Moja gromadka - Mufinek['], Maleńka ['] :(( Joaś w DS!

[Bazyliszkowa]

Mufinku, TAM bedziesz zawsze młody, zdrowy i szczęśliwy [']['][']
Anito i Tomku - przytulam

[mahob]

Bardzo smutno...

[anita5]

Bardzo smutno, bardzo...
Mufinek to był taki wyjątkowy kot, malutki, słodki, mądry. Inne koty darzyły go wielkim szacunkiem.
Przyjechał do nas dokładnie dwa i pół miesiąca temu. Też w niedzielę.
Do końca mieliśmy nadzieję, nie udało się. Nerki były zbyt chore, on zbyt słaby, miał zbyt trudne życie.
Leży pod orzechem Kleofaska.
Tęsknimy za nim, bardzo.
Wspominamy, jak kradł szynkę, jak wrzeszczał o jedzenie, jakie minki stroił...

Smutno okropnie.

Nigdy Cię nie zapomnimy, malutki burasku, nasz Mufinku kochany...

[']

[ksb]

[*] Mufinku....

Jak dobrze, że miał Was chociaż przez jakiś czas

[amyszka]

[*]

bardzo współczuję ...

[natur11]

smutno, okropne to wszystko

Mufi [']

[EwKo]

Smutno
[']

[iwona66]

Mufinku biegaj (*)

[carmella]

[anita5]

Wspominamy Mufinka, jak kradł szynkę i biegł na tych swoich krzywych, chudych nóżkach na piętro, żeby ją spokojnie zjeść...


Tułek pojechał do swojego domku. Bardzo był dzielny, a jego opiekunka nim zachwycona.

[anita5]

I nie wiem czy się chwaliłam, ale od piątku jest u nas taki oto kot, Joachimem zwany:

viewtopic.php?f=1&t=119142

[Liwia_]

Trzymam kciuki za wielkiego Achimka... I bardzo się cieszę, że Tułek już u siebie i że tak się nowej Rodzinie spodobał

[carmella]

smutne wydarzenie przeplatają się z radosnymi. takie życie.
Cieszę się bardzo, że Tułek się już nie tuła i ma swój dom. Wszystkiego najlepsiejszego koteczku.

Idę oglądać Achimka

[mar9]

Bardzo smutno, bardzo...
Mufinek to był taki wyjątkowy kot, malutki, słodki, mądry. Inne koty darzyły go wielkim szacunkiem.
Przyjechał do nas dokładnie dwa i pół miesiąca temu. Też w niedzielę.
Do końca mieliśmy nadzieję, nie udało się. Nerki były zbyt chore, on zbyt słaby, miał zbyt trudne życie.
Leży pod orzechem Kleofaska.
Tęsknimy za nim, bardzo.
Wspominamy, jak kradł szynkę, jak wrzeszczał o jedzenie, jakie minki stroił...

Smutno okropnie.

Nigdy Cię nie zapomnimy, malutki burasku, nasz Mufinku kochany...

[']

dobrze chociaż, że miał od losu dane te dwa i pół miesiąca w ciepłym, kochającym domu, może to nie za wiele ale lepsze niż nic, nawet to, że pozostawił po sobie bolące serduszka to też coś, nie odszedł nieznany, niekochany, dopóki będziemy go pamiętać to będzie z nami

[ryśka]

[i]