Wątek cukrzycowy - IV

[sheridan]

No i mam dwie paczki strzykawek:))))))
W aptece na Blichu mają je prawie ponoć prawie cały czas.

[zezol]

Gdzieś czytałam,że cukrzyca u kota jest tak naprawdę uwarunkowana tym co je:( Myślałam zawsze,że to genetyczna sprawa. Ja do tej pory podawałam kotu royal canian( na krakvet.pl go kupuje, bo taniej) i co jakiś czas chodzimy do weterynarza na kontrolne badania,ale cały zcas żyje w strachu,że coś złego może się przytanić mojemu kotu:( To dla mnie bardzo ciężkie:(

[konsuela]

Hej Tinka,
poczekam na wynik wieczorny i myślę że wtedy zdecyduję czy podać 1 jedn czy 0,75 bo rzeczywiście Levemir zadzialał niesamowicie i musze bardzo uważać, ale strasznie się cieszę że wogóle zadziałał bo bałam się że wynik ani drgnie

Sheridan no fajne masz te kociaki to tak jak ja mam smaki teraz na mcdonalda więc mam zakaz spacerowania w jego w okolicy bo też moglabym się w coś wgryźć

[Tinka07]

Powiedzcie, co podajecie swoim futrom gotowanego?

Ja Tince nic nie gotowałam. Dostawała oprócz mokrej karmy (najczęściej animondę clasic) na surowo pierś z kurczaka, mieloną wołowinę, jogurt naturalny i twarożek pełnoziarnisty. Od czasu do czasu też surowe żółtko.

Aha, co do suchego. A czy nie jest tak, że to suche jednak spełnia jakaś rolę, w sensie, ze dobre jest na zęby? Znaczy, że kot powinien coś gryźć. Tak mi się jakoś majaczy.

Na to pytanie odpowiedziała już Szejbal. Znam mnóstwo kotów jedzących wyłącznie suchą karmę i mających poważne problemy z kamieniem nazębnym.

Wiem, że vetka mi mówiła, że niektóre koty produkują przeciwciała wobec tej insuliny, po prostu nie idą na nią.

A miała Twoja pani wet już takie przypadki? Może dawka była za wysoka i/lub insulina zwiększana za szybko i o za duże kroki. Wtedy dochodzi często do kontrregulacji. Wet tego nie rozpoznaje i jego błędna diagnoza brzmi - insulnoodporność

a co sądzicie o tym: "Przy leczeniu cukrzycy zaleca się podawanie preparatów zawierających argininę oraz chrom"?

Działanie argininy wspomaga regenerację trzustki. Suplementacja tauryny u kotów cukrzycowych też jest wskazana. Jeśli chodzi o chrom, miałam gdzieś wcześniej w zapisanych plikach wyniki prac badawczych dotyczących wpływu chromu na pracę trzustki u kotów cukrzycowych. Ale niestety ta praca mi się zapodziała i nie mogę na razie zacytować źródła. W podsumowaniu było napisane, że nie zauważono pozytywnego wpływu chromu na pracę trzustki. U nas na forum cukrzycowym Helgi Schoolman niektórzy podawali swoim kotom cukrzycowym homeopatyczny preparat z chromem: Chromium Picolinate. Nie znam wyników, bo tematu więcej nie śledziłam. Może jednak warto by spróbować.

To jest ta sucha karma (to jest zwykła karma, nie diabetyczna): http://animalia.pl/produkt,18394,37,App ... _400g.html

Applaws to chyba jedna z najlepszych karm suchych na rynku. Moje zdrowe kocice też dostają Applaws w postaci suchych cukierków; ale nie więcej niż 10 ziarenek dziennie. Wystarczy akurat na jednego cukierka.

Sheridan, nie wiem, czy odniosłam się do wszystkich Twoich pytań i wątpliwości. Jeśli nie, to proszę o powtórkę z "rozrywki"

Pozdrawiam ciepło
Tinka

[Tinka07]

Gdzieś czytałam,że cukrzyca u kota jest tak naprawdę uwarunkowana tym co je:( Myślałam zawsze,że to genetyczna sprawa. Ja do tej pory podawałam kotu royal canian( na krakvet.pl go kupuje, bo taniej) i co jakiś czas chodzimy do weterynarza na kontrolne badania,ale cały zcas żyje w strachu,że coś złego może się przytanić mojemu kotu:( To dla mnie bardzo ciężkie:(

Jestem osobiście pewna, że swego czasu (lata 90.) wpędziłam swoją kotke karmieniem w cukrzycę. Niestety komercja i reklama, przede wszystkim reklama, zaćmiły wtedy mój umysł. Podobnie jest teraz w Polsce. Problem jest jednak bardziej złożony, bo powodów jest więcej, m.in. podawanie sterydów (cukrzyca posterydowa). Taka cukrzyca przy nieumiejętniej terapii pozostanie na zawsze.

[sheridan]

Tinka, dzięki, jesteś wielka:) Nie chodzi o odpowiadanie literalnie na wszystko, co poruszam w moim potoku myśli, ważne jest dla mnie to, że mogę werbalizować te myśli i ktoś na nie reaguję:) To bardzo cenne wsparcie dla mnie. Cieszę się, że te karmę wyszukałam sensowną, znaczy, zaczynam łapać, o co chodzi.
A ten filet z kurczaka to taki całkiem surowy podajesz, czy jakoś sparzasz? Nie mogę się pozbyć myśli, że takie surowe to niehigieniczne jakieś, pełno na tym bakcyli.
Wieczorny wynik również bardzo ładny: 200.
Od dzisiaj będę przy każdym wyniku zapisywać menu dnia.

[Tinka07]

Sheridan, na myszach i w myszach też pełno bakcyli. Moje kotki są wychodzące, Stella myszy wpiernicza jak głupia. Kaya, jak zaobserwowałam, tylko się nimi bawi i potem je morduje - wstrętna Małpa Tinka też była kotem wychodzącym. Myszy jednak chyba nigdy nie jadła, ale nie daje za to głowy. W każdym razie higiena z surowym mięsem, podawanym w domu powinna być zachowana. Nie sparzam surowizny, bo wiem, że prawdopodobieństwo wystąpienia salmonelli u kotów jest znikome. Ich układ trawienny na takie przygody jest za krótki. Sparzając mięso, niszczę w nim drogocenną taurynę.

EDIT: Nie wiem, czy jadasz tatara, ale chyba byś go przed spożyciem nigdy nie sparzyła.
EDIT 2: Sheridan, nie przejmuj się moim stylem pisania. Ja już taka upierdliwa jestem jak ta mucha w moim podpisie Najważnejsze, żeby koty były zdrowe i szczeęśliwe.

[sheridan]

Tatara, jakbym musiała, wybieram wersję sparzoną, zdecydowanie:). Nie wzięłam nigdy do ust sushi, Surowizna mnie odrzuca. Ja mam w ogóle problem z mięsem, nie lubię, nie tykam, jak nie muszę.
Tak sobie myślę, że takie koty wychodzące, co sobie to i owo upolują, mają inną odporność niż te moje sieroty, co wolą na gołębia "polować" zza szyby, bo wyjść na balkon to za zimno w łapki:) Ale jakoś problemów żołądkowych szczęśliwie nie miały nigdy.
Narabianie z krwawymi zezwłokami jest dla mnie straszne... Czytam o diecie domowej, i mielenie kości mnie też powala. Ja mogę pani kazać zmielić w mięsnym, co najwyżej:)
Czy kot może sam schrupać kostkę z kurczaka? Jakoś mi się wydaje, że psom się kości z kurczaka nie daje, bo coś z nimi nie tak...

[Tinka07]

Nie powinno się dawać zwierzęciu kości gotowanych. Kości surowe sa w większości OK.

[sheridan]

Hej, dziewczyny:)
U nas dzisiaj 200.
Co sądzicie o karmie Gourmet Perle? (białko 14%, olej 2,5, popiół 2,2%, włókno o,5%, woda 80%). Czy to znaczy, że ta karma zawiera szczątkowe ilości węglowodanów (0,8)? Czy taka ilość białka jak na mokrą karmę jest ok?

[Tinka07]

sherdan, czy mogłabyś podać polski link do tej karmy, bo ja w niemieckim necie mam trochę inne dane. Węglowodany wyliczamy w suchej masie

[sheridan]

Spisałam dane z opakowania. Nie mogę znaleźć strony ze składem, na ogół nie podają. Czyli jak się doliczyć tych węgli, skoro suchej masy nie podają?

[sheridan]

Tu są wszystkie dane:

http://www.zwierzakowo.pl/opis-produktu ... .1288.html

Ta karma jest u nas w supermarketach, ma szeroki marketing, więc nie sądziłabym, że jest wiele warta. Ale skład wydaje się zachęcający.

Jakie w ogóle przyjąć kryteria suchej karmy, ile powinno być tak mniej więcej białka?

[sheridan]

mokrej miało byc

[sheridan]

Mam jeszcze pytanie o argininę. Czy mam kupić jakiś suplement z nią, czy pytać weta o jakiś preparat leczniczy?
I co sądzisz o podawaniu kotom czegoś takiego: http://animalia.pl/produkt,5918,Mikita_Felvital.html
(tam jest m.in, arginina)

Kocice mają kłopot z futrem, zrzucają na potęgę; piękne błyszczące futro, i niewychodzący włos miały po NUTRAMIE urinary. Teraz skoro odstawiam tę karmę, boję się, że pogorszy się jakoś pokrywy. Co oczywiście będzie świadczyć o tym, że czegoś im brakuje. Nie wiem, czy nowa dieta to wyrówna. Nawet jak dawniej jadłyśmy naturalniej, futro wyłaziło strasznie.