Już jestem

Zniknęłam na chwilę, ze względu na konieczność intensywnej opieki nad Babunią. Na szczęście już jest lepiej, więc znowu jestem w pracy i na forum
Smużka moja cudna wybrednisią jest
Suche jedzonko zjada, ale niestety dość wstrzemięźliwie (przynajmniej wg moich kryteriów

), wsuwa Conva (i to mnie pociesza), a mokre jedzonko nie bardzo się panience podoba. Podsuwam jej różne karmy z nadzieją, że któraś jednak zasmakuje. Wczoraj udało mi się zachęcić Smużkę do zjedzenia połowy saszetki Gourmeta, mam nadzieję, że dzisiaj się na niego nie obrazi
Kostki kręgosłupa już jej nie sterczą, ale nadal jest chuda

No nic, w końcu i to się zmieni. Wtedy będzie można pomyśleć o sterylizacji, bo takiego chudziaka nie mam sumienia ciachać.
A poza tym wszystko u nas dobrze. Uwielbiam zatapiać się w cudownych Smużkowych oczętach. Tak, tak, Athalyse - są przepiękne
Smuga, jest słodkim boidupcem

Nadal hałas lub bardzo gwałtowny ruch powoduje, że biegnie do swojej budki, gdzie czuje się najbezpieczniej. Ale poza takimi "wypadkami" wyleguje się na poduchach, a gdy jest okazja to na mnie

No i zawsze na mój widok załącza traktorek i strzela baranki, a ja muszę się pilnować żeby z radości nie podskoczyć i nie wystraszyć maludy
Mam nadzieję, że w weekend zrobię jakieś nowe zdjęcie
Ściskamy Kochane Cioteczki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!