Niebieski Max FIV+ teraz Pan Morris, wieści z DS

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lis 03, 2010 20:13 Re: Niebieski Max FIV+ wrócił szukamy i czekamy na miłość

bez przesady - owszem oczy moze mu podrazniac dym (np papierosowy) i kurz w ilosciach hurtowych - czyli nieosiągalnych w normalnych mieszkaniach - bez przesady :)
ObrazekObrazek

zirrael

 
Posty: 2565
Od: Wto sty 17, 2006 11:06
Lokalizacja: Warszawa (Tarchomin)

Post » Śro lis 03, 2010 20:27 Re: Niebieski Max FIV+ wrócił szukamy i czekamy na miłość

ooo jakis telefon był w sprawie Maxia... też z FB :) Pani ma się dokształcic w kwestii FIV i ponownie odezwac :) Szukamy tej jedynej prawdziwej miłości :)
ObrazekObrazek

zirrael

 
Posty: 2565
Od: Wto sty 17, 2006 11:06
Lokalizacja: Warszawa (Tarchomin)

Post » Śro lis 03, 2010 20:42 Re: Niebieski Max FIV+ wrócił szukamy i czekamy na miłość

Oczywiście jak coś, to nie miej oporów przed wydaniem kota do dobrego domu, ja moich znajomych naciskać mogę, ale podjąć za nich decyzji nie :)

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro lis 03, 2010 20:49 Re: Niebieski Max FIV+ wrócił szukamy i czekamy na miłość

ale ja się nie zamierzam spieszyc - dobry dom to tez taki który zniesie i moje fanaberie i poczeka na kota. Na razie to była bardzo wstępna rozmowa. A im więcej chętnych tym lepiej - kotów do adopcji nie brakuje. Do jednego z takich domków co się w międzyczasie po Maxia zglosił pojechał inny FIVek forumowy od znajomej.
ObrazekObrazek

zirrael

 
Posty: 2565
Od: Wto sty 17, 2006 11:06
Lokalizacja: Warszawa (Tarchomin)

Post » Nie lis 07, 2010 16:30 Re: Niebieski Max FIV+ wrócił szukamy i czekamy na miłość

Weekend nam minał spokojnie. Wszyscy dotąd zainteresowani milczą - mam nadzieję, że to dlatego że chca podjąć odpowiedzialną decyzję. Maxio wyleguje się na swoim kawałku blatu kuchennego i robi swoje "porządki" w kuchni. I oczywiście awanturje się zeby go wypuścic na mieszkanie :roll:
ObrazekObrazek

zirrael

 
Posty: 2565
Od: Wto sty 17, 2006 11:06
Lokalizacja: Warszawa (Tarchomin)


Post » Nie lis 07, 2010 23:38 Re: Niebieski Max FIV+ wrócił szukamy i czekamy na miłość

zirrael trzymam za Ciebie i Maxia :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro lis 10, 2010 10:32 Re: Niebieski Max FIV+ wrócił szukamy i czekamy na miłość

viewtopic.php?f=1&t=99002 tu temat dla wszystkich chcących się dokształcić w kwestii FIV. Maxio nadal czeka, mruczy i ugniata. Apetyt dopisuje, zdrówko też.
ObrazekObrazek

zirrael

 
Posty: 2565
Od: Wto sty 17, 2006 11:06
Lokalizacja: Warszawa (Tarchomin)

Post » Śro lis 10, 2010 10:58 Re: Niebieski Max FIV+ wrócił szukamy i czekamy na miłość

Gdybyście mieli więcej chętnych domków dla kotka z FIV+ to moja znajoma ma takiego do oddania pilnie. Kotek póki co siedzi u niej w piwnicy (ona ma cztery koty), sam. A jest podobno przekochany, mega-miziasty... :cry:
Obrazek Obrazek

Efcia1

 
Posty: 1391
Od: Pt paź 10, 2008 8:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 10, 2010 11:09 Re: Niebieski Max FIV+ wrócił szukamy i czekamy na miłość

Jak na razie to i dla Maxia domku nie ma...
ObrazekObrazek

zirrael

 
Posty: 2565
Od: Wto sty 17, 2006 11:06
Lokalizacja: Warszawa (Tarchomin)

Post » Śro lis 10, 2010 12:20 Re: Niebieski Max FIV+ wrócił szukamy i czekamy na miłość

Tych moich znajomych chyba FIV jednak przestraszył :( A przecież to nic strasznego, Fadka w życiu bym już nie oddała, pal licho FIV :oops:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro lis 10, 2010 16:59 Re: Niebieski Max FIV+ wrócił szukamy i czekamy na miłość

Taaa, ludzie boją się wszystkich chorób, FIV, FeLV, cukrzyca... Choroba to odpowiedzialność, mało "trendy"-temat w naszych czasach...
Obrazek Obrazek

Efcia1

 
Posty: 1391
Od: Pt paź 10, 2008 8:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 10, 2010 17:20 Re: Niebieski Max FIV+ wrócił szukamy i czekamy na miłość

Ale przecież te koty są zdrowe... naprawdę nie widzę różnicy między naszym Fadeuszem a jakimkolwiek innym kotem... Bawi się, biega, miauczy, skacze, drapie i łasi, mruczy i chce jeść, i śpi i przychodzi i patrzy w oczy. To jest kot jak każdy inny, a nawet więcej - bo mój...
I choruję na Maxa strasznie i tak mi przykro, że się nie udało...

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pt lis 12, 2010 9:55 Re: Niebieski Max FIV+ wrócił szukamy i czekamy na miłość

Maxiowi też sie nie podoba obezna aura. Smutno, deszcz, pada, on by się najchętniej przytulał cały dzień, a tu lipa... On całkiem miło reaguje na moje koty ale one już na niego niekoniecznie. Dzis rano usiłował się wymknąć z kuchni jak wychodziłam z niej z kawą. W miejscu zatrzymal go syk mojego czarnego potfora Sandacza. Bo Sandi nie lubi kotów spoza naszej domowej trójki...
ObrazekObrazek

zirrael

 
Posty: 2565
Od: Wto sty 17, 2006 11:06
Lokalizacja: Warszawa (Tarchomin)


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 10 gości