Gibutkowa pisze:katarzyna1207 pisze:mar9 pisze:coś ucichło w wątku, Kasiu... żyjesz?![]()
ps. co z pracą?
Żyję ... ale padam na twarz ...W nocy zbierałam milion okruszków, na które rozprysło się szklane "cóś" ... w którym był piaseczek ozdobny ...
![]()
Się samo rozprysło ... o 3 nad ranem ....WRRRRRR
Z pracą póki co to doopa blada ... to jest Polska wschodnia ...C albo i D ... Do 15 grudnia mam jeszcze odrobinę czasu... Dzięki za pamięć ....
Wiesz.. te naprężenia w szkle, zmęczenie materiału ... i takie tam
tiiaaaa .... "materiał" to był zmęczony, jak to wszystko posprzątał... Miszczuniu oczywiście asystował przy sprzątaniu, współczując serdecznie z pyszczem




