DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! POMOC NADAL POTRZEBNA:((

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon paź 25, 2010 9:40 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! POMOC NADAL POTRZEBNA:((

Nawet nie wiem co napisać i jak Wam pomóc.... Może Kiarę i Lunę upchnęłabym rodzicom na razie. Ale zostają te dwa maluchy. One są niezaszczepione... Ile macie kotów raz zaszczepionych?

kalla

 
Posty: 302
Od: Pon wrz 19, 2005 12:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 25, 2010 9:59 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! POMOC NADAL POTRZEBNA:((

kalla pisze:Nawet nie wiem co napisać i jak Wam pomóc.... Może Kiarę i Lunę upchnęłabym rodzicom na razie. Ale zostają te dwa maluchy. One są niezaszczepione... Ile macie kotów raz zaszczepionych?


Emilka, Arturem, Burza, Szylka, Kubuś, Olaf, Gosia, Pircia….

paulina777

 
Posty: 742
Od: Sob sie 11, 2007 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 25, 2010 10:07 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! POMOC NADAL POTRZEBNA:((

paulina777 pisze:
kalla pisze:Nawet nie wiem co napisać i jak Wam pomóc.... Może Kiarę i Lunę upchnęłabym rodzicom na razie. Ale zostają te dwa maluchy. One są niezaszczepione... Ile macie kotów raz zaszczepionych?


Emilka, Arturem, Burza, Szylka, Kubuś, Olaf, Gosia, Pircia….


Te trzeba koniecznie od Was zabrać.

kalla

 
Posty: 302
Od: Pon wrz 19, 2005 12:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 25, 2010 10:18 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! POMOC NADAL POTRZEBNA:((

Rozpuszczam gdzie się da wici, że potrzebne są TDT dla raz szczepionych kotów. A może założyć na ten temat osobny wątek? Tutaj nie każdy zagląda - poza tym temat nie sugeruje poszukiwania domu, lub domów w których można by odizolować raz szczepione kotki z Waszej gromady.

magbag

 
Posty: 62
Od: Pt lis 27, 2009 10:50
Lokalizacja: Izabelin

Post » Wto paź 26, 2010 6:36 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! POMOC NADAL POTRZEBNA:((

Co do szukania TDT to odwołujemy akcję. Po wczorajszych konsultacjach doszłyśmy z wetką i Never do wniosku, że co miały złapać to złapały i zmiana miejsca to teraz dla nich spadek odporności i możliwość zachorowania.
Wszystkim bardzo dziękuję za mobilizację i chęć pomocy :!: Jesteście wspaniali ale już za późno :?

paulina777

 
Posty: 742
Od: Sob sie 11, 2007 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 27, 2010 7:37 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! POMOC NADAL POTRZEBNA:((

13.Szylcia-fantastycznie umaszczona szylkretka. Czarna z rudym. – SZUKA DOMU.
CZY MOGE ZDJECIE TEJ KOCICZKI?
POZDR
H

hanunia2008

 
Posty: 97
Od: Wto lis 17, 2009 22:47

Post » Śro paź 27, 2010 8:49 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! POMOC NADAL POTRZEBNA:((

hanunia2008 pisze:13.Szylcia-fantastycznie umaszczona szylkretka. Czarna z rudym. – SZUKA DOMU.
CZY MOGE ZDJECIE TEJ KOCICZKI?
POZDR
H




Przesłałam na pw :)
Ostatnio edytowano Pt lis 05, 2010 8:49 przez paulina777, łącznie edytowano 1 raz

paulina777

 
Posty: 742
Od: Sob sie 11, 2007 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 27, 2010 16:57 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! POMOC NADAL POTRZEBNA:((

:ok: :ok: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw lis 04, 2010 16:25 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! POMOC NADAL POTRZEBNA:((

Zdaję raport- u nas wszystko w porządku, poza małymi problemami z Musią. Mianowicie po daniu jej hormonów, po kilku dniach spuchł jej brzuszek, ale udało się kota naprawić i opuchlizna już schodzi. :) Jeszcze czekają ją niestety dwa zastrzyki, żeby opuchlizna całkowicie zeszła, a potem można będzie ją sterylizować.
Oprócz tego strasznie jest rozgadana, zwłaszcza jak nie ma z kim posiedzieć. Żadne drzwi nie mogą być przed nią zamknięte, bo od razu słychać donośne "burrrrmiau" powtórzone tak wiele razy, aż w końcu ktoś zwróci uwagę. Ale jest to bardzo pomocne, zwłaszcza gdy Natuś został ostatnio przypadkowo zamknięty w piwnicy i Musia go uratowała głośnym mrauczeniem.
I pomyśleć, że chciałam kota, a nie kotkę. :]
Chociaż Pusia(nazwana przez sąsiadkę Rumcajsem, więc od teraz już Rumcajs- a u nas żadne imię nie utrzymuje się zbyt długo i oprócz tych oficjalnych każdy kot ma co najmniej kilka dodatkowych imion i pseudonimów :D) ciągle nie może się przyzwyczaić do swojej kociej koleżanki, a Natusia bez problemu akceptuje(nawet czasem jadają z jednej miski).
I jeszcze Musia mnie gryzie w brodę z miłości(chyba z miłości ;) ). U Was też kocia tak robią, czy to tylko Musia ma takie ciekawe hobby, że jak już jest wymruczana i wygłaskana, spogląda takimi oczami pełnymi miłości i cap w brodę, albo w nos(zależy co ma bliżej :D)?
Natuś jak jest szczęśliwy to tylko wyciąga się na całą długość kota, żeby udostępnić jak największą powierzchnię do głaskania, a Musia siada na kolankach- patrzy, patrzy, czeka aż się schylę(bo zawsze w końcu wymięknę i się do niej nachylę, chociaż już doskonale wiem co zaraz nastąpi), opiera się na mnie łapkami i podgryza brodę. :D

Shilay

 
Posty: 38
Od: Sob cze 12, 2010 16:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 04, 2010 19:46 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! POMOC NADAL POTRZEBNA:((

Shilay pisze:I jeszcze Musia mnie gryzie w brodę z miłości(chyba z miłości ;) ). U Was też kocia tak robią, czy to tylko Musia ma takie ciekawe hobby, że jak już jest wymruczana i wygłaskana, spogląda takimi oczami pełnymi miłości i cap w brodę, albo w nos(zależy co ma bliżej :D)?
Natuś jak jest szczęśliwy to tylko wyciąga się na całą długość kota, żeby udostępnić jak największą powierzchnię do głaskania, a Musia siada na kolankach- patrzy, patrzy, czeka aż się schylę(bo zawsze w końcu wymięknę i się do niej nachylę, chociaż już doskonale wiem co zaraz nastąpi), opiera się na mnie łapkami i podgryza brodę. :D

Moja adoptowana od dziewczyn Melka ma dokładnie takie samo hobby. Najbardziej lubi podgryzać nos, ale broda też jest niczego sobie. W sumie najmniej przyjemne są efekty podgryzania wargi - raz udało się Melusi podgryźć moją dolną wargę do krwi. I nie mam najmniejszych watplwiości, że to Melusiowy sposób wyrażania uczuć - a zawsze zaczyna się od wyciągania przednich łapek w kierunku twarzy, delikatnie, bez pazurków i z głośnym mruczeniem w tle. A jak się schylę - ciąg dalszy taki, jak u Ciebie, czyli cap za brodę, nos lub dolna wargę :twisted: . Może wszystkie Musie i Melusie tak mają ;).

magbag

 
Posty: 62
Od: Pt lis 27, 2009 10:50
Lokalizacja: Izabelin

Post » Pt lis 05, 2010 1:34 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! POMOC NADAL POTRZEBNA:((

Bardzo proszę o zamieszczanie fotek w dozwolonym na miau rozmiarze,
to znaczy maksymalnie 640 pikseli na dłuższym boku. Większe - w postaci miniaturek.
Za duże fotki będą zamieniane na linki i czekały na "poprawkę".
Obrazek

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

Post » Śro gru 22, 2010 16:21 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! POMOC NADAL POTRZEBNA:((

Co u Was? Cicho na wątku...
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw gru 23, 2010 8:39 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! POMOC NADAL POTRZEBNA:((

Cisza na wątku bo chwilowo jesteśmy pochłonięte doprowadzaniem do zdrowia naszych domowników i siebie ;) Cały czas nasze koty łapią jakieś choróbska, postanowiłyśmy więc, że najpierw musimy je podleczyć, po raz kolejny zaszczepić bo przez to, że ciągle są chore ich terminy są ciągle przesuwane, trochę wzmocnić i zabieramy się do roboty od nowa – ale nie kosztem naszych domowników ;( W tej piwnicy nadal są koty, nadal trzeba je wyłapać i wysterylizować, przy czym jest to piwnica z pp.

Maluchy uratowane z tej piwnicy adoptują się, w tej chwlili do adopcji zostały nam kotki Gosia i Pircia - przy czym Gosia to piękna dzikusica do oddania dla towarzystwa innemu kotu, a Pircia jest po resekcji oczka, za to po miesiącach dzikości pewnego dnia przyszła na kolana i już z nich nie schodzi! :ok:

paulina777

 
Posty: 742
Od: Sob sie 11, 2007 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 23, 2010 9:15 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! POMOC NADAL POTRZEBNA:((

To kciuki trzymam wielkie :ok: :ok: :ok: .
Za Was, za domowników i za piwniczne Koty.... :).

Fajnie, że te maluszki tak się zmieniają :)...
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw gru 23, 2010 21:30 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! POMOC NADAL POTRZEBNA:((

Pozdrawiamy wszystkich i :kotek: :kotek: życzymy zdrowych, spokojnych, blogosławionych Swiąt :1luvu:
Obrazek
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: IrenaIka2 i 9 gości