vega29 pisze:ja_ana pisze:Też się nad tym zastanawiamy, rozmawialiśmy z panią weterynarz i mówiła, że zdarza się, że niesterylizowane kotki posikują, ale dodała, że to jest rzadkie, że częściej przyczyna leży gdzie indziej. Co prawda doradziła sterylizację, co też mamy zamiar zrobić, ale chyba dopiero pod koniec listopada, albo dopiero w grudniu.
ja_ana, jeśli problemem jest kasa, to może spróbuj się dogadać z wetką, żeby przeprowadzić zabieg już teraz, a zapłacisz na koniec listopada. Jeśli brak sterylki jest przyczyną sikania, to zaśmierdniecie do tego czasu
Hmmm, można spróbować, choć nie wiem czy da radę tak to załatwić, może pół na pół...Normalnie to nie byłby żaden problem, ale ostatnio u nas krucho.
Dzięki za podpowiedź vega:)
Ale i tak musimy się wstrzymać, bo przecież Figa ma zapalenie pęcherza i bierze antybiotyk, a zdaje się, że do zabiegu musi być zupełnie zdrowa.