Niki na swoim (FeLV) - znów problem behawioralny?

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 31, 2010 15:24 Re: Niki na swoim (FeLV) - po przeziębieniu, ale z katarem :/

Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Wto lis 02, 2010 13:43 Re: Niki na swoim (FeLV) - po przeziębieniu, ale z katarem :/

Nie mam jakoś sił opisywać ostatnich dni, ale Niki czuła się chyba nie najlepiej, mało jadła, trochę stroniła ode mnie, spała w nocy w przedpokoju w pudełku, była trochę rozdrażniona i coraz częściej pacała mnie łapą, ale... dziś spała ze mną, szalała rano z zabawkami, sama, bez zachęty poszła na kolana do mojej siostrzenicy 8O dwa razy 8O (przełamuje się dziewczyna :) ).
Tu jej mrucznki. Trochę ciemno, ale byłam Nikusią uziemiona i nie mogłam polepszyć warunków. Koniecznie z głośnikami :)

http://www.youtube.com/watch?v=L-XejNlxfUg
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto lis 02, 2010 15:38 Re: Niki na swoim (FeLV) - po przeziębieniu, ale z katarem :/

mruczy podobnie jak Pchełka 8O
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 03, 2010 17:24 Re: Niki na swoim (FeLV) - po przeziębieniu, ale z katarem :/

I jak moja MIśka :piwa:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Śro lis 03, 2010 17:24 Re: Niki na swoim (FeLV) - po przeziębieniu, ale z katarem :/

Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw lis 04, 2010 19:49 Re: Niki na swoim (FeLV)-po przeziębieniu, oby tak było dłuuugo

Wróciłyśmy od weta (byłyśmy po Zylexis), a ta pchła teraz szaleje. Może wetka zastrzyki pomyliła i dała Nikusi coś na pobudzenie :roll: :)
Stan małej dobry, w drogach oddechowych nic nie ma, węzły chłonne w normie. Oczko łzawi czasami, ale to chyba urok Nikusi. Czasem nos jest wilgotny i panna kicha, ale taki stan nie utrzymuje się cały czas - może to drugi urok Nikuni. Sierść piękna, błyszcząca (tylko, że wyłazi :evil: ) i wygląd zdrowego kota, bo jest tłuszczyk :mrgreen: To wszystko stwierdzenia pani doktor.
Do tego wetka stwierdziła dobry stan psychiczny Nikuni, skoro Niki po przykrych zabiegach, których się boi, przychodzi po pieszczoty, nie chowa się. To stwierdzenie najbardziej mnie cieszy, bo wiem, że gdy będzie zdrowa i silna psychika, to z chorobami ciała łatwiej wtedy walczyć (jak u ludzi) :)


To kilka fotek sprzed dwóch dni. Nikunia była padnięta (tylko poczym :roll: ). Lubię jak zawiesza się na mojej ręce i wisi całym ciężarem (taki mój pijaczek ;) ). Tu wisiała mi dobrych kilkanaście min, aż mi ręka zdrętwiała.
Obrazek Obrazek Obrazek

Później była wygodniejsza pozycja i pieszczoty:
Obrazek Obrazek Obrazek

A potem już tylko słodki sen...
Obrazek

A tu obudzili nas obie następnego dnia:
Obrazek
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw lis 04, 2010 19:54 Re: Niki na swoim (FeLV)-po przeziębieniu, oby tak było dłuuugo

:1luvu: :1luvu: :1luvu: i oby tak dalej :ok: Za szaleństwa i pieszczoty :piwa:
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 04, 2010 19:59 Re: Niki na swoim (FeLV)-po przeziębieniu, oby tak było dłuuugo

Ależ z niej się pieszczoch zrobił! 8O
Widać, że jest szczęśliwa i bezgranicznie Ci ufa.
Nikusia mimo przebytej choroby i mimo linienia, pięknieje z każdym dniem. :mrgreen: :ok: :ok:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 04, 2010 20:41 Re: Niki na swoim (FeLV)-po przeziębieniu, oby tak było dłuuugo

szybenka pisze: A tu obudzili nas obie następnego dnia:
Obrazek


O mamciu, jaka słodycz - Nikunia na tej ślicznej kołderce :1luvu:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 05, 2010 12:43 Re: Niki na swoim (FeLV)-po przeziębieniu, oby tak było dłuuugo

szybenka pisze:Wróciłyśmy od weta (byłyśmy po Zylexis), a ta pchła teraz szaleje. Może wetka zastrzyki pomyliła i dała Nikusi coś na pobudzenie :roll: :)
Stan małej dobry, w drogach oddechowych nic nie ma, węzły chłonne w normie. Oczko łzawi czasami, ale to chyba urok Nikusi. Czasem nos jest wilgotny i panna kicha, ale taki stan nie utrzymuje się cały czas - może to drugi urok Nikuni. Sierść piękna, błyszcząca (tylko, że wyłazi :evil: ) i wygląd zdrowego kota, bo jest tłuszczyk :mrgreen: To wszystko stwierdzenia pani doktor.
Do tego wetka stwierdziła dobry stan psychiczny Nikuni, skoro Niki po przykrych zabiegach, których się boi, przychodzi po pieszczoty, nie chowa się. To stwierdzenie najbardziej mnie cieszy, bo wiem, że gdy będzie zdrowa i silna psychika, to z chorobami ciała łatwiej wtedy walczyć (jak u ludzi) :)


To kilka fotek sprzed dwóch dni. Nikunia była padnięta (tylko poczym :roll: ). Lubię jak zawiesza się na mojej ręce i wisi całym ciężarem (taki mój pijaczek ;) ). Tu wisiała mi dobrych kilkanaście min, aż mi ręka zdrętwiała.
Obrazek Obrazek Obrazek

Później była wygodniejsza pozycja i pieszczoty:
Obrazek Obrazek Obrazek

A potem już tylko słodki sen...
Obrazek

A tu obudzili nas obie następnego dnia:
Obrazek

ALEŻ ONA JEST SŁODKAAAAAA :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt lis 05, 2010 12:44 Re: Niki na swoim (FeLV)-po przeziębieniu, oby tak było dłuuugo

pisiokot pisze:
szybenka pisze: A tu obudzili nas obie następnego dnia:
Obrazek


O mamciu, jaka słodycz - Nikunia na tej ślicznej kołderce :1luvu:

Jak królewna :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt lis 05, 2010 12:44 Re: Niki na swoim (FeLV)-po przeziębieniu, oby tak było dłuuugo

Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob lis 06, 2010 9:16 Re: Niki na swoim (FeLV)-po przeziębieniu, oby tak było dłuuugo

Piękna Nikusia :1luvu: No to kciuki za zdrówko wielkie aby był już spokój :ok:

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Sob lis 06, 2010 9:53 Re: Niki na swoim (FeLV)-po przeziębieniu, oby tak było dłuuugo

Tak sie cieszę,jak czytam,że Nikusia w coraz lepszej formie!-śliczna,wyluzowana,a że linieje?-nie ona jedna-u mnie wszystkie linieją,juz nie daję rady tych ton kłaków czyścić z mebli,podłogi,ciuchów!
Buziamy gorąco! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Sob lis 06, 2010 12:16 Re: Niki na swoim (FeLV)-po przeziębieniu, oby tak było dłuuugo

Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1488 gości