FIP?! Ratunku!

[madziulek]

No i o to mamy sprawcę. Kicia ma tasiemca. Ewidentnie i ostatecznie. Przynajmniej według mnie ;P w Kupie ma takie "makarony". Będę dzwonić koło południa do weta co robić, bo ona jest przecież już po jakiś odrobaczających. Dokładnie po Aniprazolu, a jest w sumie coraz gorzej. ;/ Noc przebiegła spokojnie. Dwie kupki w kuwecie, a nie do pampersa, takze jest nie źle. Gorzej że to dziadostwo znalazłam u Siebie na łóżku, teoretycznie już martwe. Bo przecież ta Gwiazda sama spać nie będzie i jest spokojna tylko jak jest koło mnie pod kołderką...
No chyba, że jest to winą tego, że dostaje leki jakieś dziwne niezidentyfikowane na tasiemce i poprostu same włażą martwe już? Trzeba jak najszybciej do weta dzwonić i się dowiedzieć.

[madziulek]

Odświeżam temat. Płyn wrócił, wraz ze strasznym bólem.
Nie ma ostatecznej diagnozy.
Lekrze mówili albo FIP, albo poważne uszkodzenie jelit, przez pasożyty. Kolejny Antybiotyk i kolejny Furosemid. Nie wiem już co robić. :/

[madziulek]

Temat do zamknięcia.
Niunia odeszła tej nocy. ;(
Serduszko nie wytrzymało... ;(
FIP zmiótł Moje maleństwo z tego świata.

[Anna61]

Bardzo mi przykro z powodu kici [']

[madziulek]

Zostały mi leki po niej. Można to zanieść do jakiegoś schroniska? 9 tabletek furosemidu i 1 3/4 cefoseptinu.
Jak jest z FIP-em? tak jak z Panleukopenią, że się wirus utrzymuje? Jednego życia mi się nie udało uratować, chciałabym uratować inne ze schroniska?

kasia86 ;*

[kasia(1)]

Mi też jest bardzo przykro
Niestety na FIP-a nie ma lekarstwa

[jhet]

madziulek, bardzo mi przykro Może leki przydadzą się którejś z krakowskich fundacji..? Zwykle są w dużej potrzebie...

[Anna61]

Leki oczywiście możesz zanieść do schroniska.
FIP jak do tej pory jest nieuleczalny, mi ostatnio zmarło na niego 5 tymczasów viewtopic.php?f=1&t=110264&start=0
viewtopic.php?f=1&t=112903, jeden , który jest już w DS walczy o życie viewtopic.php?f=1&t=118752
Samym FIP-em nie można się zarazić, a jedynie corona-wirusem, który po zmutowaniu wywołuje właśnie tą chorobę. Jeżeli nie masz innych kotów w domu, to możesz wziąć jakiegoś ze schroniska. Ja w swoim podpisie mam też kotki do adopcji, już dorosłe, tj. Kasię i Agatkę z banerku poniżej, które codziennie dokarmiam, a nikt ich nie chce, bo bezdomne i nie maluszki .
Ja ze środków ostrożności staram się nie brać narazie nowych tymczasów, żeby ich nie narażać na śmierć.

nam 50 % wetów mówi , że nie powinniśmy brac nowych tymczasów do siebie jeśli mieliśmy FIPa, a dróga połowa twierdzi, że możemy brać normalnie ...i bądź tu człowieku mądry

[madziulek]

W przyszłym tygodniu jadę do schroniska do krakowa. Wiadomo. Jak się zakocham to wezmę coś do domu Oczywiscie po uzgodnieniu z weterynarzem. a ze względu że mam psy w domu i mieszkam blisko ulicy, musi to być młody kot. nie konieczie mały. Młody.
Dziękuje za wsparcie!
Cmokam Wszystkich! ;*

[Anna61]

Powodzenia.