maine coon i nieznosne wycie na okrągło

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 03, 2010 21:50 Re: maine coon i nieznosne wycie na okrągło

soro pisze:jakie macie patenty na kupe i czasem ufajdany zadek kota z upierzeniem na zadku?

Podcięcie portek. Serio, serio. :) Odrosną.
Jak ten wariant odpada - wstawianie kota do wanny i spłukanie prysznicem.
Fajda portki bo kupa za luźna czy za nisko siada? Z tego drugiego wyrośnie, to pierwsze warto wyleczyć.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39368
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro lis 03, 2010 22:01 Re: maine coon i nieznosne wycie na okrągło

Portki są podcinane jak najbardziej :) Szczególnie jak się nie da nic uratować, a próby mycia kończą się ranami pazurowymi. Przynajmniej u mojej kundelki ;) Która właśnie jest w typie rasy.
ObrazekObrazek

naline

 
Posty: 2067
Od: Pt lip 02, 2010 8:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 03, 2010 22:18 Re: maine coon i nieznosne wycie na okrągło

nasz kot przybiera dosc niefortunna pozycje do kupki, ma wysoka otwarta kuwete z kolnierzem, w niej zwirek benek i staje czesto na jednej tylnej lapie w zwirku, a reszta na kolnierzu, zamyka oczy i skupienie..... i potem ufajdany jest niestety. czasem mysle o krytej kuwecie, ale wtedy akcja zamiatania kupichy moglaby sie skonczyc calkowitym uswinieniem kota. nie dosc ze ciasno, to jeszczepo ciemku, nie umiem sobie tego wyobrazic :D


kupa jest zbita, ale jak mu tak w tej pozycji spada to pobrudzi. czasem mu jakis farfocel zostanie czy sie nie urwie.

dostaje 1/3 saszetek i 2/3 to suche perfect fit + mineralna. niestety za innymi karmami z lepszego sortu nie przepada.
soro
 

Post » Śro lis 03, 2010 22:28 Re: maine coon i nieznosne wycie na okrągło

moja mco nigdy nie skorzystala z krytej kuwety
a zalatwia się podobnie-przednie łapki ma oparte o kołnierz
Nie fajda się
nie je mokrego
z mokrego zlizuje tylko sosik
;)
testuj karmy
szukaj takiej która kotu posmakuje
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 03, 2010 22:48 Re: maine coon i nieznosne wycie na okrągło

Ja w odpowiedzi na główny temat wątku- zaadoptowałam kota, typowy europejczyk, dachowiec, tygrysek i od początku gada więcej niż ja. Pierwsze dwa dni miauczał non stop, a raczej płakał, za kotami kolegami z poprzedniego domu, teraz marudzi ile wlezie. Chyba taki charakterek :) ale ja nie zastanawiam się co z tym zrobić, chyba jestem w mniejszości ale uwielbiam jak kot tak gada, a jego gadanie obejmuje wiele różnych dźwięków, prostych i złożonych, każdy odpowiedni do nastroju, komunikatu itp. Dzięki temu zawsze wiem o co mu chodzi, tak się komunikuje. Teraz też dojrzewa więc często marudzi bez powodu, ot tak sobie chodzi i gdera. Ale nie wyobrażam sobie żeby było inaczej, to jest przeurocze i pożyteczne. A jak się z nim dyskutuje to jest naprawdę szcześliwy. Mam nadzieję, ze po kastracji nie ucichnie. Moja kotka z kolei w ogóle nie miauczy i szkoda. Nigdy nie wiem co jej po głowie chodzi, patrzy na mnie i liczy że zgadnę chyba :lol:
Więc moja skromna rada-polubić! :D i nie wstydzić się gadać do kota, kot jest szczęśliwy, własciciel ma towarzystwo i generalnie jest radośnie :lol:
A co do karmy, moje koty też nie przepadały ze "lepszymi" karmami, dopóki się nie dowiedziałam które naprawdę są dobre, teraz jedzą chetnie Applaws, a ja wiem że daję im coś naprawdę dobrego. Plus mięsko i inne.
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 03, 2010 22:57 Re: maine coon i nieznosne wycie na okrągło

Gadanie MCO jest też fajne. Wydają modulowane, specyficzne tony, dość dalekie od zwykłego "miau" i naprawdę potrafią uważnemu słuchaczowi dużo powiedzieć. :) Po tonie można poznać co kot chce i czego się domaga. Ja to bardzo lubię. :)

Jeden wyjątek - kocur niekastrowany drący ryja do panny i kotka w rui chcąca do kocura. :evil:
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39368
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro lis 03, 2010 23:10 Re: maine coon i nieznosne wycie na okrągło

to moze moj kocur sobie wlasnie tak do kocicy ujada? jak drze sie mco do kocicy w rui?
soro
 

Post » Śro lis 03, 2010 23:17 Re: maine coon i nieznosne wycie na okrągło

Mój zwykły burasek też wydaje dźwięki różne od specyficznego miau. Jak chce jeść to włącza alarm-aaaaaaaaaaaaaa, jak marudzi to tak gdera mrrmrrrmrrrmrrr, jak chce być głaskany to grucha jak gołąbek na przemian z mraugraugraugrau, jak jest zły to robi miaaaaauuuuuuuuu, jak ma dośc mojego przytulania to robi yyyyyyyy. Ja nie wiem gdzie on się tego nauczył :D
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 03, 2010 23:21 Re: maine coon i nieznosne wycie na okrągło

BarbAnn pisze:moja mco nigdy nie skorzystala z krytej kuwety
a zalatwia się podobnie-przednie łapki ma oparte o kołnierz
Nie fajda się
nie je mokrego
z mokrego zlizuje tylko sosik
;)
testuj karmy
szukaj takiej która kotu posmakuje

A mój kocha kryta kuwetę :mrgreen: , odkąd dostał taka wielkości piaskownicy q robi tylko tam 8) - najczęściej najpierw robi sio w odkrytej, a potem sprint do krytej i załatwia resztę :lol:
Wcina i mokre i suche (aktualnie bezzbożowe Taste of the Wild) - brudzić się nie brudzi, bo q ma dość zwarte :wink: za to zdarzało mu się bobka wynieść na portasach jak był młodszy, rozważałam w związku z tym ich przycięcie :twisted:, ale jakoś tfu tfu samo mu przeszło :wink:

ewkaa

 
Posty: 10903
Od: Śro sie 31, 2005 19:02
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Czw lis 04, 2010 8:16 Re: maine coon i nieznosne wycie na okrągło

soro pisze:to moze moj kocur sobie wlasnie tak do kocicy ujada? jak drze sie mco do kocicy w rui?

soro pisze:mniej wiecej tak: "uua? uuuaAA? uuuAAAA? uuuuAAAAAAAuuA? wrrrUUUAAAAaaAA wRRRrrrrRUUUUUU RRRRUUUUUUUU!!!!!!!" i od delikatnego uaaa dochodzi do gardlowego ujadania.

Dokładnie tak jak opisałaś. :) Z niespokojnym chodzeniem z kąta w kąt.
Nie śmierdzą jego siki w kuwecie? A nawet jak nie, to ja bym nie czekała na smród i znaczenie moczem a cięła jajka.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39368
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw lis 04, 2010 10:40 Re: maine coon i nieznosne wycie na okrągło

soro pisze:otwierania na oścież hehe, uchylac mozna do woli :) mam okna na poludnie, nie wyobrazam sobie kisic sie przy zamknietych :)

Okna uchylne są bardzo niebezpieczne:
viewtopic.php?t=45334
viewtopic.php?t=76284
To, że kot dotąd nie próbował wyjść przez uchylone okno, nie oznacza, że nigdy tego nie zrobi.
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Czw lis 04, 2010 13:15 Re: maine coon i nieznosne wycie na okrągło

soro pisze:otwierania na oścież hehe, uchylac mozna do woli :) mam okna na poludnie, nie wyobrazam sobie kisic sie przy zamknietych :)


Właśnie uchylne okna są bardzo niebezpieczne. Nie czekaj, aż stanie się nieszczęście :( :( Zainwestuj w ograniczniki, które pozwolą otwierać okna na pewną szerokość lub siatkę na balkonie.
Jest dużo patentów na to, jak zabezpieczyć okno/balkon, trzeba trochę poszukać w necie.

EDit: Greta_2006, pisałyśmy razem :ok:

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Czw lis 04, 2010 17:37 Re: maine coon i nieznosne wycie na okrągło

MariaD pisze:
soro pisze:to moze moj kocur sobie wlasnie tak do kocicy ujada? jak drze sie mco do kocicy w rui?

soro pisze:mniej wiecej tak: "uua? uuuaAA? uuuAAAA? uuuuAAAAAAAuuA? wrrrUUUAAAAaaAA wRRRrrrrRUUUUUU RRRRUUUUUUUU!!!!!!!" i od delikatnego uaaa dochodzi do gardlowego ujadania.

Dokładnie tak jak opisałaś. :) Z niespokojnym chodzeniem z kąta w kąt.
Nie śmierdzą jego siki w kuwecie? A nawet jak nie, to ja bym nie czekała na smród i znaczenie moczem a cięła jajka.


i to jest to, moj kot na okraglo lazi i wyje wlasnie tak.

siki nie smierdza, kocur nie znaczy. pogadam z malzonkiem o sprawnym wycieciu jajek. jaki to koszt? i czy w kazdej lecznicy spokojnie mozna przeprowadzic taki zabieg?

a co do okien, to brat pracuje w fabryce okien, dopytam o dodatkowe okucia. dziekuje za informacje
soro
 

Post » Czw lis 04, 2010 23:32 Re: maine coon i nieznosne wycie na okrągło

soro pisze: jaki to koszt?

Koszt w Warszawie to ok. 100 zł.
soro pisze: i czy w kazdej lecznicy spokojnie mozna przeprowadzic taki zabieg?

Nie wiem czy w każdej jest lekarz wet, z dobrą ręką do cięcia. Niby kastracja kocura to drobny zabieg, ale nie należy go lekceważyć.
Zajrzyj na podforum "Weci Polecani" - znajdź jakiegoś dobrego ze swojego rejonu/miasta.

Najpierw, tak jak już pisalam, trzeba zrobić badanie krwi.
Potem zaszczepić.
Potem, po ok. miesiącu można kastrować.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39368
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon gru 20, 2010 18:21 Re: maine coon i nieznosne wycie na okrągło

Czy przestał wyć? 8)
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Claude-meave, Google [Bot], Lexy, Maniek19, sylwiakociamama i 170 gości