jaguarius pisze:Twoim zdaniem mokre jedzenie jest bardziej wartościowe?
Bingo uwielbia surową wołowinę i kurczaka - ma szaleństwo w oczach na ich widok, ale staram mu się nie dawać - nawet jak już wycygani to mikroskopijny kawalątek

Weci (wszyscy łącznie z Neską) nie pozwalają go karmić mięchem

Ja generalnie uważam, że karmienie kotów (i psów zresztą też) gotową karmą (mokrą czy suchą) służy wyłącznie wygodzie właściciela. Dawno temu gdy śp Dracul był maleńkim kotkiem (czyli prawie 18 lat temu) wchodził na polski rynek whiskas i był absolutnym hitem. Zaprzyjaźniony i naprawdę mądry wet, na pytanie o karmienie whiskasem i w ogóle gotową karmą, powiedział mi - a czy ty chciałabyś całe życie jeść konserwy i czy uważasz, że to jest zdrowe?
Tak więc ja zawsze karmiłam i karmię swoje koty mięsem, mięso jest podstawą żywienia. Tak też zawsze jadły nasze domowe koty, zresztą kiedyś nie było ogólnie dostępnej gotowej karmy w Polsce.
Tłumaczyłam już też czemu moje nerkowce nie jedzą nerkowej karmy. Po pierwsze, przyzwyczajone do mięsa, nie chcą żywić się gotową karmą, a nerkową w szczególności. Po drugie, na dłuższą metę, długo stosowana, karma nerkowa nie jest dla kota dobra.
Poza tym, oba moje nerkowce, gdy zapadły na pnn były już leciwe. Przestawienie starego kota na diametralnie inną dietę jest trudne. A ja zastanawiając się nad tą kwestią, doszłam do wniosku, że stary kot musi mieć przede wszystki komfort i zadowolenie z życia. Odbieranie staremu kotu tej, jednej z nielicznych przyjemności, jest moim zdaniem okrucieństwem. Ale jak mówię, oba moje nerkowce zapadając na to choróbsko były już w zaawansowanym wieku. Nie wiem co bym zrobiła gdyby zapadł na pnn któryś z moich młodych kotów. Wtedy perspektywa przedłużenia życia jest znacznie dłuższa, przynajmniej teoretycznie.
Nie umiem Ci doradzić czym powinnaś karmić swojego kota, nie sądzę, żeby okazjonalnie podawane mięso zrujnowało jego zdrowie. Kot mimo wszystko, nawet nerkowiec, potrzebuje normalnego jedzenia. Ale to jest decyzja, którą każdy musi podjąć sam. Bo decyzja taka może mieć swoje konsekwencje. Poza tym, skoro kot je, to co mu podajesz, to problem jest mniejszy, a karmę nerkową można zastąpić, przynajmniej okazjonaqlnie, dobrą karmą dla seniorów.
Jednak zdrowe i młode koty, karmiłabym mięsem.