STEFAN ['] 10/11/2010 9:20. minął rok bez WielkoKota...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 27, 2010 6:14 Re: STEFAN prosi o kciuki i ciepłe myśli dziś w nocy... WAŻNE!

Kciuki mocne :ok:
Obrazek Obrazek

soso

 
Posty: 851
Od: Śro lis 26, 2008 7:38
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro paź 27, 2010 6:36 Re: STEFAN prosi o kciuki i ciepłe myśli dziś w nocy... WAŻNE!

i jak???? :ok:
Serniczek
 

Post » Śro paź 27, 2010 6:37 Re: STEFAN prosi o kciuki i ciepłe myśli dziś w nocy... WAŻNE!

Sory, wczoraj padłam ale mało spałam...

STEFAN CIUT LEPIEJ
siada, patrzy przytomniej, opuchlizna na oczach mniejsza. Jeść ani pić nie chce, ale pyszczek otworzył jakby chciał powiedzieć


"miau"

do weta już oczywiście dzwoniłam :twisted: mówi że jak tak to na życie mu idzie... i zasadniczo nie męczyć, nic nie próbować, czekac i dać mu odpoczywać w cieple.

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Śro paź 27, 2010 6:39 Re: STEFAN prosi o kciuki i ciepłe myśli dziś w nocy... WAŻNE!

miau- w znaczeniu dziekuję,że jesteś.....Stefan szczęściarzu.....zbieraj się ! :ok:
Serniczek
 

Post » Śro paź 27, 2010 6:50 Re: STEFAN przeżył noc... i jest LEPIEJ (trochę ale zawsze)!

"miau" to jeszcze nie powiedział, ale jakby chciał :ok:

TZ chciał mu dac trochę wody ze strzykawki, Stefan potrząsnął łbem (sory, on naprawdę ma ŁEB a nie łebek :) ) wstał i siadł z drugiej strony wanny.

Trudno mi powiedzieć czy nas poznaje.... ale moge mieć nadzieję że tak, kilka razy był u nas w domu może nie na długo ale był. Niemniej PATRZY: wczoraj to czasem zerkał spod jednej powieki. Mam wrażenie że nie słyszy, ale to się okaże później.

Stefan w ogóle to nie miauczy. On MÓWI:

"miau"


tak jak


"hej"

edit: gdyby nie to, że on wygląda jak STEFAN i absolutnie nic innego, to normalnie nazwałabym go jakoś "Pudzian" "Copperfield" czy coś... bo wyjść z uderzenia w głowę za pomocą samochodu to cud!
edit2: nie wiem czy ten chłopak co go pilnował widział kto potrącił Stefana; ale jeśli tak i zobaczę gnoja na parkingu to obiecuję że będzie rurę wydechowa wymieniał :evil:

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Śro paź 27, 2010 7:03 Re: STEFAN przeżył noc... i jest LEPIEJ (trochę ale zawsze)!

A w ogóle to dziś TZ ma urodziny... Stefan to taki prezent zrobił że wytrzymał i ma się lepiej :ok:

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Śro paź 27, 2010 7:17 Re: STEFAN przeżył noc... i jest LEPIEJ (trochę ale zawsze)!

:ok: :ok: za Stefana

i serdeczne życzenia dla TŻ-a :piwa:

Mój tato miał na imię Stefan :)
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Śro paź 27, 2010 7:18 Re: STEFAN przeżył noc... i jest LEPIEJ (trochę ale zawsze)!

Krysiu ciepłe myśli za Stefanka i za jego powrót do zdrowia :!:
A w razie co u Kasprzyków nie można go zostawić w klinice w klatce? gdyby sytuacja tego wymagała a w domu by się awanturował i wymagał specjalistycznej opieki?

Najlepsze życzenia dla Arka!
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro paź 27, 2010 7:23 Re: STEFAN przeżył noc... i jest LEPIEJ (trochę ale zawsze)!

Nie no w razie co to pewnie że klatka u Kasprzyków... nawet zapłacę za taki hotelik :ok: Jeszcze powinno być wolne miejsce w duuużym psim kojcu u Podgórskiego ... tylko nie wiem czy się który zgodzi bo Stefan znaczy JAK CHOLERA :evil:

Teraz Stefcio znów poszedł spać i znów śpi jak kłoda że nic go nie rusza. Z drugiej strony taki szok i stres trzeba odespać, prawda?
Z ucha mu już nie leci, pyszczek też lepiej

Nie bardzo wiem co zrobię jak całkiem dojdzie do siebie i się zacznie awanturować.... w ogóle nie bardzo mam koncepcję co dalej.

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Śro paź 27, 2010 7:57 Re: STEFAN przeżył noc... i jest LEPIEJ (trochę ale zawsze)!

:birthday: :torte:
...i głaski dla Stefanka :)
Obrazek

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

Post » Śro paź 27, 2010 8:02 Re: STEFAN przeżył noc... i jest LEPIEJ (trochę ale zawsze)!

Poker71 pisze:
Nie bardzo wiem co zrobię jak całkiem dojdzie do siebie i się zacznie awanturować.... w ogóle nie bardzo mam koncepcję co dalej.


Nie zamartwiaj się na zapas, narazie odsypia, żyje, jest spokój?! jak sytuacja ulegnie zmianie będziesz myśleć! Oddychaj przeponą, 5 wdechów :lol: i stres ulatuje 8)
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro paź 27, 2010 8:26 Re: STEFAN przeżył noc... i jest LEPIEJ (trochę ale zawsze)!

Dopiero znalazłam wątek Stefana. I od tej chwili trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro paź 27, 2010 8:27 Re: STEFAN przeżył noc... i jest LEPIEJ (trochę ale zawsze)!

Kciukasy za Stefka!!! Chłopie trzymaj się!!! Cała miauowa Polska trzyma kciuki za ciebie!

mavi

 
Posty: 2244
Od: Czw sie 26, 2010 18:45

Post » Śro paź 27, 2010 8:44 Re: STEFAN przeżył noc... i jest LEPIEJ (trochę ale zawsze)!

Poker, kocham Cię, Twojego TŻta i tego chłopaka, co nad nim stał. Spłakałam się właśnie czytając wątek. Wielkie, wielkie kciuki, żar myśli i tyle serdeczności, ile człowiek potrafi sobie wyobrazić.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro paź 27, 2010 8:46 Re: STEFAN przeżył noc... i jest LEPIEJ (trochę ale zawsze)!

Poker71 pisze:Mam wrażenie że nie słyszy, ale to się okaże później.

Skoro krwawił z uszu, to najprawdopodobniej

te uszy dobrze byłoby mu obejrzeć na dniach, bo jak pisałam, może się tam rozwinąć zapalenie.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, Silverblue i 187 gości