Figa&Ronin-Trudna Decyzja - Szukamy nowego DS dla Figi:(((((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 22, 2010 22:34 Re: Figa&Ronin - Nowe zdjęcia:)

Dziękujemy :D

Urosły i to bardzo co widać na zdjęciach, a jeszcze bardziej czuć w nocy gdy przebiegają po głowie i brzuchu :evil:
Ronin odczuł to najbardziej, bo teraz już nie może robić wszystkiego, np. wisieć w pozycji "na kółko" lub "na okrętkę" na oparciu krzesła z ogonem w zębach....Ostatnio wyrżnął całym kotem na podłogę i.....obraził się :mrgreen: :mrgreen:

Figa też urosła, choć waży niewiele mniej niż Ronin, to nadal jest filigranowa i równie delikatna (chyba tylko fizycznie :evil: bo charakterek rośnie jej wprost proporcjonalnie do wagi :evil: ostatnio dostała przydomek Świnka. Zapalenie pęcherza rozumiem, ale sikanie pod drzwi, żeby wejść do spiżarki????????!!!!!!!!!!???????????? Ale i tak Świnke kocham nad życie, z resztą mąż też :D

kupimy jej pampersy i tyle :P :P :P

ja_ana

 
Posty: 737
Od: Śro maja 26, 2010 22:40

Post » Nie paź 24, 2010 18:53 Re: Figa&Ronin -Problem z Figą, czy behawiorysta potrzebny??str6

Raz jeszcze napiszę o co chodzi z Figą...

Jakiś czas temu posikiwała gdzie popadło, łącznie z kanapą. Wzięliśmy ją na badania i okazało się, że ma zapalenie pęcherza. Dostała antybiotyki i jeszcze je bierze. Poprawiło się, niestety na jakiś czas. Teraz zaczęła sikać pod drzwi spiżarki. Kuweta czysta, Figa nie jest do niej zrażona, bo mimo to tam się załatwia.

W spiżarce trzymamy żwirek, mopy itd, więc jak trzeba posprzątać to trzeba tam wejść. To jest jedyne pomieszczenie (poza pokojami współlokatorów), do którego koty nie mają wejścia, bo jest nieogrzewane i zbyt dużo tam zakamarków, a to koty ciekawi. Ponadto na jednym z okien, którego nie da się otworzyć urządziły się gołąbki i to tam Figa biegnie najpierw....
Nie pomaga spryskiwanie odstraszaczem, ani Urine- off... Figa to kochana kotka, ale czasem trudno wyczuć o co jej chodzi. Nie chcemy jednak, żeby w mieszkaniu (zwłaszcza wynajmowanym) śmierdziało moczem....

Figa jest nawet gadatliwa, często jak wchodzi do pokoju czy podchodzi do nas to zamruczy, czy miauknie jakby na powitanie "jestem", "przyszłam", "pobaw się"...Ale ostatnio rzadko mruczy...Jest raczej kotką nieśmiałą, co Ronin wykorzystuje (a jest zazdrosny) i ją usiłuje wyganiać...Figa się wtedy zraża, nawet jeśli ignorujemy Ronina....

Nie wiem co jeszcze napisać, odnoszę wrażenie, że ona sika tam celowo.......Pomóżcie proszę, bo już nie dajemy rady..... :( :( :(


Dodam, że czytałam co robić w podobnych sytuacjach, ale to miejsce jest tak usytuowane, że wstawienie tam kuwety jest niemożliwe. Staramy się obrzydzić spiżarkę kotom w możliwie najdelikatniejszy sposób, ale nie działa :( :(

ja_ana

 
Posty: 737
Od: Śro maja 26, 2010 22:40

Post » Pon paź 25, 2010 14:47 Re: Figa&Ronin -Potrzebna pomoc lub porada!!!!!!!!!str6

Poradźcie coś, proszę....

ja_ana

 
Posty: 737
Od: Śro maja 26, 2010 22:40

Post » Pon paź 25, 2010 14:50 Re: Figa&Ronin -Potrzebna pomoc lub porada!!!!!!!!!str6

Podniosę!
Obrazek

vega29

 
Posty: 6510
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

Post » Pon paź 25, 2010 14:54 Re: Figa&Ronin -Potrzebna pomoc lub porada!!!!!!!!!str6

Dzięki vega:)
Może ktoś zajrzy i podpowie co robić, wszystko o czym czytałam zawodzi:/

ja_ana

 
Posty: 737
Od: Śro maja 26, 2010 22:40

Post » Pon paź 25, 2010 14:57 Re: Figa&Ronin -Potrzebna pomoc lub porada!!!!!!!!!str6

Jeszcze raz badanie moczu. Co jej dajesz do jedzenia? Jeśli antybiotyk nie pomaga, powiedz o tym wetowi.

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 25, 2010 15:03 Re: Figa&Ronin -Potrzebna pomoc lub porada!!!!!!!!!str6

Mereth pisze:Jeszcze raz badanie moczu. Co jej dajesz do jedzenia? Jeśli antybiotyk nie pomaga, powiedz o tym wetowi.


Figa stale bierze antybiotyk, probiotyk też. Do jedzenie chwilowo dostają paskudnego whiskasa (jeśli o suche idzie)lub active, ze względu na chwilowe problemy finansowe, z mokrych purinowego felka, ale zazwyczaj dostają mokrą animondę, a z suchych albo royala, albo purinę pro plan.

Wet wie, jeszcze pojdziemy z nią na badania i mocz po antybiotyku bedzie miala robiony ponownie. To co poradziła wetka skutkuje chwilowo, a kuwety nie da się tam wstawić:/

Jest jedna rzecz, której nie wypróbowaliśmy jeszcze - Felliway, jak na razie jest dla nas za drogi:(

ja_ana

 
Posty: 737
Od: Śro maja 26, 2010 22:40

Post » Pon paź 25, 2010 16:32 Re: Figa&Ronin -Potrzebna pomoc lub porada!!!!!!!!!str6

Podniosę wątek Figi. Może ktoś miał podobny przypadek i doradzi Wam to i owo...

larentia

 
Posty: 307
Od: Śro lis 11, 2009 12:45
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 25, 2010 18:31 Re: Figa&Ronin -Potrzebna pomoc lub porada!!!!!!!!!str6

Dzięki larentia:)
coś mi się wydaje, że będziemy musieli poradzić sobie sami...:(

ja_ana

 
Posty: 737
Od: Śro maja 26, 2010 22:40

Post » Pon paź 25, 2010 21:52 Re: Figa&Ronin -Potrzebna pomoc lub porada!!!!!!!!!str6

Ja_ana znalazłam taki wątek na forum: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=62704&hilit=w%C4%85tek+dla+zasikanych Może tam popytaj...

larentia

 
Posty: 307
Od: Śro lis 11, 2009 12:45
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 25, 2010 21:55 Re: Figa&Ronin -Potrzebna pomoc lub porada!!!!!!!!!str6

larentia pisze:Ja_ana znalazłam taki wątek na forum: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=62704&hilit=w%C4%85tek+dla+zasikanych Może tam popytaj...



larentia :1luvu: :1luvu: :1luvu: dzięki wielkie, ja tego nie znalazłam wcześniej...oj kobieto życie ratujesz:)

ja_ana

 
Posty: 737
Od: Śro maja 26, 2010 22:40

Post » Pon paź 25, 2010 22:12 Re: Figa&Ronin -Potrzebna pomoc lub porada!!!!!!!!!str6

Trzymam kciuki :ok: Przejrzyjcie wątek, może akurat jakieś rozwiązanie okaże się przydatne dla Was. Ktoś na forum wspomniał nawet, że takie posikiwanie może być oznaką znaczenia terenu czy też rujki... Może właśnie sterylizacja Figi by coś tutaj pomogła.

larentia

 
Posty: 307
Od: Śro lis 11, 2009 12:45
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 25, 2010 22:23 Re: Figa&Ronin -Potrzebna pomoc lub porada!!!!!!!!!str6

Też się nad tym zastanawiamy, rozmawialiśmy z panią weterynarz i mówiła, że zdarza się, że niesterylizowane kotki posikują, ale dodała, że to jest rzadkie, że częściej przyczyna leży gdzie indziej. Co prawda doradziła sterylizację, co też mamy zamiar zrobić, ale chyba dopiero pod koniec listopada, albo dopiero w grudniu.

ja_ana

 
Posty: 737
Od: Śro maja 26, 2010 22:40

Post » Pon paź 25, 2010 22:27 Re: Figa&Ronin -Potrzebna pomoc lub porada!!!!!!!!!str6

ja_ana pisze:Też się nad tym zastanawiamy, rozmawialiśmy z panią weterynarz i mówiła, że zdarza się, że niesterylizowane kotki posikują, ale dodała, że to jest rzadkie, że częściej przyczyna leży gdzie indziej. Co prawda doradziła sterylizację, co też mamy zamiar zrobić, ale chyba dopiero pod koniec listopada, albo dopiero w grudniu.

ja_ana, jeśli problemem jest kasa, to może spróbuj się dogadać z wetką, żeby przeprowadzić zabieg już teraz, a zapłacisz na koniec listopada. Jeśli brak sterylki jest przyczyną sikania, to zaśmierdniecie do tego czasu :roll:
Obrazek

vega29

 
Posty: 6510
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

Post » Pon paź 25, 2010 22:30 Re: Figa&Ronin -Potrzebna pomoc lub porada!!!!!!!!!str6

Porysujemy razem??????

Obrazek

Tak, tak, mamy bardzo pomocne bestie:) Właśnie pomagają przygotować "zabawkę" do przedszkola :mrgreen:

Obrazek

Obrazek

ja_ana

 
Posty: 737
Od: Śro maja 26, 2010 22:40

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 80 gości