osierocony kotek - pilne

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 29, 2010 8:08 osierocony kotek - pilne

Nie mam doświadczenia w opiece nad kotami, dlatego bardzo proszę o szybką pomoc. Dwa dni temu trafił do mojego domu 4 tygodniowy kotek w fatalnym stanie. Wyglada na 2-3 tyg. Nie wiadomo dokładnie kiedy opusciła ga matka. Wiadomo jedynie, ze usiłował jeśc sucha karmę i popijać krowie mleczko. Miał zatwardzenie z domieszka krwi, jadł bardzo malutko. Wet zaleciła zamiast mleka podawac mu convalescence. Został odrobaczony. Po wszystkim dostał biegunki z krwia i stracił całkowicie apetyt. Wet mówła, ze mam odstawić convalescence i nic wiecej nie jest w stanie zrobić. Co robić, bardzo prosze niech mi ktos pomoże. Jestem z Bydgoszczy.

dagmarakal

 
Posty: 5
Od: Pt paź 29, 2010 8:06

Post » Pt paź 29, 2010 8:14 Re: osierocony kotek - pilne

Ojeju! Biedny koteczek! Ale czemu wetka się poddała? Dała chociaż jakiś zastrzyk wzmacniający? Bo rozumiem, że takiemu maleństwu trudno byłoby wkłuć się z kroplówką. Ja się zupełnie nie znam na kocich niedomaganiach, więc nic doradzić nie mogę. Ale uważam, że powinnaś zwrócić się do innego weterynarza, przynajmniej telefonicznie spróbować poprosić o radę...

mavi

 
Posty: 2244
Od: Czw sie 26, 2010 18:45

Post » Pt paź 29, 2010 8:27 Re: osierocony kotek - pilne

Wejdź na viewtopic.php?f=22&t=78219 - tam są polecani weci z Bydgoszczy i okolic. Nie miałabym zaufania do wetki, która sugeruje zostawienie kota na śmierć głodową. W najgorszym przypadku powinna zasugerować eutanazję, żeby się nie męczył. Idź do innego weta, możesz też chyba spróbować podawać Mixol (mleko dla kociaków). Walcz :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt paź 29, 2010 8:50 Re: osierocony kotek - pilne

Karm go mlekiem dla kociąt (nie krowim) - można kupić u weta albo w sklepach zoologicznych. Jak sam nie chce pić, to kup strzykawki 2 ml i co 3-4 godziny karm go na siłę strzykawką (bez igły oczywiście). Musisz uważać, żeby się nie zachłysnął, dlatego najlepiej podawać z boku pyszczka i kociak powinien być w pozycji takiej jak ssie matkę, czyli nie leżeć na pleckach. I zmień weta, ta wg mnie jest kompletnie bez sensu ... Musisz też zapewnić mu ciepło (termofor, poduszka elektryczna lub nawet duża plastikowa butelka napełniona ciepłą wodą i zawinięta w kocyk lub ręcznik. 4 tygodnie to już nie takie maleństwo, powinnaś dać radę ... :ok:
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5633
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt paź 29, 2010 9:21 Re: osierocony kotek - pilne

Wetka podała zastrzyk wzmacniający i nic poza tym. Nie stwierdziła żadnej konkretnej choroby, więc nie podjęła leczenia. Kotek jest za mały, niedożywiony i słaby. Nie chce jeść ani pić. Dziękuje za porady, będę walczyć.

dagmarakal

 
Posty: 5
Od: Pt paź 29, 2010 8:06

Post » Pt paź 29, 2010 10:36 Re: osierocony kotek - pilne

trzymam kciuki, dawaj znac co z kocinka a tutaj na pewno uzyskasz porady... :kotek:

round-eyes

 
Posty: 491
Od: Czw paź 21, 2010 8:55
Lokalizacja: Londyn / Lublin

Post » Pt paź 29, 2010 12:36 Re: osierocony kotek - pilne

Jestem od rana w pracy a kotkiem zajmuje się mąż. Własnie przysłał mi smsa, że maluszek zrobił 2 razy kupę i jest normalna, nie biegunka! Krew jest, ale odrobinka. Wychodzi na to, że ma się lepiej. Ktoś na innym forum napisał mi, że może środek na robaki podrażnił jelitka. Mąż poi go tym convalescence, bo nic innego nie mam w domu, kupię po pracy. Od rana wcisnął mu ok 20ml. Nie jest to dużo, ale zawsze coś. Szkoda, że maluszek nie ma ochoty sam jeść, ale może i tego sie doczekamy.

dagmarakal

 
Posty: 5
Od: Pt paź 29, 2010 8:06

Post » Pt paź 29, 2010 12:46 Re: osierocony kotek - pilne

Dagmaracal, uważaj z convalescensem. To bardzo dobry preparat, ale bardzo energetyczny, silnie skoncentrowany. Rok temu miałam takie maluszki pod opieką, karmiłam je właśnie convalescensem i jedna kiciunia dostała okropnych bólów brzuszka. Jechaliśmy z nią w nocy na ostry dużur. Wetka powiedziała, że przyczyną mógłyby być spore porcje gęstego convalescensa. Ja chcąc jak najlepiej robiłam bardzo gęsty, no i przedobrzyłam. Potem maluchy karmiłam już Mixolem (to specjalny preparat mlekozastępczy dla kociąt wychowujących się bez matki) i nie miałam najmniejszych problemów.
Jeśli będziesz używać convalescensa to dolewaj sporo wody.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 29, 2010 12:53 Re: osierocony kotek - pilne

Ok, dzięki. Po pracy kupię dobre mleko dla kociąt.

dagmarakal

 
Posty: 5
Od: Pt paź 29, 2010 8:06

Post » Pt paź 29, 2010 13:00 Re: osierocony kotek - pilne

Ja z kolei przeszłam z Mixolu na Convalescence, bo kociaki dostały biegunki. Z tym, że rozrabiałam Conv. do konsystencji mleka. Kupy się unormowały i do czasu przejścia na stały pokarm karmiłam maluchy Convalescencem.
Więc jeśli jest lepiej, nie zmieniałabym pokarmu po raz kolejny, tylko bym go rozrzedziła.

edit: Niektóre kocięta dobrze tolerują Mixol, inne nie, i tego nie da się przewidzieć. To samo dotyczy innych preparatów mlekozastępczych.
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pt paź 29, 2010 13:10 Re: osierocony kotek - pilne

Może racja, jeśli kupy nadal będą ok, to może dokupć conv.i rozrabiać do konsystencji mleka. Wszelkie rady mile widziane.

dagmarakal

 
Posty: 5
Od: Pt paź 29, 2010 8:06

Post » Pt lis 05, 2010 9:24 Re: osierocony kotek - pilne

Co słychać u malucha?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, indestructibleperson i 161 gości