inkaa82 pisze:A ja chciałam zapytać (chyba już zresztą pytałam), czy ktoś z Was ma jakieś dowody na to, że podawanie wit. B12 i kwasu foliowego ma pozytywny wpływ na leczenie anemii u kotów z pnn i wyniki czerwonokrwinkowe?
ja podawałem wiele miesięcy b12 i kwas foliowy (b12 w kroplówce a kwas w tabletkach) - mimo to morfologia spadała - ale relatywnie powoli.
potem dołączyłem żelazo: krople hemofer ale kota je źle tolerowała.
przeszliśmy więc na kapsułki chela ferr (te same które poleca Pixie)
niestety, mimo stosunkowo niewielkiej dawki - podawałem 1/3 kapsułki dziennie - po jakimś czasie okazało się na wynikach że morfologia nadal słabnie za to poziom żelaza jest przekroczony.
musiałem więc odstawić żelazo - przeszliśmy na xobalinę (b12+kwas foliowy)
nie potrafię powiedzieć czy i w jakim stopniu podawanie tych preparatów pomogło.
dr Neska uważa że dopyszczne podawanie żelaza u kota nie ma sensu - tylko podanie w zastrzyku. cyt:
Preparaty doustne akurat u kotów są źle tolerowane i co najważniejsze przyswajane, dlatego forma iniekcyjna jest zdecydowanie lepsza.
faktem jest że u nas morfologia spadała i pod koniec życia kota miała potężną galopującą anemię (ostatnie półtora miesiąca) mimo że od roku dostawała b12 i kwas foliowy oraz przez kilka miesięcy żelazo dopyszcznie.
ale możliwe jest że bez tej suplementacji w anemię wpadłaby znacznie wcześniej.
myślę że należałoby tu rozróżnić również fazę choroby.
inaczej jest kiedy jest to początkowa faza i anemia wynika np z niedożywienia czy odwodnienia - ale jest zachowana zdolność do prawidłowej produkcji czerwonokrwinkowej - myślę że w takiej fazie chyba znajduje się kot Pixie, dlatego jednorazowa transfuzja i suplementowanie żelaza pozwoliło szybko poprawić wyniki (ale oczywiście to tylko moje domniemanie

)
w takiej sytuacji wystarczy zadziałać podając żelazo z b12 i kwas foliwowy i/lub robiąc transfuzję czy jeśli nie ma szybkiej poprawy podać epo - oraz jeśli jednocześnie zacznie się kota nawadniać, ustabilizuje się inne wyniki i kot zacznie jeść - produkcja czerwonokrwinkowa wraca do normy i anemia jest tymczasem opanowana.
a inaczej jest np w późnej fazie choroby - kiedy mimo nawadniania i odżywiania kot traci zdolność reprodukcji czerwonokrwinkowej.
- Kod: Zaznacz cały
W zaawansowanej niewydolności nerek pojawia się niedokrwistość, spada produkcja czerwonych krwinek na skutek niedoboru nerkowej erytropoetyny. Ten stan pogarsza skłonność do krwawień spowodowana zaburzeniami w krzepnięciu, owrzodzeniami w obrębie błony śluzowej żołądka, a także niewydolność szpiku kostnego spowodowana zatrzymanymi w organizmie toksynami.
wtedy sama suplementacja b12, kwasem i żelazem - tak jak uważa Twój wet - raczej nie pomoże i konieczne jest epo.
i na tym zakończę swój pobyt na wątku.
na koniec napiszę tylko jeszcze do casisy:
casica pisze:Jeśli coś takiego (a propos fortecor) powie mi lekarz, opierając się na swoich doświadczeniach, uwierzę. I pójdę do mojego weta prosząc o wyjaśnienia.
Twoje deklaracje są pustosłowiem i zupełnie są bez pokrycia.
czy dr Neska jest w Twoich oczach wystarczającym specjalistą ?
czy musiałaby przyjechać do Ciebie i powiedzieć Ci to osobiście?
bo ja już pół roku temu tu na wątku i w pw do Ciebie cytowałem jej słowa o fortekorze/lotensinie...