ruda, mała i Papillon

[Patmol]

Gdyby nie czerwone oczy to wcale nie byłoby widać, że Miroir jest chora.
Ma apetyt, że ho ho i ciągle wariuje i zaczepia inne koty.
Łapię ją czasami i wygłaskuję, żeby zobaczyła, że nie tylko koty są fajne - i zaczyna się jej to podobać, ale na głaskanie sama nie przychodzi. Wołana po imieniu leci z szybkością błyskawicy do miseczek.

Tylko martwię się tą trikolorką na dworze.
Nie mogę jej wziąć, bo nie mam jak odizolować. MIroir była tycia i siedziała w wannie w dużym transporterze, wcale nie wiem czy bym ją złapała-
Nie ma tam gdzie postawić jej domku na dworze
W ogóle jest płochliwa, nawet zdjęcie trudno zrobić - a jest coraz zimniej

[Erin]

Kurczę
Ja przynajmniej mogę budkę na balkon wystawić.
Tylko też Misio nikoto więcej nie dopuści
Na szczęście w niektórych blokach ludzie otwierają okienka.

[Patmol]

Poszłam wczoraj kulturalnie do apteki żeby kupić beta-glukan -
I chciałam też kupić żel "siniak" - podobno dobry na siniaki a oni - " nie mają takich rzecz"
A ja chciałam poprzeć lokalną gospodarkę, a nie znowu przez internet kupować
I chciałam go mieć od razu, a nie czekać. Jestem zła.

[Erin]

Patmol, ale w necie wcale nie trwa to długo.
Ja mam po około 3 dniach ten beta glukan.

[Patmol]

ale muszę umawiać kuriera na adres do pracy bo w domu jestem w różnych godzinach
w pracy zawsze ktoś odbierze,

i denerwuje mnie to, ze powoli coraz więcej rzeczy muszę zamawiać i załatwiać przez internet

marudzę trochę

[Erin]

A ja to nawet lubię, tylko też do pracy zamawiam.

[Patmol]

Moja córka mówiła wczoraj, ze jej koleżanka ma nieużywaną psią klatkę.
Nie wie jaką dużą.
Może nie całkiem malutką i może uda się pożyczyć. Trochę dużo tych może
I wtedy wzięłabym trikolorkę do klatki na swój strych.Jeśli uda mi się ją złapać
Na strychu jest zimno, ale jednak cieplej mimo wszystko i bezpieczniej niż na dworze.
Trikolorka to jeszcze dziecko, na pewno nie jest dorosła.
Pewnie jakieś coś domkowatego musiałabym do tej klatki wstawić.

[Erin]

To na pewno nie zaszkodzi.
A masz może od kogo pożyczyć klatkę łapkę?
Jak nie, to na transporter trzeba próbować.
Ja miałam w miarę łatwo, bo parterze mieszkam.
Koty przychodzą na balkon i tak łapałam.

[Patmol]

Nie mam klatki łapki ani od kogo pożyczyć.
W łapaniu moja córka jest dużo sprawniejsza ode mnie.
Szybsza po prostu. A i kot bardziej ją zna, bo ona przeważnie jedzenie zanosi - ja kupuję i szykuję.

Najważniejsza ta psia klatka, a potem, mam nadzieje, z górki


Myślałam żeby kupić i mieć swoją, ale drogie to dość jest

[Erin]

Wiem, ale można kupić większą klatkę dla królików.
Ja mam taką dla Piracika. Coś w tym stylu, tylko długość 100 cm:
http://allegro.pl/super-klatka-dla-krol ... 68097.html

Dokładnie to taką:
http://allegro.pl/super-klatka-dla-krol ... 63808.html

Cena jest jeszcze do przeżycia.

[Patmol]

Cena nie jest straszna, ale klatka chyba za mała na strych. Bo oprócz kuwety musi być jakieś schowanko dla kota -na strychu jest na razie ok.8-10 stopni, a za chwile będzie zimniej.
No i wczoraj jak poszłam osobiście wieczorem zanieść kolację to w krzakach oprócz trikolorki czekał jej brat/siostra - czarny; jak już brać to jego/ją też. Bo to też młody stworek. I ich razem do klatki, bo oni się lubią.
No i ja najbardziej lubię czarne koty.
Jest jeszcze ich mama, ale to straszna dzikuska.

[Erin]

Słuchaj, wcale nie jest taka mała. Piracik ma tam posłanko i kuwetę.
I jeszcze sporo miejsca. A 120cm to w ogóle spoko.
Ona jest tylko trochę niższa, ale dorosły kot spokojnie tam stoi.

[Patmol]

120 długości
a ile powinna mieć wysokości ?

jak moja córka nie pożyczy od koleżanki (podobno ta psia klatka im nie jest już potrzebna i tylko zawadza)
to chyba zamówię

znowu przez internet

[Erin]

Te klatki mają 40-45 cm wysokości.
Jakby miały kilka cm więcej nie byłoby źle.
Ale i tak jest spoko, dorosły kot mieści się stojąc.
A koty przecież i tak dużą część dnia przesypiają.
Naprawdę będzie dobra, wiele osób ich używa.

[Patmol]

Czyli tak albo tak biorę te koty

wolę dbać o koty, które mam jakoś pod kontrolą, bo tak to nie wiadomo, czy jeszcze wieczorem będą czy są chore,