Piękne tymczasiaki szukają swojego domku
A w sprawie Franka - dopiero teraz doczytałam.
Kurczę jakie to straszne jak odchodzi najlepszy przyjaciel człowieka.
Jakoś nie mogę uwierzyć że Franek odszedł.
Był takim przylepą i do tego miał piękne krągłe kształty..........Takim go zapamiętałam i zawsze pamiętać będę niezwykle szarmanckiego buraska
Wierzę że jest szczęśliwy za TM i czuwa nad Waszą pozostałą gromadą.
Trzymaj się Dzidziu.
Pozdrawiam serdecznie i mocno przytulam.