STEFAN ['] 10/11/2010 9:20. minął rok bez WielkoKota...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 02, 2010 8:46 Re: STEFAN po wypadku walczy- ciągle nie je, ale jest już qpa!

Ja bym chyba w lecznicy nie zostawiała. To kolejny stres dla niego. Was zna, macie też dla niego czas - głaskanie itp. A tam kolejne obce miejsce. Zresztą Wasz dom w ogóle nie jest całkiem obcy, w końcu pisałaś, że czasem odwiedzał Was na jedzonko.
Tak się zastanawiam. Wasza łazienka malutka. A gdyby zostawiać go właśnie nie w wannie, a na podłodze? Wyłożonej czymś? Sama nie wiem.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto lis 02, 2010 8:50 Re: STEFAN po wypadku walczy- ciągle nie je, ale jest już qpa!

no teraz to zostanie na podłodze już, wyłożymy pościelą jak wcześniej wannę.

w końcu dużo więcej miejsca na podłodze niż w wannie to nie jest, widziałaś 8)

dotąd był w wannie żeby się nie denerwował nogami jak się włazi i żeby łatwiej było sprzątać... teraz nie zostawił nam wielu opcji, nie będę ryzykowac że zacznie z wanny wyłazić co chwilę bo sobie coś uszkodzi albo co :?

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Wto lis 02, 2010 9:38 Re: STEFAN po wypadku walczy- ciągle nie je, ale jest już qpa!

Poker71 pisze:czy ja nie mogę miec prostych wyborów?!?!? wszystko musi być takie....eeech!!!


Bo takie niestety jest nasze życie
Najpierw musimy się natrudzić by zasłuzyć na ....zbawienie wieczne


Ech, chciałem cóś jeszcz napisać ale po takich ocenach - ktoś , gdzieś napisał "musi jest bardzo cierpiącym bytem."
Toż to strach się odzywać

Poker, ze swoimi rozterkami też powoli jesteś "bardzo cierpiącym bytem"
Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją domku!
viewtopic.php?f=46&t=80071&p=12585019#p12585019

jarekm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6657
Od: Pon sie 18, 2008 1:33
Lokalizacja: Reda

Post » Wto lis 02, 2010 10:31 Re: STEFAN po wypadku walczy- ciągle nie je, ale jest już qpa!

Poker71 pisze:zlizywać to za duże słowo. zbiera jęzorem co go wokół nosa wkurza, bo tamże smarowałam...

odnoszę wrażenie, ze jego najbardziej irytuje ślina, jakby miał problem z jej połykaniem albo mu szła bokiem czy co? bo po tym "jedzeniu" zawsze ma kapkę śliny zwisającej bokiem, a jak mu podstawie zarcie pod nos to sie zaczyna strasznie denerwowac, oblizuje sie ale nie ze smakiem ale jakby mu cos wlasnie przeszkadzalo. nie je bo go ta slina szczypie czy co? tak to troche wygląda 8O


aha. i w nocy wylazł z wanny. z jednej strony dobrze bo znowu cos do przodu, z drugiej martwię się o miednicę.
dawać go już teraz do klatki w lecznicy? tylko ze tam to nikt go głaskać i opiekować zbytnio nie będzie, tyle co wymiana posłania i podstawowa obsługa. z drugiej: tam się nie będzie ruszał...


czy ja nie mogę miec prostych wyborów?!?!? wszystko musi być takie....eeech!!!


Daj Hrabiemu nieco czasu, zregeneruje się i jeszcze będzie rzucał się na gourmeciki i inne wołowinki.
Za co niezmiennie trzymam :ok: :ok:
Nie ma prostych wyborów, ta opcja została na starcie zablokowana. Ciężka sprawa, myślę jednak, że lepiej będzie mu u Was, nie sądzę żeby tak od razu zaczął brykać. No i u Was ma głaskanie i obsługę, tam będzie pacjentem leżącym w klatce, prawdopodobnie dodatkowo się zestresuje.

dorot

 
Posty: 2446
Od: Wto lip 06, 2004 17:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 02, 2010 13:09 Re: STEFAN po wypadku walczy- ciągle nie je, ale jest już qpa!

jarekm pisze:
Poker71 pisze:czy ja nie mogę miec prostych wyborów?!?!? wszystko musi być takie....eeech!!!


Bo takie niestety jest nasze życie
Najpierw musimy się natrudzić by zasłuzyć na ....zbawienie wieczne
Ech, chciałem cóś jeszcz napisać ale po takich ocenach - ktoś , gdzieś napisał "musi jest bardzo cierpiącym bytem."
Toż to strach się odzywać

Napisał w kontekście całościowo niepoważnym. Jeśli cie to ubodło - przepraszam.

jarekm pisze:Poker, ze swoimi rozterkami też powoli jesteś "bardzo cierpiącym bytem"

A na pewno takim sie stanie. :wink:

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lis 02, 2010 14:39 Re: STEFAN po wypadku walczy- ciągle nie je, ale jest już qpa!

Ubodło?????
Barana ???
:ryk:
Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją domku!
viewtopic.php?f=46&t=80071&p=12585019#p12585019

jarekm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6657
Od: Pon sie 18, 2008 1:33
Lokalizacja: Reda

Post » Wto lis 02, 2010 16:11 Re: STEFAN po wypadku walczy- ciągle nie je, ale jest już qpa!

Jarek, to teraz już nie koń? 8)

dobra rozpiszę się więcej jak coś zjem bo cały dzień poza domem

na szybko
solcoseryl w żelu nie ma sensu podawanie bo on ma w buzi jeden wielki strup
i bez narkozy nie ma opcji oczyszczenia
a narkoza wiadomo, wolimy unikać

więc wet zasugerował solcoseryl w aplułkach, wystarczyłyby 3

ale kurna to g[]no jest sprzedawane TYLKO w opakowaniach 25, i wtedy kosztuje ponad 100zet!!!!


więc ludzie ludziska i konie (czy szopy pracze czy co bo sie zgubilam)!

DZWONCIE I PYTAJCIE CZY KTOS ZE ZNAJOMYCH KUPOWAL I MU ZOSTALO, CZY CHCE KUPIC I SPRZEDA 3 AMPUŁKI SALCOSERYLU!!!! albo moze ktoryś wet sprowadzał i ma? albo cokolwiek?!?!?

oraz także samo jesli ktos ma na komórkę wetów do dyspozycji to pytać co można podać ZAMIAST salcoserylu, żeby się ładnie goiło.

no.

ogólnie nie jest źle, ale musimy przyspieszyć gojenie dzioba na CITO bez obciążania organizmu.

EDIT: pamietajcie jak pytacie wetów: RANY NIE MOŻEMY ZBYTNIO OCZYSCIC, Stef nie daje też sobie dojść do pyska, i jest cała w strupach, stąd zdecydowanie lepiej żeby to było do wstrzykiwania a nie na powierzchnię.

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Wto lis 02, 2010 16:25 Re: STEFAN po wypadku walczy- CO NA GOJENIE PYSZCZKA?!?!? PILNE!

Poker, wiele dziewczyn stosowało na rany olejek z dziurawca. ja też, z dobrym skutkiem. Ponoć nie szkodzi na narządy wewnętrzne, jak kot połknie, a wręcz przeciwnie. Na forum to cudo robi Amica albo Amika6 - sorry, zawsze mi się mylą :oops:

Edit: Już wiem - Amika6

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 02, 2010 17:05 Re: STEFAN po wypadku walczy- CO NA GOJENIE PYSZCZKA?!?!? PILNE!

A może maść na krowie wymiona? kiedyś stosowałam u tymczaski po sterylce jest super na rany. Niestety nie pamiętam jak się nazywa. Jest w tubie, tzn w takiej strzykawce do wyciskania.
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Wto lis 02, 2010 17:24 Re: STEFAN po wypadku walczy- CO NA GOJENIE PYSZCZKA?!?!? PILNE!

ok ziemniaki się gotują, zanim umrę z głodu coś dam radę skrobnąć

podawanie dopyszcznie wg weta zdecydowanie nie wchodzi w grę:
- całe podniebienie i język to jeden wielki strup. zdjąć go nie da rady, oczyścić też nie, maść na tym długo nie zostanie, nie na tyle długo żeby zadziałać, bo stefan natychmiast albo pluje, albo się ślini i wszystko wypływa albo połyka
- cały pyszczek go boli i dodatkowe drażnienie podawaniem czegość jest ryzykiem dużego stresu i tego, że zechce sobie łapą przy pysku kombinować i zrobi jeszcze gorzej
(kołnierz testowaliśmy. bez dwóch setek wódki dla nas i związania Stefana na stałe nie da rady. tak się rzuca że może się uszkodzić)
-oddycha w większosci przez pysk, nos zawalony strupami. znów: coś dopyszcznie to ryzyko że się zadławi a nawet poddusi; dodatkowo jakakolwiek maść to odpadające rozmiękłe strupy, którymi też się moze zadławić :/ dlatego on dzioba nie domyka, bo co domknie to mu te strupy zatykają oddychanie:/
- podniebienie ma PRZEBITE i język też. w podniebieniu normalnie dziurkę widziałam osobiście jak się rozdziawił (o rozdziawianiu opis jak zjem). i znów: cokolwiek mu po pyska nie damy, to mu natychmiast zakleja i dziurę w języku i w podniebieniu, co dodatkowo go wkurza bo szczypie piecze i w ogóle.
- oczyszczenie i dokładne nałożenie pod narkozą nie wchodzi w grę, oszczędzamy nerki na leczenie, nie chcemy go załatwić usypiaczem

stąd wet jest zdecydowany na podawanie cokolwiek ale w zastrzykach, bo w pysku jest naprawdę masakra i jak coś spieprzymy to na amen :(

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Wto lis 02, 2010 18:02 Re: STEFAN po wypadku walczy- CO NA GOJENIE PYSZCZKA?!?!? PILNE!

biamila pisze:A może maść na krowie wymiona? kiedyś stosowałam u tymczaski po sterylce jest super na rany. Niestety nie pamiętam jak się nazywa. Jest w tubie, tzn w takiej strzykawce do wyciskania.


Multimastit, ma 3 antybiotyki + steryd, mi wet to dał na krwawe wybroczyny u mojej kotki, uczuleniowe :roll:
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lis 02, 2010 18:06 Re: STEFAN po wypadku walczy- CO NA GOJENIE PYSZCZKA?!?!? PILNE!

olejek z dziurawca, można posmarować ranę jeśli Stefan da, olejek stosowała moja mama na dosyć dużą ranę po oparzeniu, zagoiło się błyskawicznie

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Wto lis 02, 2010 18:07 Re: STEFAN po wypadku walczy- CO NA GOJENIE PYSZCZKA?!?!? PILNE!

Biedny Stefan :(
A my tu sobie chichy-śmichy robimy...
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16134
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto lis 02, 2010 18:11 Re: STEFAN po wypadku walczy- CO NA GOJENIE PYSZCZKA?!?!? PILNE!

ja się doczytałam że salcoseryl odpowiednika nie ma .
spytam mojej wetki może ma.
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Wto lis 02, 2010 18:20 Re: STEFAN po wypadku walczy- CO NA GOJENIE PYSZCZKA?!?!? PILNE!

pytajcie plz...

OK to teraz ad meritum

wyniki krwi
UREA 76.3 mg/dl
GLU 152 mg/dl
ALP <20.0 U/l

WBC 17.8 X 10(9)/L
LYM% 43.8
MID% 21.3
GRAN% 34.9
LYM# 7.8 X 10(9)/L
MID# 3.8 X 10(9)/L
GRAN# 6.2 X 10(9)/L
RBC 8.00 X 10(12)/L
HGB 11.4 g/dl
HCT 46%
MCV 57.6 fl
MCH 14.2 Pg
MCHC 24.7 g/dl
RDW_cv 16.9 %
RDW_sd 33.8 fl
PLT 222 X 10(9)/L
MPV 12.6 fl
PCT 0.27 %

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości