bidy moje kochane, H2 i E2 ;-)

[sunshine]

Juniorzy to straaaaszni żebracy Dzisiaj znowu mnie pilnowali przy robieniu kanapek. Erwin doszedł do wniosku, że wszystko, co spadnie ze stołu jest super pyszne i dziś zjadł kawałek rzodkiewki Hans próbował ściągać wędlinę z bułek, rzucał się pod nogi- że niby taki wyczerpany z głodu, że na nogach ustać nie może No i oczywiscie cały czas Juniorzy głośno i dobitnie pokazywali, że są tuż obok i nie zgadzają się na głodzenie. Ciekawe kiedy sąsiadom skończy się cierpliwość...

[sunshine]

Helga znowu ma nadmiar ropki Tylko teraz wygląda to na normalną ropkę. Ja oczywiście przewrażliwiona i już częściej jej w pyszczek zaglądam. Chyba już jutro pojedzie na szczepienie podnoszące odporność. Planowaliśmy to dopiero na piątek, przy okazji całościowej wizyty u weta, ale chyba nie dam rady czekać. Panikara jestem i już A tak w piątek też pojedzie i od razu dostanie drugą dawkę szczepionki. Biedna kicia

[round-eyes]

heeej, wszystko bedzie dobrze - musi byc trzymam kciuki za slicznosci.

[sunshine]

Dzięki round-eyes Ja tak od 2 m-cy powtarzam sobie, że będzie dobrze. I jest- przez jakieś 2-3 tygodnie. A potem wszystko od nowa Helga jest już umęczona. Wieczorami unika nas jak może- bo a nuż znowu będziemy chcieli jej coś na siłę wciskać. Stąd decyzja o szczepionce, mimo że w kieszeni widać dno...

[magdaradek]

o, muszę doczytać, choć w niedoczasie jestem.
A co to za szczepionka będzie? I czemu głodzisz kicie????????

[round-eyes]

biedactwo wymeczone... kiedys zrozumie, ze chcialas dobrze dla niej... a co do nieustannej paranoi - ja biorac Gryzia z ulicy nie wiedzialam, ze bede sie zachowywac i przezywac conajmniej tak, jakbym adoptowala dziecko

a moj Gryzak tez jest nieustannie glodzony, a brzunio zaczyna wygladac jak pileczka...Z GLODU OCZYWISCIE!

[sunshine]

Magdo, Heldze chcemy też zaaplikować zylexis. Te oczka są takie biedne. Może to pomoże. Bo ja już pomysłów nie mam
Głodzenie kotów to zdanie naszych Juniorów. Zresztą nasze okrucieństwo widać po pierwszych fotkach Hansa. Czyż on nie wygląda jak kot etiopski Ten wielki brzuszek...

[sunshine]

No i wszystko się wydało- nie tylko głodzimy koty, ale i odpowiedniego kąta nie jestesmy w stanie im zapewnić Dzisiaj juz dwa razy przyłapałam Erwina na spaniu w łazience, na dywaniku przed wanną Ależ biedne te nasze kicie...

[round-eyes]

ulubione miejsce krakersa (do spania w dzien) to czerwony dywanik 'kropka' na srodku lazienki

[sunshine]

Ale round-eyes, on tam spał w środku nocy Gdy wszystkie kicie grzecznie grzały dupki obok nas w łóżeczku. Dziwak z tego naszego Erwina. Może obraził się na HSB za to, że nie dał mu się wylizać Bo Erwin uwielbia w środku nocy lizać po twarzy

[round-eyes]

być może... kto wie co w tych ich głowinach tkwi.

[sunshine]

Dzisiejszej nocy HSB pozwolił Erwinkowi wylizać ucho, więc Erwin pospał z nami całą noc
Kicie nasze to naprawdę bidy- zabawek nie mają, muszą się bawić kartonem po 12paku mleka Ostatnio żadne zabawki nie są tak fajne, jak ten karton, a właściwie dno i boki kartonowe obłożone folią; kicie uwielbiają bawić się w tym tunelu. Jeden się chowa, drugi go atakuje z góry lub z boku

[magdaradek]

oj tak, kartony to także jedne z bardziej ulubionych zabawek moich kotów
Rysio potrafi zmieścic się nawet w pudełko od butów mojej córki
i uwielbia gryźć pudła i wypluwać. Tylko skubany sprzątać po sobie nie chce

[sunshine]

U nas specem od kartonów jest Elza- każdy karton przechodzi próbę na wielkość i zdolność zmieszczenia kota Mam nadzieję, że nasze kicie nie zwiedzą się o sposobie Rysia. Na razie grzecznie nie gryzą kartonów
A ten karton po 12paku mleka jest w centrum zainteresowania już od jakichś 2 tygodni. Żadna zabawka nie miała tak długiego stażu

[round-eyes]

dla krakunia rozmiar pudla nie ma znaczenia. male pudelko? glowa sie miesci? to znaczy, ze kot jest schowany i szczesliwy....