjeczórMam trochę czasu nareszcie. Włączyłam Zmienników, zerkam jednym okiem, bo lubię. Marcelek zjadł kolację, poskakał trochę po szafkach w kuchni i padł znowu. Dzisiaj większość dnia sobie tak poleguje. A niech poleguje, byle na zdrowie. Stres mam straszny, bo w razie co to ja nigdy nie miałam pod opieką takiego małego kotka. Mrubiskiem się opiekowałam owszem, ale on był już duży. A tu takie malutkie.. Cieszę się, że apetyt mu dopisuje póki co. Kupa też lepsza (tfu tfu tfu). Kurczak wyszedł super dobry, mąż zadowolony. Dziecko po matematyce z kimś innym
więc ja odstresowana troszkę
Wieczór mam zamiar spędzić w ciszy przed telewizorem i kompem
Ciepła pisze:maciejowa pisze:Dzjeń djobry wjeczórMam trochę czasu nareszcie. Włączyłam Zmienników, zerkam jednym okiem, bo lubię. Marcelek zjadł kolację, poskakał trochę po szafkach w kuchni i padł znowu. Dzisiaj większość dnia sobie tak poleguje. A niech poleguje, byle na zdrowie. Stres mam straszny, bo w razie co to ja nigdy nie miałam pod opieką takiego małego kotka. Mrubiskiem się opiekowałam owszem, ale on był już duży. A tu takie malutkie.. Cieszę się, że apetyt mu dopisuje póki co. Kupa też lepsza (tfu tfu tfu). Kurczak wyszedł super dobry, mąż zadowolony. Dziecko po matematyce z kimś innym
więc ja odstresowana troszkę
Wieczór mam zamiar spędzić w ciszy przed telewizorem i kompem
Kasiu to jednym slowem masz udany dzien i wieczor![]()
ja swojego dnia dzis nie pamietam..
przespalam go na zmiane wymiotujac..
ot taka mala niedyspozycja..
Ciepła pisze:Kasiu nic nie biore..
poprostu mam dzis gorszy dzien..
pije duzo wody mineralnej wiec spoko
maciejowa pisze:Ciepła pisze:Kasiu nic nie biore..
poprostu mam dzis gorszy dzien..
pije duzo wody mineralnej wiec spoko
No ale to niedobrze, że nie bierzesz. Powinnaś. Może lepiej do lekarza iść? Przecież będziesz się męczyć w nieskończoność... A to też bardzo osłabia. Może chociaż w aptece zapytać czym można się ratować póki lekarza nie odwiedzisz?
Ciepła pisze:
Kasiu w aptece polecili mi srodki na bol glowy..
te juz mam w domu,wiec dziekuje..
do poniedzialku mi przejdzie pewnie..
maciejowa pisze:Ciepła pisze:
Kasiu w aptece polecili mi srodki na bol glowy..
te juz mam w domu,wiec dziekuje..
do poniedzialku mi przejdzie pewnie..
A to są sprawy migrenowe? Moja mama cierpi od wielu lat na to schorzenie. I mąż też. Mama bierze specjalistyczne leki. Tanie nie są, ale w miarę skuteczne... Może powinnaś neurologa w takim razie odwiedzić? Myślałam, że masz jakąś jelitówkę.
Ciepła pisze:maciejowa pisze:Ciepła pisze:
Kasiu w aptece polecili mi srodki na bol glowy..
te juz mam w domu,wiec dziekuje..
do poniedzialku mi przejdzie pewnie..
A to są sprawy migrenowe? Moja mama cierpi od wielu lat na to schorzenie. I mąż też. Mama bierze specjalistyczne leki. Tanie nie są, ale w miarę skuteczne... Może powinnaś neurologa w takim razie odwiedzić? Myślałam, że masz jakąś jelitówkę.
Kasiu bylam u neurologa z tymi moimi bolami glowy
pani doktor mnie zbadala i stwierdzila,ze z bolem glowy mozna zyc i na tym sie konczylo..
zwymiotowalam jej na biurko..
Ciepła pisze:jutro mi juz przejdzie..
i naprawde mozna sie do tego przyzwyczaic..
kalair pisze:Kasiu, więc miłego wieczorku! Z kotkami na kolankach!
maciejowa pisze:Ciepła pisze:jutro mi juz przejdzie..
i naprawde mozna sie do tego przyzwyczaic..
Wiem, że do wszystkiego można się przyzwyczaić, ale po co kiedy można zapobiegać? Nie ma sensu się tak męczyć i marnować czasu. Trzeba to leczyć.
Ciepła pisze:maciejowa pisze:Ciepła pisze:jutro mi juz przejdzie..
i naprawde mozna sie do tego przyzwyczaic..
Wiem, że do wszystkiego można się przyzwyczaić, ale po co kiedy można zapobiegać? Nie ma sensu się tak męczyć i marnować czasu. Trzeba to leczyć.
obiecuje,ze sprobuje jeszcze raz
Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05 i 431 gości