Do mieszkańców zdecydowanie bardziej przemówi apel burmistrza niż np. nieznanego działacza organizacji prozwierzęcej. Naprawdę rewelacyjnie, że problem nie tylko jest zauważany przez władze, ale starają się również uświadamiać mieszkańców. I naprawdę duży, przeogromny szacun

Burmistrzowie i prezydenci innych miast bierzcie przykład z Polkowic

A poniżej przytaczam treść apelu:
Apel burmistrza Polkowic
Szanowni Państwo,
Zwracam się z apelem do zarządców budynków, administratorów nieruchomości i całej społeczności gminy Polkowice, o pomoc wolnożyjącym kotom, które potrzebują schronienia w okresie jesiennym i zimowym.
Wolnożyjące koty są nieodłącznym elementem ekosystemu miejskiego, jak również tworzą naturalną ochronę przed gryzoniami. Dlatego apeluję o tworzenie bezpiecznych i ciepłych schronień dla tych zwierząt, aby mogły schronić się przed śniegiem i mrozem.
Każdy z nas ma obowiązek humanitarnego traktowania zwierząt, w tym tych, które żyją w naszym najbliższym otoczeniu. Mam nadzieję, że wykażą Państwo dobrą wolę i z chęcią dołączą do akcji pomocy zwierzętom w naszym otoczeniu.
Burmistrz Polkowic
Wiesław Wabik