Staruszek Murzyn odszedł .... ;(((

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt paź 15, 2010 21:56 Re: Staruszek Murzyn z działek od 2,5 m-ca w lecznicy.Co dalej??

dagmara-olga pisze:bycie kotem, lecznicowym to nie jest takie złe , tylko - czy tak się stanie?


na razie doktor nie chce go wypuścić stamtąd ...

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 20, 2010 9:24 Re: Staruszek Murzyn z działek od 2,5 m-ca w lecznicy.Co dalej??

a ja zamknęłam bazarek dla murzyna i wpłacam II ratę:

jej siostra 5 zł
wykałaczka 10 zł
paw 5 zł
razem 20 zł
:mrgreen:

paw

 
Posty: 2927
Od: Pt mar 27, 2009 16:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 27, 2010 20:13 Re: Staruszek Murzyn z działek od 2,5 m-ca w lecznicy.Co dalej??

co u chłopaka?
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42096
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pon lis 01, 2010 10:24 Re: Staruszek Murzyn z działek od 2,5 m-ca w lecznicy.Co dalej??

dagmara-olga pisze:co u chłopaka?


bez zmian :( raz lepiej, raz gorzej jeżeli chodzi o tę ropę. Nie mam go gdzie dać, bo nikt nie da gwarancji, że nie pozaraża innych kotów ale też nie może wiecznie tam siedzieć ...

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 01, 2010 11:37 Re: Staruszek Murzyn z działek od 2,5 m-ca w lecznicy.Co dalej??

Biedaczek :(
gdzie kot w rękawiczkach czeka na mysz...

Obrazek Obrazek

Jafusia

 
Posty: 805
Od: Pon sie 11, 2008 13:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 01, 2010 11:53 Re: Staruszek Murzyn z działek od 2,5 m-ca w lecznicy.Co dalej??

jako, że ktoś "uprzejmie doniósł" (to zapewne ciągle ta sama wredota, o której już nie da się myśleć bez obrzydzenia), że kot jest zrezygnowany, smutny, że cierpi, że nie wygląda na leczonego czy jakoś tak, że to "dojna krowa " funduszu do wyciągania kasy, że tylko ładne i puchate obchodzą AFN przypominam, że Murzyn jest 13-letnim, bezzębnym i zaropiałym staruszkiem, wziętym z działek i siedzącym od 3 m-cy w lecznicy, który miał robioną tomografię komputerową głowy, liczne badania, w tym histopatologiczne,rtg, trepanację zatok itp więc nie bardzo pasuje do obrazu, że tylko ładne, puchate, aha i medialne, są podmiotem naszej opieki. No i zapraszam do zapoznania się z pozostałymi 76 podopiecznymi, każdy kropka w kropkę "medialny i puchaty" :twisted: Dlatego taki tekst jest po pierwsze zupełnie pozbawiony sensu (z tym, że nauczyłam się, że od niektórych nie należy wymagać logicznego myślenia, bo nie są do tego zdolni) a po drugie, że jest to kolejna wredna insynuacja (którymi ktoś się pożywia i niezbędne są mu jak tlen; trzeba pamiętać, że własną podłością jest się łatwo udławić).

Do tej pory na Murzyna wpłynęło 1410 zł, z tego zapłaciliśmy 800 zł w lecznicy na Śląsku za tomografię a teraz mamy dostać rachunek za CAŁY 3-miesięczny pobyt, leczenie, badania i zabieg operacyjny więc pewnie łączny koszt spokojnie przekroczy 2 tys zł. Jak na "dojną krowę" to Murzyn jest mało skuteczny ...

Zamiast pisać tchórzliwe donosy (ludzie odważni zwracają się do potencjalnego winnego wprost) i, jak rozumiem, mając koncepcje co należy zrobić z Murzynem kiedy weci rozkładają ręce jednocześnie nie dając gwarancji, że nie zarazi innych kotów, zapraszam na wątek i podzielenie się cennymi informacjami lub nawet przejęcie kota do dalszej opieki, zwłaszcza skoro można się tak na nim "obłowić".
My mamy możliwość wypuścić go niewyleczonego na działki lub opłacać pobyt w lecznicy, gdzie ma opiekę lekarską, jest ciepło i dają regularnie jeść a dr Agnieszka nie chce go z rąk wypuszczać, bo jest jej pieszczoszkiem i trzęsie się nad nim jak nad jajkiem. Ależ z nas sk.....ny, nie ma co ...
Ostatnio edytowano Pon lis 01, 2010 12:15 przez Tweety, łącznie edytowano 1 raz

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 01, 2010 12:13 Re: Staruszek Murzyn z działek od 3 m-cy w lecznicy.Co dalej??

:?

nie ma jak Życzliwi :? odechciewa sie wszystkiego.... :roll: :(

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon lis 01, 2010 14:19 Re: Staruszek Murzyn z działek od 3 m-cy w lecznicy.Co dalej??

Wiedziałam, że ten AFN to takie zło wcielone :twisted: może dlatego właśnie ta Fundacja wydaje się najbardziej interesująca :D

Aga może nie reaguj na takie "wieści" i nie przejmuj się zawistnikami! Kto będzie chciał poznać prawdę poczyta wątek, poszuka nas może wpadnie na jakąś akcje lub do kociarni pomiziać footra, a kto nie to nic go nie przekona i szkoda Twojego cennego czasu ...
gdzie kot w rękawiczkach czeka na mysz...

Obrazek Obrazek

Jafusia

 
Posty: 805
Od: Pon sie 11, 2008 13:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 01, 2010 14:27 Re: Staruszek Murzyn z działek od 3 m-cy w lecznicy.Co dalej??

Jafusia pisze:Wiedziałam, że ten AFN to takie zło wcielone :twisted: może dlatego właśnie ta Fundacja wydaje się najbardziej interesująca :D

Aga może nie reaguj na takie "wieści" i nie przejmuj się zawistnikami! Kto będzie chciał poznać prawdę poczyta wątek, poszuka nas może wpadnie na jakąś akcje lub do kociarni pomiziać footra, a kto nie to nic go nie przekona i szkoda Twojego cennego czasu ...

Z ust mi to wyjęłaś!

Ja chyba nawet podejrzewam, kto to jest...
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw lis 04, 2010 15:17 Re: Staruszek Murzyn z działek od 3 m-cy w lecznicy.Co dalej??

co u chłopaka :-) ?
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42096
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pt lis 05, 2010 21:04 Re: Staruszek Murzyn z działek od 3 m-cy w lecznicy.Co dalej??

dagmara-olga pisze:co u chłopaka :-) ?


Murzyn, po ostatniej rozmowie z p. doktor, został lecznicowym kotem.
Kociak jest wypuszczany z klatki jak nie ma tam tłumów i spaceruje sobie w miejscach bezpiecznych, niańczą go wszyscy, bo on straszny pieszczoch i pcha się na ręce bez przerwy. Nie ma żadnych zaników mięśniowych. Pani doktor przejmuje na siebie jego dalsze utrzymanie, ma mu tez podawać interferon, który ma na stanie. Mamy mu szukać domu ale stałego.

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lis 05, 2010 21:12 Re: Staruszek Murzyn z działek od 3 m-cy w lecznicy.Co dalej??

Tweety pisze:
dagmara-olga pisze:co u chłopaka :-) ?


Murzyn, po ostatniej rozmowie z p. doktor, został lecznicowym kotem.
Kociak jest wypuszczany z klatki jak nie ma tam tłumów i spaceruje sobie w miejscach bezpiecznych, niańczą go wszyscy, bo on straszny pieszczoch i pcha się na ręce bez przerwy. Nie ma żadnych zaników mięśniowych. Pani doktor przejmuje na siebie jego dalsze utrzymanie, ma mu tez podawać interferon, który ma na stanie. Mamy mu szukać domu ale stałego.

Wow, wieści cudne!
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt lis 05, 2010 21:22 Re: Staruszek Murzyn z działek od 3 m-cy w lecznicy.Co dalej??

No to teraz żeby się tylko znalazł ten dom.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

edii

 
Posty: 2590
Od: Pon paź 04, 2010 18:05

Post » Sob lis 06, 2010 9:52 Re: Staruszek Murzyn z działek od 3 m-cy w lecznicy. Szuka DS

:lol: :mrgreen: :ok:
gdzie kot w rękawiczkach czeka na mysz...

Obrazek Obrazek

Jafusia

 
Posty: 805
Od: Pon sie 11, 2008 13:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lis 12, 2010 18:35 Re: Staruszek Murzyn z działek od 3 m-cy w lecznicy. Szuka DS

to dobre wieści!
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości