Czy życie jest sprawiedliwe? Już w domku :)))

Intestinal - bardzo dobrze :ok:

To brzuszek i jelitka powinno uspokoić.

Cioteczki, leczenie Andzi przerosło już możliwości Renatki. Do tej pory wydała już na nią 600 złotych.

Bardzo prosimy o pomoc dla tego maleństwa. :cry:

Ja juz nawet na PW dostaje prosby o pomoc :-(

A skad to wszystko brac? Moze cos wykombinuje ale niestety nie przyzekam.

U mnie wiatr hula w kieszeniach

i w portfelu-tak mi przykro!

Strona WWW

hanunia2008 pisze:hej; ja wezme ale wczoraj bylm zajeta. Zadzwonie wieczorem dzisiaj. Prosze o info w jakim stanie jest to biale kociatko; czy ma katar czy jest odrobaczone...troche detali. Mam 2 kotki i nie chcialabym ich zarazic wiec potrzebuje sie przygotowac.
do zobaczenia

hanunia2008 ilu jeszcze innym kotom zaproponowałaś domek?

cangu pisze:
hanunia2008 pisze:hej; ja wezme ale wczoraj bylm zajeta. Zadzwonie wieczorem dzisiaj. Prosze o info w jakim stanie jest to biale kociatko; czy ma katar czy jest odrobaczone...troche detali. Mam 2 kotki i nie chcialabym ich zarazic wiec potrzebuje sie przygotowac.
do zobaczenia

hanunia2008 ilu jeszcze innym kotom zaproponowałaś domek?

Mnie też to ciekawi.
A ile już masz kotków?

Rozmawiałam z Renatką i leczenie już wzrosło do 760 złotych.
Bardzo nieciekawie się robi, bo Ona sama nie udźwignie tych kosztów.

Hanunia jest osobą bardzo wrażliwą na nieszczęście kociastych,ma dwie znajdy po przejściach i chce zapewnić godne życie kolejnemu nieszczęściu.Sprawdziłam.Jest osobą godną zaufania.Jestem pewna że Andzia będzie u niej szczęśliwa. :1luvu:

c.d.n.

Ja też w zeszłym roku chciałam adoptować w Warszawie kociaka,dzwoniłam w wiele miejsc i zawsze było jakieś ale,szukałam i nic.Znalazłam ogłoszenie necie ,cała moja rodzina zakochała się w Kajtku i okazało się,że jest w Katowicach w schronisku.Od półtora roku jest z nami i jest bardzo szczęśliwy.

Hanunia przyjechała do kliniki do Andzi i zapłaciła rachunek za całe leczenie a to już o czymś świadczy więc pomoc finansowa nie jest na Andziulę już potrzebna.

renatab pisze:Hanunia jest osobą bardzo wrażliwą na nieszczęście kociastych,ma dwie znajdy po przejściach i chce zapewnić godne życie kolejnemu nieszczęściu.Sprawdziłam.Jest osobą godną zaufania.Jestem pewna że Andzia będzie u niej szczęśliwa. c.d.n.

Cieszę się
:ok:

Mnie jeszcze nie udalo sie wymyslic cos, ale jak na razie jakos ujdzie, to troszke sie uspokoje. Mam tez dwie aukcje aktywne, ale juz przeznaczone na inny cel tez kotka w potrzebie.
Andziu spij slodko w inkubatorku. Bedzie Ci dobrze i bedziesz kochana.

Strona WWW

renatab pisze:Hanunia jest osobą bardzo wrażliwą na nieszczęście kociastych,ma dwie znajdy po przejściach i chce zapewnić godne życie kolejnemu nieszczęściu.Sprawdziłam.Jest osobą godną zaufania.Jestem pewna że Andzia będzie u niej szczęśliwa. c.d.n.

Hm... czyli Haniunia zapewne rezygnuje z naszej Tri skoro już bierze
Tego kiciusia.
Wspaniale, że pomogła w zapłaceniu rachunku :ok:

Piękny,wielki gest!!! :1luvu:

Hannunia-dziękuję bardzo w imieniu Andziulki!

Andzia już w swoim domku :piwa:

.Pojechałyśmy do lecznicy a tu nam mówią że Andziula ma już wypis.Na szczeście Hanunia miała kocyk w samochodzie a potem pojechałyśmy do mnie i pożyczyłam transporter na dalszą drogę.W tym tygodniu pojadę do Hanuni podpisać umowę adopcyjną a przy okazji zobaczę malutką.No i czekam na fotki z nowego domku. :dance:

Czy życie jest sprawiedliwe? Już w domku :)))

Kto przegląda forum