Koci osesek pełznący drogą....czyli jak Malwina została psem

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lis 05, 2010 17:11 Re: Koci osesek pełznący drogą....czyli jak Malwina została psem

jasdor pisze:Tak jej dobrze u Ciebie, że starała sie robic wszystko, żeby jej nie zabrali :mrgreen:



Ona nie jest u mnie - u mnie była jakieś 3 doby, a potem przeniosła się do dt do Ani. I tam wczoraj miała wizytację.......Ale zrobiła co w jej mocy, zeby wypaść fatalnie. Jeśli się ci ludzie nie zniechęcą.....to trzeba im ją oddać:-) Gorzej już wypasć nie mogła:-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pt lis 05, 2010 18:44 Re: Koci osesek pełznący drogą....czyli jak Malwina została psem

No, chodziło mi o domek właśnie, w którym jest :oops: Pamiętam jak w Fundacji była kota, która było oazą spokoju, miłości, skromności - tylko całować. Do czasu, gdy przychodzili ją obcy oglądać :mrgreen: Ostawiała takie numery, że normalnie by jej to do łebka nie przyszło. Ludziska ciągle rezygnowali. Wszyscy mówili, że ona na co dzień taka nie jest, że jest miła i fajna, ale nie pomagało. Aż w końcu trafiła się para, dla której kotka stała się wyzwaniem. Wzięli ją głównie dlatego, że taka nieokrzesana. Nie wiem, jak jest do dziś, ale wiem, że do dziś jest u nich.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pt lis 05, 2010 21:20 Re: Koci osesek pełznący drogą....czyli jak Malwina została psem

Ja też tak mam:-) To znaczy najbardziej kręcą mnie wyzwania. Bo co to za problem wziąć takiego uroczego do obłędu. Coś to jest wtedy, kiedy się uważnie popatrzy i zobaczy sie to coś........a potem się przekonać że się miało rację....
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pon lis 08, 2010 19:16 Re: Koci osesek pełznący drogą....czyli jak Malwina została psem

Wczoraj w godzinach wieczornych Malwina przeprowadziła się na "swoje".
Dom się kota nie wystraszył.....Postanowił wziąć sie za bary z trudami wychowawczymi......tym samym o jedną moją bezdomną znajdę mniej:-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pon lis 08, 2010 21:50 Re: Koci osesek pełznący drogą....czyli jak Malwina została psem

No to dużo zdrówka , to już teraz domna znajda A ma przynajmniej szczekającego towarzysza ? Pewnie już jej nie zobaczymy :?

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Wto lis 09, 2010 8:46 Re: Koci osesek pełznący drogą....czyli jak Malwina została psem

jasdor pisze:No to dużo zdrówka , to już teraz domna znajda A ma przynajmniej szczekającego towarzysza ? Pewnie już jej nie zobaczymy :?


Szczekającej braci brak. Natomiast na dogo wklejone zostało zdjęcie Malwiny przytulonej do pysia Bulisława - konkursowe dosłownie. Musze je wydębić od Ani.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Wto lis 09, 2010 10:09 Re: Koci osesek pełznący drogą....czyli jak Malwina została psem

Neigh, trochę się pogubiłam... do którego domku trafiła Malwina??? :oops:
ObrazekObrazek

lusesita

 
Posty: 2278
Od: Pon wrz 28, 2009 11:56
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto lis 09, 2010 13:52 Re: Koci osesek pełznący drogą....czyli jak Malwina została psem

Do własnego:-). Jej nowa Pani nazywa się Marysia:-)
Innymi słowy wyprowadziła się z dt.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Wto gru 07, 2010 11:00 Re: Koci osesek pełznący drogą....czyli jak Malwina została psem

Obrazek - to nosiło nazwę "karaoke"

To jeszcze z dt, ale ludzki ze mnie pan, to sobie popatrzcie:-)


Obrazek
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Czw gru 09, 2010 11:50 Re: Koci osesek pełznący drogą....czyli jak Malwina została psem

no, to co widzę, jeśli nie jest spreparowane, jest nieprawdopodobnie piękne :lol: :lol: :lol:

i pomyśleć, że ja widząc te rasy psów przechodzę na drugą stronę ulicy :ryk:
Obrazek Obrazek

talamasca

 
Posty: 155
Od: Czw gru 25, 2008 1:03

Post » Czw gru 09, 2010 12:13 Re: Koci osesek pełznący drogą....czyli jak Malwina została psem

talamasca pisze:no, to co widzę, jeśli nie jest spreparowane, jest nieprawdopodobnie piękne :lol: :lol: :lol:

i pomyśleć, że ja widząc te rasy psów przechodzę na drugą stronę ulicy :ryk:



Ależ skąd - sama prawda.......jeden szkopuł. Mawinka uważa sie po dziś dzień za rasowego bullka:-)
Podanie jej prawdy, moze być na razie zbyt szokujace. Do psów sie rwie, koty niestety oszczekuje...
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Sob mar 19, 2011 11:07 Re: Koci osesek pełznący drogą....czyli jak Malwina została psem

sporo czasu minęło...

pochwal się na jaką piękność koteczka wyrosła.
I czy nadal czuje przywiązanie do "sąsiedniej" rasy?
Obrazek Obrazek

talamasca

 
Posty: 155
Od: Czw gru 25, 2008 1:03

Post » Sob mar 19, 2011 18:36 Re: Koci osesek pełznący drogą....czyli jak Malwina została psem

Jejku nie mam się jak pochwalić, bo kota wyadoptowywała jej Mamka czyli Ania, ona ma kontakt z nowym domem. Mogę co najwyżej poprosić przez Anię o nowe zdjęcia.

Kot był u mnie tylko 3 doby:-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Sob mar 19, 2011 21:00 Re: Koci osesek pełznący drogą....czyli jak Malwina została psem

Ty się tu nie wykręcaj, tylko poproś, poproś, bo my chcemy coś wiedzieć. Się kciuki trzymało nie od parady :mrgreen:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Wto paź 11, 2011 7:21 Re: Koci osesek pełznący drogą....czyli jak Malwina została psem

Mam wieści od Malwuchy vel Zuzi

kopiuję z maila

"Hej,

Cieszę się, że się odezwałaś. Miałam ci przesłać zdjęcia, ale jakoś nie mogłam się zmobilizować
Przemianowaliśmy Malwinkę na Zuzię, jakoś tak brzmi bardziej łobuzersko.
Zuzia urosła naprawdę wielka, bidulka przestała ostatnio mieścić się do swojego koszyka.
No i jest łobuzem strasznym, ale przesłodkim, i jest przepiękna, ma taką słodką, niewinną buzię.
Zostało jej trochę z "psiego" wychowania, aportuje piłeczkę
Jej ulubioną zabawką jest jednak miś, którego ma od was. Traktuje go jak dziecko, nosi ze sobą, mrucząc specyficznie, liże go i bardzo o niego dba.

No to chyba tyle z grubsza."

zdjęcia są tu na ostatniej stronie :arrow: http://www.dogomania.pl/threads/190309-Ruda-długowłosych-gromada-czyli-jak-mi-na-łeb-pada..../page33 niestety nie mogę ich przekleić.

P.S. jam jest Ania mama Bulisława specjalnej troski :)
Obrazek

fairey

Avatar użytkownika
 
Posty: 441
Od: Wto paź 11, 2011 7:04

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości