Szczęśliwa dziewiątka (15 i już)

Czyscioch znaczy jest

albo starszy kuwetowy :lol:

a raczej mlodszy

Domki juz sie ustawiaja w kolejce?

Maluszek już bywa na salonach, poleguje nawet na granicy przedpokoju i dużego pokoju.

A takie maszkarony czasem siadają mi nad głową i pilnują monitora:

Obrazek

To po prawej to żywe, czy jedna z Twoich figurek?

To Nosek przecież!

No fakt, kiedyś robił za figurkę

Nasz włochaty halloweenek łazi już swobodnie po całym mieszkaniu. I nawet nie ma jakichś wielkich konfliktów z rezydentami i długimi tymczasami. Maluszek sobie chodzi, bawi się myszką, poleguje na oknie albo na środku salonu, na podłodze :twisted:

Zawołany w czasie tych wędrówek przychodzi do człowieka się przytulić na chwilkę i już spieszy łazić dalej.

Robimy zdjęcia oczywiście.

jeeej

szybko się odnalazł!
Jana, chyba powinnaś posprzątać... tyle pająków w domu mieć? :roll:

albo chociaż koty przeszkolić powinnaś na wyłapywanie ich
:lol:

No piekne figurki, nie ma co :lol:

Tylko stosunkowo malo straszne jakby :kotek:

tajdzi pisze:jeeej szybko się odnalazł!
Jana, chyba powinnaś posprzątać... tyle pająków w domu mieć? albo chociaż koty przeszkolić powinnaś na wyłapywanie ich

ale pająki to szczęście przynoszą :mrgreen:

Tak było wczoraj - polegiwanie na progu.

A to dzisiejsze zdjęcia, w pełnym świetle :mrgreen:

No i nikt się nie zachwyca? Normalnie foch :twisted:

Widziałam tę fotę z Kudłatą na fb, zdjęcie jest cudne! Oba futra też

Nawet chciałam to napisać ale jak zwykle sobie nie poradziłam :oops:

FB mnie dołuje :evil:

rzeczywiście widać, że to chudzinka jest. Ale mordkę ma całkiem uśmiechniętą już

C U D N Y jest
choć jakbym go zobaczyła ciemną nocą w ciemnym zaułku
Obrazek

Maluszek znalazł mnie na drugim końcu mieszkania, wlazł na kolana i ciumka. Niestety, taki jest "malutki", że na moich kolanach mieści się tylko jego górna połowa :twisted:

Malec wchodzi chyba w nastepną fazę - zaczął nas podgryzać, a mnie pacał też łapą. Wygląda to na zabawę, ale będziemy go obserwować.
Do kotów już chyba przywykł, tylko jeszcze Nosek na niego powarkuje.
Do zabawy ze światełkiem i sznureczkiem persik się nie przyłącza, bo rozpraszają go inne koty, rozpędzone, rozbiegane. Ale może się rozluźni i też zacznie biegać. Solo zaś, z patyczkiem z piórkami (ale to było już na pierwszych zdjęciach), szaleje koncertowo od samego początku

.

Jest też naręczny, ale trudno się go trzyma, bo się przelewa na rękach, chudzina taka...

Rózi tak pięknie zapozował w tunelu, że musiałam mu zdjęcie zrobić. Czy ktoś jeszcze pamięta jak bardzo to był chory i biedny kotek? Takie białe cudo mi lata po domu, świruje i w ogóle. Jak to dobrze, że wyzdrowiał i jest :mrgreen:

A Maluszek jak widać już się zadomowił, tutaj pozuje rozciągnięty na oparciu narożnika. Film z nami oglądał.

Tutaj zaś jest wątek kota, któremu na cito szukamy domu albo chociaż DT viewtopic.php?f=1&t=119509
Kocurka wyrzucono z domu dwa razy, dzień po dniu...

Obrazek

Szczęśliwa dziewiątka (15 i już)

Kto przegląda forum