Bielskie B.- 3 super cudowne koty szuka domu!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 26, 2010 6:45 Re: Bielskie Biedy-7 tymczasów...Wiola ma Dom :)

słodzinki. oby i im hamaczek szczęście przyniósł.
:ok:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Wto paź 26, 2010 8:16 Re: Bielskie Biedy-7 tymczasów...Wiola ma Dom :)

A Marcelinka to ma takie pomarańczowe oczy? Czy tylko na zdjęciu tak wyszły?

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 26, 2010 8:43 Re: Bielskie Biedy-7 tymczasów...Wiola ma Dom :)

właśnie takie ma...bardzo intensywnie pomaranczowe
martwi to moje wetki...mówią że są takie Fipowe...


ja nawet nie chcę o tym myśleć...
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Wto paź 26, 2010 10:01 Re: Bielskie Biedy-7 tymczasów...Wiola ma Dom :)

Marcelinka ma wyjątkowe pomarańczowe oczy i cudowny przylepiasty charakterek - taki kotek nie może być chory.
Wystarczy jedna chorowitka w tym stadku (choć mam nadzieję, że Nutka po zabiegu też wydobrzeje).
Trzymajcie się ciepło mimo tej chlapy na dworze!

ptaszydło

Avatar użytkownika
 
Posty: 4861
Od: Czw paź 22, 2009 16:33
Lokalizacja: południowe zbocze Koziej Góry

Post » Wto paź 26, 2010 16:56 Re: Bielskie Biedy-7 tymczasów...Wiola ma Dom :)

Zapraszam na kolorowy bazarek dla Bielskich Bied : viewtopic.php?f=20&t=119130
Obrazek

ryb-ka

 
Posty: 1562
Od: Pon wrz 04, 2006 12:30
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto paź 26, 2010 19:45 Re: Bielskie Biedy-7 tymczasów...Wiola ma Dom :)

Przeprowadziłam się z Krakowa do Bielska bo nie poradziłam sobie w centrum miasta, w bloku, z wyprowadzaniem 4 psów. Udało się kupić dom do generalnego remontu w centrum miasta. Ludzie zobaczyli moje koty, patrzące przez okna (8), dziewiąty na tymczasie (jutro jedzie do domu) i podrzucili mi kociaka.Odrobaczyłam, zaszczepiłam, znalazłam dom. Dzisiaj przyszły jakieś kobiety, mówiąc, że ktoś wyrzucił jakiegoś kotka, ktoś inny zawiadomił schronisko a one mogą pojechać po niego do schroniska, jeśli się nim zaopiekuję. Potraktowałam to jako zakłócanie spokoju, zaproponowałam jednak, że znajdę kotu dom, jak ktoś go przechowa. Oczywiście panie "nie mogły" a ja mam dużo więc mogę. Co robić w takich sytuacjach? Po odmowie wzięcia zwierzaka źle się czuję, mam popsuty dzień a nie mogę pozwolić, żeby wszyscy z osiedla przynosili do mnie, bo źle takie historie się kończą. Mając 12 własnych zwierząt, dawno przekroczyłam granicę rozsądku i żadne następne nie może do mnie trafić. Mam tymczasowiczkę nieszczepioną ze względu na stan zdrowia i dziką kotkę, którą od lat dokarmiałam w Krakowie, też złapałam i zabrałam ze sobą. Dzika Sindy też jest nieszczepiona bo nie chcę na siłę ją łapać i stresować, powoli robi postępy w oswajaniu. Zaszczepię ją jak pożyczę klatkę angielską i wtedy weterynarz przyjedzie do domu. Do kogo odsyłać osoby, które chcą pozbyć się problemu cudzymi rękami? Są jakieś fundacje aktywnie działające? Ja przez jakiś czas muszę się wyłączyć z pomocy bo przez pomoc zwierzętom, wpadłam w kłopoty. Muszę się zregenerować pod każdym względem.

tamb

 
Posty: 484
Od: Pon mar 19, 2007 18:58
Lokalizacja: Bielsko-Biała, Krakow

Post » Śro paź 27, 2010 9:01 Re: Bielskie Biedy-7 tymczasów...Wiola ma Dom :)

berni pisze:właśnie takie ma...bardzo intensywnie pomaranczowe
martwi to moje wetki...mówią że są takie Fipowe...


ja nawet nie chcę o tym myśleć...



No mam nadzieję, ze jednak nie...że to tylko taka uroda cudna :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 29, 2010 13:53 Re: Bielskie Biedy-7 tymczasów...Wiola ma Dom :)

Ryb-ko kochana, jaki cudowny bazarek :1luvu: dziekuję. Cóż za talent!!!!


Tamb,witaj w Bielsku.
Doskonale Cię rozumiem, niestety. Sama przerabiam dokładnie ten sam temat. Przez kilka lat wszystkie moje siły, myśli, finanse były skoncentrowane na kotach i sporadycznie psach. Większość z tych zwierzaków po prostu została mi "zgłoszona". Przez wetów, przez znajomych, obcych.Długo walczyłam z poczuciem winy i obowiązku pomocy każdemu z takich zwierzaków. Do tej pory mam wyrzuty że powinnam robić więcej, starać się lepiej, bardziej, mocniej...do tej pory walczę żeby nie czuć się odpowiedzialna za każdego kota którego ktoś znajdzie etc. Powoli zamykam mój DT, dokładnie jest tak jak napisalaś: muszę się zregenerować pod każdym względem.

Nie daj sobie wpychać kolejnych zwierząt. Wiem że jest to strasznie trudne, odmawiać pomocy, ale jak się ludzie dowiedzą że tu mieszka taka jedna co na pewno pomoże, to nie będziesz miała spokoju. Po prostu musisz wprost odmówić, a jesli ktoś dzowni to po pierwszym zdaniu uciąć rozmowę, że po prostu Cię ten temat nie interesuje.

Niestety na terenie Bielska jest tylko jedno Stowarzyszenie które działa bardzo aktywnie, i z racji tego samo ma spore kłopoty z DT, z finansami. To Stowarzyszenie Bracia Mniejsi.
Schronisko to bagno, Toz- u nie ma, inne znane fundacje nie są zainteresowane pomocą bezdomniakom.
Tylko Arka prowadzi akcję "Pomóz potrąconym".
Boję się bardzo sytuacji w której sama znajdę kota, bo wiem że nie będe miała gdzie zadzownić....

Trzymaj się Tamb.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pt paź 29, 2010 17:01 Re: Bielskie Biedy-7 tymczasów...Wiola ma Dom :)

Dziękuję za słowa otuchy i zrozumienie. Miałam doła, że odmówiłam pomocy, ale nie daję już rady. Jeśli się zregeneruję psychicznie, fizycznie i finansowo, sama zgłoszę się do pomocy. :P Pozdrawiam i cieszę się z przeprowadzki, bo Bielsko jest ładne. Byłam już z psami na lotnisku i były zachwycone.

tamb

 
Posty: 484
Od: Pon mar 19, 2007 18:58
Lokalizacja: Bielsko-Biała, Krakow

Post » Pon lis 01, 2010 14:06 Re: Bielskie Biedy-7 tymczasów...Wiola ma Dom :)

Doły niestety są i pewnie będą, bo zwierzaków w potrzebie jest mnóstwo i po prostu nie da się wszystkim pomóc, nawet jakby człowiek starał się nie wiem jak mocno.

Bielsko, owszem ładne, najładniejsze górki w pobliżu.
Ja z kolei i tak chciałabym wrócić do Krakowa :mrgreen:

Teraz troszkę prywaty czyli o mojej kocicy.
Wczoraj był bardzo ważny dzień- minęło 6 lat odkąd mieszka ze mną moja Dżaga.
Najpiękniejsza buraska na świecie, kotka absolutnie niezwykła. 8 cud świata, kot którego kocham najmocniej ze wszystkich kotów.

Od niej zaczęła się moja przygoda z kotami, z forum.
Dżagę mam z bielskiego schroniska, i tej wizyty nie zapomnę nigdy. Pierwsza wizyta w schronisku. Koty w ciasnych klatkach, płaczące, żebrzące o zabranie, wspinające się na kraty, z rozpaczą w oczach. Pracownik pokazał mi kociarnię i sobie poszedł...a ja zostałam w miejscu pełnym zrozpaczonych kotów, i musiałam podjąć decyzję. Nie miałam pojęcia o bezdomności zwierząt, o sytuacji w schroniskach. Ja w płacz...
W końcu zobaczyłam w klatce 5 malusich identycznych burasków, może miały 6 tygodni. Błagały o pomoc tymi swoimi cieniutkimi głosikami. Otworzyłam klatkę, zamknęłam oczy i wyciągał pierwszego który mi wpadł w ręce.
Małe kociątko w momencie przestało płakać, wtuliło się w kurtkę i poszłam z nim do administracji, podpisać umowę. Pani obejrzała kociaka, mówi że to kotka. A mi wymsknęło się, że chciałam kocurka..na co Pani powiedziała: "To proszę iść sobie wymienić".
Nie byłam w stanie tam wrócić za żadne skarby świata.
I tak zamiast czarnego kocurka z białymi łapkami mam buraskę koteczkę.

Obrazek

Obrazek
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pon lis 01, 2010 18:20 Re: Bielskie Biedy-7 tymczasów...6 lat z moją Dżagą :)

Jeszcze wielu lat z Dżagą !!!
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Wto lis 02, 2010 5:47 Re: Bielskie Biedy-7 tymczasów...6 lat z moją Dżagą :)

Najlepszego Dżaga :balony:

Maykaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 1739
Od: Śro wrz 09, 2009 19:45
Lokalizacja: Grochów

Post » Wto lis 02, 2010 8:56 Re: Bielskie Biedy-7 tymczasów...6 lat z moją Dżagą :)

Wszystkiego najlepszego Dżagulinko :D :torte:
Piękna rocznica - gratulacje :piwa:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 02, 2010 9:24 Re: Bielskie Biedy-7 tymczasów...6 lat z moją Dżagą :)

dziekuję bardzo za życzenia dla Dżagulinki :1luvu:
Która imion ma mnostwo: Dżaga, Dżagulina, Dżagencja, Dżagusia, Dżakcia,Dżagulinka.


Dziś kolejny ważny dzień- Nutka ma sterylkę i amputację oka. Jest już w lecznicy, bardzo proszę o kciuki żeby wszystko było dobrze.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Wto lis 02, 2010 9:25 Re: Bielskie Biedy-7 tymczasów...6 lat z moją Dżagą :)

Kciuki moje się meldują oczywiście !
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Paula05 i 74 gości