
ach, mocno mocno trzymam..
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
_bubu_ pisze:Problem tych kotów trwa już podobno od lat. Są osoby , które je dokarmiają , byłby nawet robione dla nich budki. Ale więcej jest przeciwników niż zwolenników. Karmiciele muszą być bardzo dyskretni bo wszystko jest wyrzucane jak tylko ktoś zauważy. Sytuacja bardzo ciężka dla kotów. Koty się tam mnożą , niektórzy podobno mówią, że są tam podrzucane. W zeszłym roku zabrałyśmy stamtąd Bobo i Bartusia. Bartuś niestety nie przeżył, Bobo jest już w nowym domku.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=100445&p=4946730#p4946730
_bubu_ pisze:mejflajek dziękuję za imionaDomek dla Leo odpadł. Jest inny chętny może pójdzie lepiej, zobaczymy.
_bubu_ pisze:Iweta , ksiądz podobno działa właśnie pod wpływem skarg parafian.
Myślę , że najlepszym wyjściem byłoby zorganizowanie w innym miejscu punktu do karmienia z budkami dla tych kotów i skłonienie ich aby się tam przeniosły.
Tylko trzeba znaleźć takie miejsce , w którym na pewno nikomu nie będą przeszkadzały. No i musi być to jakaś większa odległość od cmentarza.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, Blue, Evilus, Google [Bot] i 377 gości