Ocalony cudem z lasu kotek który nie widzi potrzebuje pomocy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 01, 2010 22:06 Re: Ocalony cudem z lasu kotek który nie widzi potrzebuje pomocy

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 02, 2010 19:08 Re: Ocalony cudem z lasu kotek który nie widzi potrzebuje pomocy

Kotek był u pani wet, dostał znów antybiotyk, ropka dalej cieknie z oczu, ale już tak nie boli maluszka jak wcześniej, że leżał bez życia, teraz bawi się, je, chociaż są czasem takie chwile że jest znów osowiały i smutny leży i nic nie chce...pani wet powiedziała, że trzeba najpierw pozbyć się tych wrzodów na rogówkach, które znów narastają, nie wiadomo zaś czy kotek będzie choć cokolwiek widział, jaki są szanse, przy następnej wizycie będziemy o tym rozmawiać...
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw lis 04, 2010 11:37 Re: Ocalony cudem z lasu kotek który nie widzi potrzebuje pomocy

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za malucha :1luvu:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 04, 2010 12:46 Re: Ocalony cudem z lasu kotek który nie widzi potrzebuje pomocy

wybieram się w odwiedziny do kicia i pani, i może razem jeszcze pojedziemy do weta, bo kotek ma chyba niezły świerzb w uszach...
koleżanka napisała że otrzymała dwie wpłaty 50 +10 za co serdecznie dziękuje... :1luvu: :ok: zbiera też wszystkie rachunki z wizyt w celu potwierdzenia... :ok:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw lis 04, 2010 13:16 Re: Ocalony cudem z lasu kotek który nie widzi potrzebuje pomocy

Kocia Lady pisze:Kotek był u pani wet, dostał znów antybiotyk, ropka dalej cieknie z oczu, ale już tak nie boli maluszka jak wcześniej, że leżał bez życia, teraz bawi się, je, chociaż są czasem takie chwile że jest znów osowiały i smutny leży i nic nie chce...pani wet powiedziała, że trzeba najpierw pozbyć się tych wrzodów na rogówkach, które znów narastają, nie wiadomo zaś czy kotek będzie choć cokolwiek widział, jaki są szanse, przy następnej wizycie będziemy o tym rozmawiać...


czekamy na informacje i mocne kciuki, aby oczka dało sie uratowac i wyleczyć, a gdyby nawet niedowidział, Miłoszek pozostanie fantastycznym kotkiem i z pewnością poradzi sobie w domu, tylko miłości mu trzeba :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26865
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw lis 04, 2010 15:55 Re: Ocalony cudem z lasu kotek który nie widzi potrzebuje pomocy

Obrazek na szczęście :1luvu:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw lis 04, 2010 19:00 Re: Ocalony cudem z lasu kotek który nie widzi potrzebuje pomocy

dziękujemy jutro jedziemy do weterynarza... :ok: dziękujemy za wszystkie wpłaty którę będę rozliczać na 1 stronie... :ok:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt lis 05, 2010 7:35 Re: Ocalony cudem z lasu kotek który nie widzi potrzebuje pomocy

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

pucio79

 
Posty: 9137
Od: Nie sty 10, 2010 14:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 05, 2010 12:10 Re: Ocalony cudem z lasu kotek który nie widzi potrzebuje pomocy

wracamy od pani wet, kotek siedział u mnie przytulony i nieruchomy, jego wrzody na oczkach, a ma je okropne powodują ból, złe samopoczucie, kotek miał potężnego świerzbowca w uszkach, został wyczyszczony oraz zakroplono mu omidermyl czy coś tak, dostał też ze sobą, dostał antybiotyk, lek przeciwzapalny i przeciwbólowy, stronghold na kark, i we środę mamy pojawić się ponownie, ponieważ podany antybiotyk działa 5 dni, we środę w przyszłym tygodniu dostanie convenię w zastrzyku, dzisiejsza wizyta kosztowała 61 zł, kotek po zastrzyku przeciwbólowym się ożywił, pani wet powiedziała, że czeka nas długie leczenie, no i ja powiedziałam, że będziemy go leczyć, ponieważ ludzie dobrej woli nas w tym wspomagają, więc teraz będzie kotek leczony intensywnie, koleżanka bardzo dziękuję za wsparcie, nie stać jej niestety, ale już to że daje mu miłość i schronienie, to jest to :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: będę jeździła z nią na wizyty, ponieważ koleżanka nie ma praktyki w leczeniu kotków i w ogóle i się za bardzo zna na tym, więc prosi mnie o towarzyszenie jej....
kotek jest przekochany tulaczek, na pytanie czy będzie widział pani wypowiedziała się sceptycznie, ale.... cuda się zdarzają, na razie ma przeokropny stan zapalny ten kić i wymaga intensywnego leczenia, fotki zaraz wstawię....
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt lis 05, 2010 14:06 Re: Ocalony cudem z lasu kotek który nie widzi potrzebuje pomocy

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
FOTKI Z KOMÓRKI I BEZ FLESZA, WIĘC JAKOŚĆ ... :? OSTATNIE ZDJĘCIE TROCHĘ POKAZUJE STAN OCZEK, WIDAĆ ROPIEŃ NA OCZKU... :( KOTEK APATYCZNY, NORMALNIE JAKBY BEZ ŻYCIA, PO 2 MIESIĄCACH LECZENIA WYGLĄDAŁ NAPRAWDĘ ŹLE, MAM NADZIEJĘ, ŻE TERAZ NABIERZE TO TEMPA, KOTEK ŹLE SIĘ CZUJE, A JEST PRZECIEŻ MALUTKI....JUTRO PRZED PRACĄ POJADĘ DO KOLEŻANKI ZAWIOZĘ COŚ DO JEDZENIA DOBREGO...
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt lis 05, 2010 14:10 Re: Ocalony cudem z lasu kotek który nie widzi potrzebuje pomocy

Niestety, może być konieczna resekcja gałki ocznej.
Czasem lepiej jest usunąć, niż żeby miało się paprać, boleć i zakażać cały organizm.

Kciuki nieustannie.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt lis 05, 2010 14:13 Re: Ocalony cudem z lasu kotek który nie widzi potrzebuje pomocy

strasznie biedne te oczka , wstawie zdjecia Miłoszka do klubu ślepaczków, taki fajny maluszek
trzymajcie się i czekamy jaka bedzie decyzja weta w sprawie oczka

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26865
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt lis 05, 2010 14:29 Re: Ocalony cudem z lasu kotek który nie widzi potrzebuje pomocy

na razie będzie dostawał antybiotyk w zastrzykach, a we środę prawdopodobnie będzie miała pobrany wymaz z oczka...najważniejsze też żeby kotek się komfortowo czuł...a nie cierpiał... :( dostaje też antybiotyk do oczka...
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt lis 05, 2010 15:00 Re: Ocalony cudem z lasu kotek który nie widzi potrzebuje pomocy

kochany maluch.. Kocia Lady :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 05, 2010 15:04 Re: Ocalony cudem z lasu kotek który nie widzi potrzebuje pomocy

MYŚLĘ ŻE JAK DOSTANIE TĘ CONVENIĘ TO POWINNO COŚ SIĘ POPRAWIĆ, MRUCZEŃKA DOSTAŁA DWA RAZY I KOT STANĄŁ NA NOGI...WŁAŚNIE CZYTAM O TYM ANTYBIOTYKU W NECIE, I WIELU ZWIERZAKOM OKAZAŁA SIĘ BYĆ OSTATNIĄ DESKĄ RATUNKU..MRUCZKA Z ZAPALENIEM UCHA ŚRODKOWEGO KURUJĄC SIĘ POD SAMOCHODAMI STANĘŁA NA NOGI I JEST SUPER :ok: :ok: :ok: MUSI BYĆ DOBRZE :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 721 gości