Hospicjum 'J&j'. <ZAMYKAMY>

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 01, 2010 13:12 Re: Hospicjum 'J&j'.

Agn, napisz ja to sie fachowo nazywa, może apteki internetowe?
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Pon lis 01, 2010 13:24 Re: Hospicjum 'J&j'.

Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Pon lis 01, 2010 13:31 Re: Hospicjum 'J&j'.

Ostatnio edytowano Pon lis 01, 2010 13:32 przez dolabra, łącznie edytowano 1 raz
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Pon lis 01, 2010 13:32 Re: Hospicjum 'J&j'.

Ale się porobiło... biedny Przemuś. I Ty biedna.
Agn, powtórzę za innymi - nie możesz uważać się za winną, wszystkiego się nie przewidzi. Doc też nie przewidział. Niestety znam z doświadczenia - jak coś się dzieje, to najczęściej pod nieobecność naszych zaufanych wetów.
Trzymam kciuki, żeby Przemuś doczekał w miarę niezłym stanie do jutra :ok:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon lis 01, 2010 13:42 Re: Hospicjum 'J&j'.

Oluś, najgorsze jest to, że ja nie wiem, czym Fundacyjny chce pracować. Żeby cokolwiek zamawiać, czy szukać [po nazwach] musiałabym najpierw wiedzieć czego mam szukać.
Nie sądzę, żeby klej dało się zastosować na otrzewnej - nie znam się. Do tej pory spotkałam się z opcją siatki, która można `wszyć` podskórnie i która oprócz tego, że przytrzymuje brzegi rany przy sobie oraz chroni narządy wewnętrzne przed wypadaniem, to jeszcze dodatkowo stanowi wsparcie do ziarninowania tkanki i gojenia się jej.
Kwestia zagojenia się skóry samej - to już wg mnie `pikuś`. To otrzewną trzeba przede wszystkim zespolić.
Anatomicznie patrząc, każdy zabieg otwarcia jamy brzusznej to jest zaszycie trzech warstw - otrzewnej, mięśni i skóry. W przypadku cięcia środkiem brzucha [po tzw. linii białej] odpada szycie mięśni - otrzewną i brzegi linii białej zszywa się jako jedną warstwę. I to jest jakby problem podstawowy - nie można zaszyć, czy połączyć wszystkiego na raz - to jest jak szycie poduszki ubranej w poszewkę - trzeba osobno. W przypadku problemów z zespoleniem tej wewnętrznej warstwy stosuje się taki jakby wkład ze specjalnej siateczki, której potem się nie wyjmuje - ona rozpuszcza się na tej samej zasadzie, co szwy wewnętrzne. Tak się operuje przepukliny, zwłaszcza duże, gdzie nie da się ściągnąć brzegów otworu, by normalnie je zszyć.

Wiem, że Fundacyjny - z racji wybranej specjalizacji - dysponuje większym asortymentem np. nici, natomiast nie wiem, co uzna za najlepsze do pocerowania Przemysia i czy będzie tym dysponował.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lis 01, 2010 13:49 Re: Hospicjum 'J&j'.

Cholera, no!!
czyli musimy czekać do jutra?
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Pon lis 01, 2010 15:23 Re: Hospicjum 'J&j'.

Tak. Musimy czekać do jutra...
Muszę chować jedzenie - Przemyś chce jeść, ale niestety w krótkim czasie zwraca. Chodzi do kuwety i do misek z wodą. Także ogólnie nie jest w złym stanie.
Koszmarem jest przebranie mu brudnego kaftanika i podanie leków.

Wszystko to jest bez sensu.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lis 01, 2010 15:31 Re: Hospicjum 'J&j'.

Kurcze....strasznie mi przykro, że sprawy z Przemysiem tak się pokomplikowały...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon lis 01, 2010 16:00 Re: Hospicjum 'J&j'.

Na pewno istnieje "ludzki" klej do wnętrzności. Pamiętam pewną dawną (ponad 20 lat temu) sprawę człowieka z raną brzucha, dla którego sprowadzano klej do trzustki. Problem w tym, że jak Przemyś jest uczulony na siebie, to klej tez nie pomoże za bardzo...
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon lis 01, 2010 16:09 Re: Hospicjum 'J&j'.

Wychodzę, ale przed wyjściem jeszcze zaglądam.
Przemysiu, trzymaj się, kochany chłopaczku :ok:

Agn, to nie tak, że wszystko bez sensu, to tylko tak, że jesteśmy tylko ludźmi. A to co robisz ma ogromny sens.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon lis 01, 2010 17:05 Re: Hospicjum 'J&j'.

:(
trzymaj się Agn, zaciskam kciuki
Zawsze najgorsze rzeczy dzieją się wtedy kiedy weterynarze są niedostepni
przynajmniej ja tak mam :|

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lis 01, 2010 17:09 Re: Hospicjum 'J&j'.

chłopak ma chęć do życia i trza mu pomóc...
czekamy do jutra,
pamiętaj że razie co masz dać znać, gdyby to była kwestia finansowa to pomogę..
utul Przemysia
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Pon lis 01, 2010 19:46 Re: Hospicjum 'J&j'.

:ok: :ok: :ok: za Przemysia
przytulam mocno Agn

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Pon lis 01, 2010 19:49 Re: Hospicjum 'J&j'.

Agnieszko nie możesz mieć do siebie żadnego żalu. Nie ma co gdybać...jakby człowiek wiedział, że się przewróci to by się położył. Wierzę, że w Przemysiu jest tyle woli życia, że jakoś się ułoży. Trzymam za to ogromne kciuki :ok: :ok: :ok: :ok:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Pon lis 01, 2010 19:55 Re: Hospicjum 'J&j'.

Dziękuję Wam. :1luvu:

Byle do rana.
Przemyś nadal grzeje się na modemie, a to w sumie dobry znak.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: bartoo, Google [Bot] i 239 gości