» Śro paź 27, 2010 12:25
Re: Kot z silnym KK, zapaleniem płuc i żółtaczką PROSIMY O POMOC
Jest duzo wiekszy! I smierdzi!!! Ma dwa koty, rodzenstwo - dziewczynka i chlopczyk. Kuwete sprzata raz na cztery dni i mieszkanie w zimne miesiace nie wietrzy. Ale nawet w lato, jak jest cieplo smierdzi u niego. Nie idzie przejsc doslownie a ja musze jakos do domu dojsc. Ostatni tydzien mial zwolnienie lekarskie. W czwartek wrocilam wieczorem do domu a ten jak by czekal na mnie przy drzwiach i je otwozyl, zeby mi powiedziec, ze pradu nie bylo w poludnie i ze on to wie, bo juz caly tydzien siedzi w domu. Ja do niego: Otworz okna, bo czuc to.
Kiedys sie z nim kumplowalam. Mielismy sie jako platoniczne zastepstwo zwiazkow. Jezdzilismy razem na zakupy albo duzo czasu razem spedzalismy. Od gdzies tak dwuch lat sie popsulo, bo od tego czasu jeszcze bardziej sie zaniedbal. Kiedys to tak troche, teraz to juz wcale nie idzie. Takich ludzi niestety sie omija. A ma dopiero skonczone 44 lata.
Wyobrazcie sobie, ze w ostatnia zime mial spodnie sportowe (domowe) przez conajmniej trzy miesiace te same ubrane dzien w dzien. Ze nie byly prane, poznawalam zawsze po jednym i tym samym zabrudzeniu.
Ja Emila od niego odganiam, jak juz sie nie da inaczej i on musi wejsc do mnie.