Schronisko w Rudzie Śląskiej - do zamknięcia

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 30, 2010 13:29 Re: SCHRONISKO W RUDZIE ŚLĄSKIEJ- nie skazujmy kotów na śmierć

Poszczęściło się małej tri... Będę pamiętać, choć nie miałam ostatnio żadnych pytań o trikolorki.

Może 2 dymne biedaczki miałyby szansę, gdyby miały swój wątek, nie wiem.
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Sob paź 30, 2010 13:33 Re: SCHRONISKO W RUDZIE ŚLĄSKIEJ- nie skazujmy kotów na śmierć

Liwia_ pisze:Poszczęściło się małej tri... Będę pamiętać, choć nie miałam ostatnio żadnych pytań o trikolorki.

Może 2 dymne biedaczki miałyby szansę, gdyby miały swój wątek, nie wiem.



Ola,a dymne,to ciemno-niebieskie? ja sie nie znam,a Justyna cały czas mówi,ze to ciemno-niebieskie

Może ktoś ma ochote załozyc wątek? czas nie gra na korzyść

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Sob paź 30, 2010 13:37 Re: SCHRONISKO W RUDZIE ŚLĄSKIEJ- nie skazujmy kotów na śmierć

Niebieskie a dymne to coś innego, wg mnie one są typowo dymne. Mogę założyć, tylko nie bardzo umiem o nich napisać :/
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Sob paź 30, 2010 13:45 Re: SCHRONISKO W RUDZIE ŚLĄSKIEJ- nie skazujmy kotów na śmierć

one są dymne! a co ze sreberkami? :roll:
Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob paź 30, 2010 13:50 Re: SCHRONISKO W RUDZIE ŚLĄSKIEJ- nie skazujmy kotów na śmierć

Sreberka mają kk, kilka dni temu były chyba w izolatce z masą czarnych nieszczęśników :(
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Sob paź 30, 2010 14:03 Re: SCHRONISKO W RUDZIE ŚLĄSKIEJ- nie skazujmy kotów na śmierć

Wątek dymniaczków : viewtopic.php?f=1&t=119307
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Sob paź 30, 2010 14:11 Re: SCHRONISKO W RUDZIE ŚLĄSKIEJ- nie skazujmy kotów na śmierć

Liwia_ pisze:Wątek dymniaczków : viewtopic.php?f=1&t=119307



Justyna sie upiera,że to nie dymne,tylko ciemno-niebieskie

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Sob paź 30, 2010 14:28 Re: SCHRONISKO W RUDZIE ŚLĄSKIEJ- nie skazujmy kotów na śmierć

są dymne,bo mają jaśniejszy prześwitujący podszerstek, kolor okrywy górnej może być niebieski albo brązowy...
Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob paź 30, 2010 14:30 Re: SCHRONISKO W RUDZIE ŚLĄSKIEJ- nie skazujmy kotów na śmierć

halbina pisze:są dymne,bo mają jaśniejszy prześwitujący podszerstek, kolor okrywy górnej może być niebieski albo brązowy...



ja sie nie znam,opieram sie na tym,co Justyna mówi.Powiedziała,że ciemni-niebieskie.ma jutro jakieś fotki porobić.

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Sob paź 30, 2010 14:39 Re: SCHRONISKO W RUDZIE ŚLĄSKIEJ- nie skazujmy kotów na śmierć

halbina pisze:są dymne,bo mają jaśniejszy prześwitujący podszerstek, kolor okrywy górnej może być niebieski albo brązowy...
także obie mamy rację :wink:

http://www.morusek.pl/ogloszenie/17906/Niebieski-dymny-kocurek-Maine-Coon/

http://www.joemonster.org/pokaz.php?op=showfile&fid=37588 dla porównania

http://nfo.pl/en/nfo/kolory http://omahkatayo.pl/kolory_ems_nfo.htm
Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob paź 30, 2010 15:18 Re: SCHRONISKO W RUDZIE ŚLĄSKIEJ- nie skazujmy kotów na śmierć

Jest to mój pierwszy post na tym forum więc Witam serdecznie,

Dnia 21.10.2010 (czwartek) stałem się wraz z żoną szczęśliwym opiekunem dla kotka ze schroniska FAUNA. Maleństwo miało około 8 tygodni w dniu adopcji. Jest to mój pierwszy kotek, bardzo się w nim, że tak powiem "zaangażowałem" :P. Pani ze schroniska zasugerowała nam, byśmy poobserwowali go dwa dni czy wszystko z nim w porządku i potem udali do weta na kontrolę i odrobaczenie. Tak też uczyniliśmy, w sobotę udaliśmy się do weta do kochłowic (dwie bardzo miłe Panie), Kotek dostał pastę na odrobaczenie i spryskany na pchełki. Z dnia na dzień posnął w siłę i buszował po domu. Minął weekend, poniedziałek, wtorek, w środę zaniepokoiło nas, że wymiotuje białą pianą i ma biegunkę. Zacząłem czytać o chorobach kocich i objawach...
W czwartek udaliśmy się do weta, dostał zastrzyki z antybiotykami, wrócił do domu osowiały. Kotek nie jadł i nie pił od środy, schudnął z 0,55kg do 0,45 kg w ciągu 3 dni. Jedynie my, wymuszaliśmy jedzenie i picie, podawaliśmy wodę w strzykawce doustnie, oraz jakąś brązową pastę odżywczą.

W piątek (wczoraj) pojechaliśmy znów do weta, po badaniach i moich przypuszczeniach, test wykazał, że zachorował na PANLEUKOPENIĘ. Dostał od razu kroplówki, pod narkozą, antybiotyki, leki osłonowe, przeciwwymiotne, przeciwkrwotoczne. Dziś też pojechał o 9 rano na kroplówki. Pani u weta powiedziała, że nie produkuje się już surowicy dla kotów i pozostaje tylko wzmacnianie organizmu. Byliśmy załamani. Ale kiedy Kneflik dostawał kroplówki u weterynarza, my byliśmy chwilkę w domu to usiedliśmy do komputera, obdzwoniliśmy wszystkich wetów na rudzie śląskiej i Pani na Bielszowicach miała surowicę dla psów. Pojechaliśmy od razu, kupiliśmy fiolkę i dawaj do Kochłowic do Klefelka. Dostał od razu. Teraz siedzimy przy nim i czekamy. Wstrząsu chyba nie miał. Pierwsze 24 godziny są decydujące. Mam nadzieje, że przeżyje.

W SKRÓCIE:

Biorąc kota z FAUNY, od razu jedźcie z nim do weta i zróbcie test na Panleukopenie. Jeśli ma, od razu surowica i kroplówki. Inaczej będzie ciężko...

Mashhad

 
Posty: 5
Od: Sob paź 30, 2010 13:47

Post » Sob paź 30, 2010 15:33 Re: SCHRONISKO W RUDZIE ŚLĄSKIEJ- nie skazujmy kotów na śmierć

Mashhad - Witamy.

Nie wiedziałam,że w schronisku jest PP,koty raczej umierają przez koci katar.Z resztą chyba wszędzie jest to wstrętne choróbsko,nie jest to wina Schroniska,a ludzi oddających i pozbywających się kotów.W tym roku straszne żniwo zebrał koci katar,bo szybko przemieniał się w zapalenie płuc.

Sytuacja nigdy nie będzie lepsza bez wolontariuszy,czy to na kociarni,czy choćby tutaj na miau,dlatego jeśli zależy Ci ,to bylibyśmy bardzo zadowoleni,gdybyś pomogła(pomogł) w jakiś sposób.takich małych kotków,jakiego Ty masz,jest tam mnóstwo.

Schronisko nie bierze ani 1 zł za adopcje kotów i zawsze mówi,by obserwować,bo liczy się z tym,że kot może być chory

Życzę powodzenia Twojemu kotkowi

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Sob paź 30, 2010 15:52 Re: SCHRONISKO W RUDZIE ŚLĄSKIEJ- nie skazujmy kotów na śmierć

Liwia_ pisze:Czekają na ratunek...
Liwia_ pisze:ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
justyna8585 pisze:dalej.....

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
justyna8585 pisze:Dymne koty, kotka baaardzo miziasta,kocurek bardzo wystraszony,ma ok 2 lata,dłuższy włos
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Srebrne male z izolatki. jedno ma coś na nosku (gluty?) Potrzebny pilny ratunek :( W izolatce jest jeszcze kilkanaście czarnych kociąt i podrostków :(
Obrazek


Czarno-biały podrostek, przemiły, spokojny, wtula się mocno
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek




przypomne......

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Sob paź 30, 2010 16:20 Re: SCHRONISKO W RUDZIE ŚLĄSKIEJ- nie skazujmy kotów na śmierć

Cześć Justyna8585,

Ja wiem, że jest w schroniskach ciężko, bo żyjemy w czasach, w których ludzie mają gdzieś innych, co dopiero inne zwierzęta, dbają tylko o siebie. Ja chciałem pomóc, przygarnąłem kotka ze schroniska. I będę walczył o jego życie do samego końca.

Jeśli jesteś związana z tym schroniskiem, zważ zatem, że macie tam PP i jeśli nie podejmiecie jakichś kroków, to wszystkie koty wam umrą.
Ja się na tym nie znam, mam kotka tydzień, wcześniej miałem tylko psa i to lata temu. Na moją głowę to bym starał się przeprowadzić testy na PP na wszystkich kotkach nieszczepionych i odseparował zdrowe od chorych, następnie zacząłbym szukać na internecie dostępnych tanich surowic Caniserin i starał się je jakoś zakupić. Ewentualnie znaleźć jakiegoś sponsora w Waszym przypadku.

Zdaję sobie sprawę, że to jest bardzo trudne przy waszych finansach ale nie widzę jakoś alternatywy by wasze koty przeżyły.

Pozdrawiam.

Mashhad

 
Posty: 5
Od: Sob paź 30, 2010 13:47

Post » Sob paź 30, 2010 16:33 Re: SCHRONISKO W RUDZIE ŚLĄSKIEJ- nie skazujmy kotów na śmierć

Mashad - bardzo mi przykro z powodu choroby Twojego kotka, mam wielką nadzieję, że ją pokona.

Weź tylko proszę pod uwagę, że nie ma 100% pewności, że kotek zaraził się pp w schronisku. Kociaki, które zabierałam dotychczas z kociarni pp nie miały i jest jakaś możliwość, że zakażenie pp miało miejsce już po opuszczeniu schroniska.
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Marvinwenda, NathanSeath, włóczka i 52 gości