Anna Rylska pisze:Jurandzik szuka opiekuna wirtualnego, opikunów wirtualnych, moze ktoś....?
To ja się deklaruję jako pierwsza i mam nadzieję, że znajdą się jeszcze inne chętne do niesienia Jurandowi pomocy osoby ... a kociasty chorowity jest, więc każde wsparcie choć najmniejsze potrzebne
Również melduję się w nowym wątku Jurandzika. Jak już wspominałam , będę się starać wspierać Jurandzika i Samsonika w miarę możliwości. U nas potwierdzone testem fPLI zapalenie trzustki. Leczymy. Cukier się ustabilizował.
jest poprostu śliczny ach gdyby ....miała tylko ze dwa futra to bym poszczepiła przeciwko białaczce, (jest szczepionka jakaś bardzo bezpieczna i nie powoduje jakiś tam powikłań) , wsiadła bym w pociąg i zabrała bym niebieskiego
powiedzmy sobie szczerze, do piękności Jura to nie należy to taki szczurek jest, a sam wyraz jego pysia na tym jednym zdjeciu mówi sam za siebie
dziś pierwszy raz od bardzo bardzo jadł surową wolowinę, zobaczymy jak bedzie jutro niestety cały czs kicha, prycha, zaciąga, leci zielony gil, nie mam pomysłu już co robić?
Adoptuj, nie kupuj.
Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ... Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...