Kredka, Majka i Rysio już w swoich domach, Kredka [*]

[Kociama]

Zrobiłam wczoraj badania krwi - wątrobiane i jeszcze jakiś tam profil rozszerzony. I wyszło pięknie. Wszystko ładnie pospadało , nic nad kreską, nic pod kreską. To się zaraz wcisnęłam na pierwszy wolny termin.
Czyli jak (odpukać z pięć razy) wszystko się ułoży - w piątek tniemy panią Kredkę. Wreszcie.

No to super jest
a potem Krdeczka do nowej chałpy pobiegnie
jestem pewna że Ktoś się w niej zakocha

[matka maruda]

Pani Kredka wdzięcznie się prezentuje na fotkach. Trzymam kciuki za piątek!

[zabers]

To trzymajcie w wolnej chwili, a ja się wezmę tymczasem za porządne lansowanie ogłoszeniowe (wreszcie wiem na czym stoję).

[Etka]

Jutro Olusia zabieram sie za allegro dla Kredkiszona!

[zabers]

Kredkiszon po zabiegu. (trochę mi zeszło, bo się miotałam nie do końca bezsensownie, ale zawsze). Szewek mały, malusieńki. Właściwie nie szewek, a pępuszek. Przy okazji za jednym zamachem zrobiliśmy porządek w paszczy - oczyszczanie z kamienia i poszedł jeden albo dwa zęby-brzydale. Tak więc Kredkiszon ma teraz nie tylko koniec przygody z macierzyństwem, ale i iście hollywoodzki uśmiech.
Panna przyszła do domu - pokręciła się, pokręciła, obeszła wszystkie kąty, a teraz śpi w bunkrze. Zdjęłam jej pokrywę z kuwety (a niech tam kopie, byle nie musiała się tarabanić przez otwór), posłanka wszelakie z górnych partii parapetowych poszły na podłogę - ma teraz do wyboru różne możliwości uwalenia się.
Na jutro mam Synulox (chyba dobrze napisałam?) w tabletkach (rano i wieczorem), a w niedzielę - na kontrolę.

[anulka111]

Kciuki za Kredke


Fajnie ,ze malutki slad tylko zostal Z tym lezeniem nisko to nie licz na to ,Smakusia po kastracji -wspinala mi sie jak szalona po wysokosciach chwiejnym krokiem ,a ja siedzialam i stalam nad nia i nastawialam reca na wypadek jakby miala spadac z tego co pamietma to wlazila na tv, parapet ,gore drapaka i tak ciagle

[zabers]

Spoko luz - strategiczne drogi wejścia - odcięte

a tak panna gustownie wygląda (nienawidzę tych kloszy, a z kaftanika wylazła, maupa) - leginsy z "Lidla" - bardzo pomocne

[ewkaa]

No i pięknie Kredeczko

[zabers]

Maupa wreszcie zasnęła. W bunkrze (tym "piłkarskim", który widać na zdjęciu). Dobrze, bo i mnie już powoli zaczyna mulić.

[Etka]

http://allegro.pl/sliczna-kotka-kredka- ... 38823.html

podwieszane allegro dla Kredeczki

a ja czekam na nowe zdjecia by podmienic

[kropkaXL]

Uff!-no to juz dwie sprawy za jednym zamachem zalatwione!!!!
Teraz Kredeczka juz z pełnym usmiechem może domku szukać!

[zabers]

Wstałam. Kurczę, do pierwszej (a nawet dłużej) siedziałam - najpierw panna się obudziła i zebrało się jej na "wycieczki", a potem to już ja z wrażenia zasnąć nie mogłam. I teraz

Etka - serdeczne dzięki. <jaka chcesz ikonka byle nie serduszka>. Jak mi się tylko oczy do końca otworzą, będę "polować" na pannicę z aparatem. No i zadzwonię z ukłonami (tak, najpierw wyślę sms... sondażowo )

KropkaXL - teraz będziemy walczyć z jedzeniem i kupiszonem (bo panna mokre - nieee, suche - parę groszków, poszła do dużego pokoju, naburczała na towarzystwo i ... rozwaliła się pod stołem. I siedzi jak ciotka-poduszkowiec)

[kropkaXL]

Po sterylce poprawi jej się apetyt-jeszcze będziesz jej żarełko wydzielała!

[zabers]

Zaraz i tak ją będę musiała spod tego stołu wytaszczyć, bo pigułę trzeba dać.
(A wiesz, Kropka, że Kulce nie "poszło w jedzenie" )

[anulka111]

Moim trzem tez nie nic nie musze wydzielac -miski suchego leza sobie spokojnie Pieknie jej w granatowym