
Jakby jakiś był sabacik to ja pewnikiem na nim się pojawię ,chyba że,okoliczności będą nie sprzyjające,ale ....co ma byc to będzie

Siostrzyczki w Pakcie bardzo Was przepraszam za tą moją histerię wczorajszą...

Dziękuję Wam że,zniosiłyście te moje łzy i dół straszny...ciężko mi nadal...ale juz nie beczę...nawet u fryzjera byłam coby ludzi fryzurą nie straszyc

Dzięki Wam bardzo


Siostro Prezes numer tel.zachowałam,jak bedzie strasznie to zadzwonię

Do domu jadę na wszystkich swiętych i troszki tam będę,jeszcze nie wiem czy lapkotka zabiorę.