pamiętnik Poldka

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob paź 23, 2010 20:31 Re: pamiętnik Poldka

Duża też uważa, że wet to porządny lekarz.
A co do mojej zmiany lokum to powiedziała, że dopóki się nie oswoję to nic z tego. A mnie jest tutaj dobrze i wcale nie wiem czy chcę się oswajać. A towarzystwo też jest niczego sobie. Nosek trochę rozrabia, to taki młodziak i ciągle by się bawił. Ale reszta jest w porządku. Też lubią spać tak jak ja. W sumie nie wchodzimy sobie w drogę.
No dobra, Miła ze swoją rujką też bywa czasami uciążliwa.
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob paź 23, 2010 22:27 Re: pamiętnik Poldka

Poldek, Ty spryciarzu, ja wiem, ze Ci się nie spieszy, zeby takie spa opuścić :lol: masz szczęście, ze Duża jest taka wyrozumiała dla Ciebie :wink:

jesteś coraz piękniejszy :1luvu:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Sob paź 23, 2010 23:02 Re: pamiętnik Poldka

Fakt, Poldek jest wyjątkowo pięknym kotem.
Mogę to potwierdzić, choć jestem właścicielką
najpiękniejszego Parszywka na świecie.

kianit

 
Posty: 648
Od: Pon paź 12, 2009 17:14

Post » Nie paź 24, 2010 14:29 Re: pamiętnik Poldka

kianit pisze:Fakt, Poldek jest wyjątkowo pięknym kotem.
Mogę to potwierdzić, choć jestem właścicielką
najpiękniejszego Parszywka na świecie.

I tu jesteś w błędzie. To Parszywek jest właścicielem. Twoim

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 24, 2010 15:02 Re: pamiętnik Poldka

Nikt nie chce Poldka :cry: Dla mnie to ten kot jest super.Piękny,zdrowiutki, grzeczny, nie namolny.Gdzie są wielbiciele czarnych kotów? Nie dotarli jeszcze na watek....
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56173
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto paź 26, 2010 13:05 Re: pamiętnik Poldka

Srebrny sierp księżyca
popłynął nad miastem
latarnie uliczne
rozsiewały blaski

w piwnicach skulone
koty usypiają
gdzie anioł przeleciał
już posłanka mają

Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 26, 2010 20:24 Re: pamiętnik Poldka

Cześć Inka
Dziękuję za wierszyk. Bardzo ładny.
Duża powiedziała, że ma gdzieś takie chorowanie. Że co to za dom, że sobie nawet spokojnie pochorować nie może. A to naprawdę nie nasza wina, tylko tych maluchów. Ja je nawet osyczałem jak zaczęły latać mi po głowie i bawić się moim ogonem. Ale one jakieś dziwne bo zupełnie się nie przejęły. Nie rozumią po kociemu, czy co?
Latają po całym mieszkaniu i takie są zajęte, że nie mają czasu żeby zjeść czy odwiedzić kuwetę. Dopiero jak je Duża złapie i wsadzi do klatki to najpierw koniecznie chcą wyjść, a dopiero potem idą do kuwety i do michy. Jak zjedzą to Duża wypuszcza je z powrotem. A ja się pytam po co? Nie mogłyby tam siedzieć? Przynajmniej normalny, dorosły kot miałby trochę spokoju. A tak.... jak nie chudy, który chyba ma ADHD i goni wszystko co się rusza, to teraz te małe. Niechby Duża im chociaż jakąś mysz przyniosła.
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto paź 26, 2010 21:40 Re: pamiętnik Poldka

Oj, Poldek, Poldek.
Żadnego zrozumienia dla maluchów.
Nie pamiętał wół, jak cielęciem był (w sensie - kociakiem)...

kianit

 
Posty: 648
Od: Pon paź 12, 2009 17:14

Post » Wto paź 26, 2010 21:40 Re: pamiętnik Poldka

oj, Poldziu, Poldziu, biadolisz jak stara kuma-troska ;P
Chudy niech lata, lepiej, żeby ganiał niż boksował się z kaliciwirozą. Ty lepiej szepnij Miłej jakieś czułe słówko, zanim znów zacznie rujkować..
a w ogóle, to dałbyś się wreszcie Pańci Dużej pogłaskać. Zaręczam, że wówczas, ile by nie ganiało małych i narwanych po domu - wnet o nich zapomnisz i zajmiesz się mruczeniem.
No to jak?...
KotkaWodna
 

Post » Śro paź 27, 2010 10:41 Re: pamiętnik Poldka

Poldek, mizianie po brzuszku jest NAPRAWDĘ super, wiem, co miauczę
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 27, 2010 20:50 Re: pamiętnik Poldka

No te małe są okropne. Duża dała mi dzisiaj mięska do miski. Tylko mnie! I te małe mi wyjadły, i ani kruszka nie zostawiły.
Nie mogły zjeść ze swojej? Duża też im dała mięska. Co prawda trochę później ale to była tylko chwilka. Dobrze, że Duża nie skąpi dobrego jedzenia bo bym się wcale nie załapał. Takie małe narwane towarzystwo to nie dla dużego kocura.

Obrazek Obrazek
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro paź 27, 2010 21:08 Re: pamiętnik Poldka

łomatkoicórko, ależ ten Poldek to kawał KOTA!!...
toć to tygrys jaki, czarna pantera...
tyle Kota do głaskania, a nie można, ja się tak nie bawię. Poldek, dość dzikowania! ;>
KotkaWodna
 

Post » Pon lis 01, 2010 20:16 Re: pamiętnik Poldka

Jak nie maluchy to Nosek. Czy porządny kocur już nie może mieć chwili spokoju?
Nosek to już chyba wszystkim podpadł. Ten to ma chyba owsiki bo nie umie usiedzieć spokojnie, no chyba że na kolanach Dużej. Ale ona też nie zawsze siedzi. Czasami chodzi, jedzenie dla nas też musi przygotować. A ten by się tylko bawił. Nawet maluchy nie są tak upierdliwe jak on. Na szczęście reszta towarzystwa jest bardziej normalna. To znaczy śpią tak jak na koty przystało.
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto lis 02, 2010 23:12 Re: pamiętnik Poldka

Polduś, oj widać, ze Ci Duża dobrego jedzonka nie żałuje :lol:

Poldek jest naprawdę piękny :1luvu:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Śro lis 03, 2010 21:40 Re: pamiętnik Poldka

No staram się godnie reprezentować dom. Żeby się Duża nie musiała kota wstydzić, że mały, chudy, wyłysiały...
A skoro dobre rzeczy w miseczce to czemu mam sobie żałować.
Teraz Duża miała dużo wolnego. Nawet to fajne, jedzonko było o wcześniejszej porze niż normalnie.
Za to Duża narzeka, że brakuje jej tygodnia. Miła miała jechać na sterylkę. Niestety nie pozwoliła wsadzić się do transporterka razem z tą zapłakaną małą. A że mała była bardziej "podejrzana" to na razie pojechała ona, a Miła w drugiej kolejności. Najwyższy już czas bo jest okropna. Co chwilę chodzi, mrauczy i kręci tyłkiem. No i czego ona ode mnie chce?!
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 67 gości