Cześć Słonka!

Dziś Tatko Piratko był trochę milszy dla mnie.
Kilka razy syknął, a potem miauknął i nawet dał się pogłaskać.
I faktycznie chyba jest tatusiem Komputerków i może Pedra.
Wylazł z klatki wieczorem, ale jeszcze trochę niepewnie.
Jak weszłam do łazienki, był syk i schował się do klateczki.
Za to w nocy słyszałam dziki wrzask na balkonie.
Pewnie Misio jakiegoś intruza znowu pogonił
Ten bandyta ma bardzo silnie rozwinięty instynkt terytorialny

Dorotko, ta strona jest chyba za darmo, z tego co się orientuję.