mały 6-ciomiesieczny LESIO-FELV+ :( FIP:( [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 29, 2010 10:22 Re: mały 6-ciomiesieczny LESIO- FELV+ :( FIP? :((

Gibutkowa pisze:tak jest w przypadku ludzkiego HPV (wargowego)

HSV ;)
HPV to wirus brodawczaka i raczej działa wprost przeciwnie, jeśli chodzi o nowotwory dróg rodnych.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pt paź 29, 2010 10:36 Re: mały 6-ciomiesieczny LESIO- FELV+ :( FIP? :((

Lesio i Lenka super zrelaksowani :1luvu: :1luvu:

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Pt paź 29, 2010 10:36 Re: mały 6-ciomiesieczny LESIO- FELV+ :( FIP? :((

Gibutkowa pisze:Zastanawiam się czy wirus białaczki nie "hamuje" FIPa - tak jest w przypadku ludzkiego HPV (wargowego) - według badań hamuje on namnażanie komórek nowotworowych narządów rodnych u kobiet.
Też niektóre chłoniaki podobnie się leczy - narzeczony mojej koleżanki ma nowotwór mózgu i w USA jest taką metoda leczony że mu wszczepiają wirusa - wirus jest dla niego nieszkodliwy ale hamuje rozwój komórek nowotworowych. Cholernie droga terapia, co pół roku trzeba wirusa "uzupełniać" ale działa.


Śledzę wątek i jestem naprawdę w ciężkim szoku. U Kreseczki objawy FIPa rozwinęły się w ciągu zaledwie 4 dni... zakażona musiała być jak już jak do mnie trafiła (prawdopodbnie dlatego nie jadła już w schronisku - przez koronawirozę) ale z wesołego, biegającego za piłką i JEDZĄCEGO w końcu kotka, w ciągu 4 dni zrobiła się wrakiem kotka... po wystąpieniu pierwszych wyraźnych objawów (osowiałość, bolesność brzuszka, całkowity brak apetytu) dostała antybiotyk... być może to wpłynęło na błyskawiczny rozwój sytuacji.
Czytam co pisze Gibutkowa i tak sobie myślę, że właśnie tak to wygląda... że faktycznie FeLV, które osłabia odporność Lesia może mieć wpływ na hamowanie rozwoju FIP w jego przypadku...
tak bym chciała, żeby znalazło się na to lekarstwo...

Trzymam za Was kciuki Kasiu!

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 29, 2010 10:41 Re: mały 6-ciomiesieczny LESIO- FELV+ :( FIP? :((

Gibutkowa pisze:Zastanawiam się czy wirus białaczki nie "hamuje" FIPa

Niestety, jest akurat odwrotnie:
"FeLV infection interferes with established FIP immunity and allows for the reactivation of disease in healthy carriers"
Pedersen NC, Virologic and immunologic aspects of feline infectious peritonitis virus infection.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt paź 29, 2010 10:46 Re: mały 6-ciomiesieczny LESIO- FELV+ :( FIP? :((

Beliowen pisze:
Gibutkowa pisze:tak jest w przypadku ludzkiego HPV (wargowego)

HSV ;)
HPV to wirus brodawczaka i raczej działa wprost przeciwnie, jeśli chodzi o nowotwory dróg rodnych.

No tak opryszczka wargowa to HSV.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 29, 2010 10:48 Re: mały 6-ciomiesieczny LESIO- FELV+ :( FIP? :((

pixie65 pisze:
Gibutkowa pisze:Zastanawiam się czy wirus białaczki nie "hamuje" FIPa

Niestety, jest akurat odwrotnie:
"FeLV infection interferes with established FIP immunity and allows for the reactivation of disease in healthy carriers"
Pedersen NC, Virologic and immunologic aspects of feline infectious peritonitis virus infection.

Nie w sensie zmniejszania odporności ale hamowania czynnika wzrostowego (w tym wypadku namnażania się). Tak właśnie działają terapie wirusowe przy nowotworach mózgu i tak ponoć działa HSV jeśli chodzi o hamowanie "rozrostu" nowotworów narządów płciowych.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 29, 2010 11:12 Re: mały 6-ciomiesieczny LESIO- FELV+ :( FIP? :((

A mnie na białobrzeskiej powiedzieli, ze to wcale nie ułatwia sprawy i jest jeszcze gorzej jak z FIPem FElv wystepuje.

Dlatego od poczatku mi mowiono, ze rokowania sa zle i raczej mowiło sie o tym, ze trzeba bedzie Lesia uspic. Pani dr mi wtedy powiedziała, ze to zalezy ode mnie, czy probujemy w tym wypadku przy tak słabych wynikach i marnych rokowaniach. No i jezdze z nim CODZIENNIE. Leczenie Lesia jest czasochłonne, trudne i kosztowne. Ale jak mam go zostawic? To tak jakbym mu powiedziała zdychaj kocie.

Generalnie poki co sie nie psuje. Dzisiaj rano Lesio przyszedl tez na lozko, wczoraj sie wieczorem do mnie troche poprzytulał jak robilam lekcje.

Dzis moze wiecej spi, ale tez taka pogoda do kitu. Jesc je, rano to sie domagal az, darł sie, ze chce jesc :kotek: tyle,ze jemu ciezko dogodzic. Musze znowu jechac do sklepu, ale polece na poczte najpierw bo jakas paczka jest do mnie i chyba to od taizu :mrgreen:

kasiatatry

 
Posty: 858
Od: Nie cze 15, 2008 14:57

Post » Pt paź 29, 2010 11:17 Re: mały 6-ciomiesieczny LESIO- FELV+ :( FIP? :((

Ja to wysłałam grubszy list :oops: , paczke chyba Gibutkowa. Jak jedzonko podpasuje, prześlę więcej
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16134
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt paź 29, 2010 11:41 Re: mały 6-ciomiesieczny LESIO- FELV+ :( FIP? :((

taizu pisze:Ja to wysłałam grubszy list :oops: , paczke chyba Gibutkowa. Jak jedzonko podpasuje, prześlę więcej

Ja jeszcze nie wysłałam - mam w torbie i zaraz jak dopiję herbatkę to idę wysłać. Będzie tzw. paczka listowa - czyli list ale w pudełku :mrgreen:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 29, 2010 12:01 Re: mały 6-ciomiesieczny LESIO- FELV+ :( FIP? :((

oj mnie nie chodzi o to, czy list, czy paczka tylko ogolnie ze przesyłka :) ze cos doszło a napisałam ze paczka, bo dla mnie list to jest list pisany na kartce :)

zabieram Lesia i jade z nim teraz do weta bo pozniej musze przygotowac pokazowke na praktyki... i plan 1 rozdzialu pracy mam napisac i posprzatac przed wyjazdem, zeby osoba przychodzaca do kotow nie uciekla :mrgreen: bo wiecie, ostatnio sprzatanie nie jest na liscie moich priorytetow 8)

kasiatatry

 
Posty: 858
Od: Nie cze 15, 2008 14:57

Post » Pt paź 29, 2010 14:25 Re: mały 6-ciomiesieczny LESIO- FELV+ :( FIP? :((

Wrocilismy. W przyszłym tyg Lesio bedzie miał odstawione sterydy i antybiotyk. miałby juz teraz, ale wyjezdzam i nie chce na czas wyjazdu eksperymentow, chociaz kotkami bedzie sie opiekował na czas mojego wyjazdu pan dr Dominiak z kliniki na bialobrzeskiej :mrgreen:
Najlepiej bedzie jak z Lenką zostaną w mieszkaniu.

Kupiłam im eksperymentalnie saszetki applaws i jeszcze nigdy nic tak szybko nie znikło z talerzyka 8O Lesio zasuwał az mu sie uszy trzesły :) a to przeciez kawalki mieska a nie pasztet :) z saszetki poraz pierwszy zostało mniej niz lyzeczka 8) zobaczymy czy z ta druga saszetka tez tak bedzie. Kupiłam im tez puszeczki animondy i jakies saszetki schmusy?

kasiatatry

 
Posty: 858
Od: Nie cze 15, 2008 14:57

Post » Pt paź 29, 2010 14:34 Re: mały 6-ciomiesieczny LESIO- FELV+ :( FIP? :((

Ale żeś Lesiowi opiekę załatwiła. :1luvu:

Oby to leczenie przyniosło oczekiwany skutek. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40436
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt paź 29, 2010 14:38 Re: mały 6-ciomiesieczny LESIO- FELV+ :( FIP? :((

coz :mrgreen: tak wyszło :wink:

Pan dr poda mu leki no i bedzie musiał oczka zakropic :ryk: no i jedzonko, ale jak mi sie uda, to dokupie jeszcze tego applawsa skoro go tak jedza i nie bedzie wiekszych problemow z zywieniem :) Lesio na pewno ma apetyt i jest coraz silniejszy. mam nadzieje, ze bedzie dobrze. Martwie sie strasznie i bede sie cały weekend martwic, ale nie moge nie jechac. Moj tata zmarł niecały rok temu :(

kasiatatry

 
Posty: 858
Od: Nie cze 15, 2008 14:57

Post » Pt paź 29, 2010 14:45 Re: mały 6-ciomiesieczny LESIO- FELV+ :( FIP? :((

No no no - prywatna opieka lekarska ;) Ze sprzątaniem kuwet włącznie? :mrgreen:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 29, 2010 16:19 Re: mały 6-ciomiesieczny LESIO- FELV+ :( FIP? :((

Nie. 2 dni sie obejdzie bez sprzatania. Sprawdzilam moje konto i wyciag z karty i naprawde jestem zrujnowana. Jak Lesio nie dojdzie do siebie w szybkim czasie to ja nie wiem, co mam z nim zrobic. Za opieke trzeba odpowiednio zaplacic, za chwile trzeba bedzie znowu interferon podawac... No i wizyty i badania... Ej Lesio, Lesio... :-(

kasiatatry

 
Posty: 858
Od: Nie cze 15, 2008 14:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Marmotka, sylwiakociamama, Wix101 i 168 gości