Kuba i Rosen oraz... Yuki...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 06, 2010 12:46 Re: Kuba i Rosen - małe kotki dwa nadal szukają domu

paulorosa pisze:hop do góry :1luvu: :ryk: :1luvu:

mmk, ten nick to jakis figurant. W jego postach są niemal same identyczne teksty - hopacze :roll:
Kiedys takie postumenty powstawały na potrzeby gosowań ... :roll:

Ignor ode mnie ...
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Sob lis 06, 2010 17:10 Re: Kuba i Rosen - małe kotki dwa nadal szukają domu

SecretFire pisze:Mi przeszlo przez moja mama, bo mnie chciala przez niebieski z rodziny wypisac.
.


co jest złego w niebieskim kolorze? 8O 8O

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28755
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Nie lis 07, 2010 17:21 Re: Kuba i Rosen - małe kotki dwa nadal szukają domu

jak tam u Was ?
Mam nadzieje, że szpital to nic powaznego :roll:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Nie lis 07, 2010 17:41 Re: Kuba i Rosen - małe kotki dwa nadal szukają domu

:-) Nie wiem, co zlego ten kolor ma. Moja mama po prostu juz nie mogla przepatrzec wiec dla uspokojenia jej, ze jestem normalna kupilam jeden inny - zolty! :mrgreen:

Wedelek sie coraz bardziej w Wasze serca wkrada, co zrobic? Kochac tak dlugo az sie znajdzie domek dla niego...

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Nie lis 07, 2010 19:07 Re: Kuba i Rosen - małe kotki dwa nadal szukają domu

Żółty też jest fajny, szczególnie w połączeniu z niebieskim :lol: Pozmieniało mi się ostatnio z kolorami - jakiś rok temu zaczął mi się podobać różowy (kiedyś miałam zalecenie, żeby otaczać, się różowym kolorem, ale je wyśmiałam, bo nie lubiłam różowego. Latem ubiegłego roku zaczęłam kupować różowe bluzki, bieliznę, nawet paznokcie malowałam na różowo :lol: Już mi przeszło, ale mogę stwierdzić, że różowy dodaje energii i poprawia humor.), teraz zaczyna mi się podobać czerwony i zielony, których kiedyś nie cierpiałam...

Psiama, tak naprawdę nie wiadomo, czy to coś poważnego. Raczej nie jest. Straciłam na moment przytomność, później serce nie trzymało rytmu i dlatego zdecydowaliśmy się jechać do szpitala. Lekarz obstawia "samoistne migotanie przedsionków". Wyniki mam w normie, choć potasu mogłoby być więcej. Czeka mnie teraz seria badań, żeby wykluczyć rzeczy, których nie byli w stanie zbadać na oddziale ratunkowym. No i będę szukać przyczyny, bo nie wierzę w "samoistność"... Owszem, od długiego czasu żyję w dużym stresie, ale wreszcie zaczyna się układać. Reakcja organizmu na poprawę? :roll:
Najśmieszniejsza w tym wszystkim jest reakcja kotów - wielkie, przerażone oczy Kuby, który spał blisko mojego miejsca upadku - oczy, jak spodki :lol: , i Rosen z napuszonym ogonem obserwujący z bezpiecznej odległości :lol: Po chwili wszystkie trzy (bez Yuki oczywiście) przyszły położyć się obok i pomruczeć.

Koty czują, że coś się stało. W nocy nie spały, teraz odsypiały, ale co chwilę przychodziły sprawdzać, czy żyję :wink: Dopiero przed chwilą zaczęły się bawić, wcześniej dały mi odpocząć i trochę odespać.

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Nie lis 07, 2010 19:14 Re: Kuba i Rosen - małe kotki dwa nadal szukają domu

Gdzie pisalas o szpitalu?! Nic nie doczytalam o tym? Przerazona jestem i martwie sie. Mmk nie strasz prosze. Stres jest straszny i odplaca sie nam w roznych postaciach ale ja che, zeby Ci bylo dobrze. :1luvu:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Nie lis 07, 2010 19:17 Re: Kuba i Rosen - małe kotki dwa nadal szukają domu

Dziękuję za dobre słowa! Takie wsparcie jest dziś dla mnie ważne.
Na Czarownicach wspomniałam o szpitalu. niczego nie przegapiłaś :wink:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Nie lis 07, 2010 19:21 Re: Kuba i Rosen - małe kotki dwa nadal szukają domu

:oops: O, ok, fakt, tam nie wchodze. Mnie chwyca troche depri, ale bronie sie i jak mnie potrzebuje ktos, to jestem. Takie przylepne futerka to jest fajna rzecz. W ten sposob nam oddadza, co my im dajemy. Jak nie moge spac, to Emil sie blisko polozy i mnie do snu zamruczy.
Zyjac ta "wiedza", ze sie bede przeprowadzac (nasze wspolne poplatane sposoby na wszechswiat), juz teraz sie nastawiam na wielki stres i ze przelomy w zyciu moga mnie tez tak wywalic poza zakret. Wiem, ze bedzie trudno, ale dam rade. Ty tez dasz, bo nie jestes sama. Kochajacy TZ z jednej strony raczke trzyma a z drugiej futerka stoja w pogotowiu.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Nie lis 07, 2010 19:28 Re: Kuba i Rosen - małe kotki dwa nadal szukają domu

Chciałabym, żeby się Tobie wszystko ułożyło i żebyś była w pełni szczęśliwa.
Koty mają w sobie coś takiego, że potrafią wyciszyć i dać pozytywną energię.

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Nie lis 07, 2010 19:30 Re: Kuba i Rosen - małe kotki dwa nadal szukają domu

Nosza w sobie ten spokoj i oddaja go nam. Za lekarstwo bym kazdemu mogla podac pare godzin z futerkami.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Nie lis 07, 2010 19:35 Re: Kuba i Rosen - małe kotki dwa nadal szukają domu

To prawda. Pójdę się położyć, bo miałam dziś dużo odpoczywać :wink: Jutro się odezwę.

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Nie lis 07, 2010 19:36 Re: Kuba i Rosen - małe kotki dwa nadal szukają domu

Spij dobrze i odpoczywaj.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pon lis 08, 2010 13:43 Re: Kuba i Rosen - małe kotki dwa nadal szukają domu

mmk, powaznie to zabrzmiało :roll: Pilnuj się dziewczyno ! :roll: Odpusc troszku :)
Reakcja kotów mnie nie dziwi, wystraszyły się, ze ich najwazniejsza duża źle się czuje.
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pon lis 08, 2010 13:51 Re: Kuba i Rosen - małe kotki dwa nadal szukają domu

Magda - zwolnij kobieto 8O
Za wcześnie na takie hece 8O

Nawiążę do Wedelka - jak bym o małym Behemocie czytała :wink:
Wyrośnie z tego ale to już chyba nie u Was tylko w nowym domu :ok:
Różnica jest taka, że Behemota już wtedy nie można było przytulić a od ludzkiej reki uciekał tak jak malutka u Was - reszta jak ulał :ryk:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon lis 08, 2010 13:55 Re: Kuba i Rosen - małe kotki dwa nadal szukają domu

Rosenek :1luvu: :1luvu: Wpadłam tu zupełnie przypadkiem, patrzę na tytuł i zastanawiam się czy to TEN Rosenek :) O mały włos nie trafił do nas :)
Jaki z niego piękny przystojniak wyrósł :1luvu:
Doczytam w wolnej chwili :)
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 49 gości