4 kociaki z drewutni w Darłowie- mają DS :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 18, 2010 14:38 Re: 4 ok. 2miesięcznym maluchom grozi śmierć z ręki zwyrodnialca

weż zapakuj w paczkę i wyslij kurierem-[żartuję oczywiście]-miałam i mam koty z różnych części Polski tylko od ciebie nie wychodzi :evil:

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Pon paź 18, 2010 18:14 Re: 4 ok. 2miesięcznym maluchom grozi śmierć z ręki zwyrodnialca

J.D. pisze:weż zapakuj w paczkę i wyslij kurierem-[żartuję oczywiście]-miałam i mam koty z różnych części Polski tylko od ciebie nie wychodzi :evil:

no ja też nie wiem, czemu nie mogą do Ciebie dojechać moje maluszki :/ a u mnie można przebierać: rude, tri, długowłose, marmurki :/
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Śro paź 20, 2010 17:46 Re: 4 ok. 2miesięcznym maluchom grozi śmierć z ręki zwyrodnialca

J.D. - a ten kierowca już nie jeździ ? :/
Może jakiś inny jeździ, co zabrałby maluszki ?
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Czw paź 21, 2010 19:29 Re: 4 ok. 2miesięcznym maluchom grozi śmierć z ręki zwyrodnialca

Widać troszkę maluszka :D
Obrazek
Ostatnio edytowano Pon paź 25, 2010 19:12 przez siliana, łącznie edytowano 1 raz
Powód: zdjęcia zmniejszone do regulaminowej wielkosci przez graszka_gn
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Pt paź 22, 2010 7:27 Re: 4 ok. 2miesięcznym maluchom grozi śmierć z ręki zwyrodnialca

Niestety to były wakacyjne wyjazdy i teraz w twoje strony to wogóle nie mam żadnego transportu. :( A koty są piękne :1luvu: -widziałam zdjęcia-i te mniejsze i te większe!Żebyś ty była starsza to byłoby trochę łatwiej.....

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Pt paź 22, 2010 14:54 Re: 4 ok. 2miesięcznym maluchom grozi śmierć z ręki zwyrodnialca

J.D. pisze:Niestety to były wakacyjne wyjazdy i teraz w twoje strony to wogóle nie mam żadnego transportu. :( A koty są piękne :1luvu: -widziałam zdjęcia-i te mniejsze i te większe!Żebyś ty była starsza to byłoby trochę łatwiej.....

co dwa tygodnie, do czerwca będę jeździć pociągiem z Trójmiasta do Warszawy; będzie tak: wyjazd w piątek wcześnie rano, powrót do Trójmiasta w sobotę późnym wieczorem; pierwszy wyjazd jutro, no i polecam się: 500*039*886
:?: :?:
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Nie paź 24, 2010 8:58 Re: 4 ok. 2miesięcznym maluchom grozi śmierć z ręki zwyrodnialca

podniosę maluszki... chociaż nie widzę większych szans na DT :/
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Nie paź 24, 2010 9:10 Re: 4 ok. 2miesięcznym maluchom grozi śmierć z ręki zwyrodnialca

J.D. pisze:weż zapakuj w paczkę i wyslij kurierem-[żartuję oczywiście]-miałam i mam koty z różnych części Polski tylko od ciebie nie wychodzi :evil:

Czy to znaczy, że te maluchy mogłyby pojechać do J.D. na tymczas tylko brakuje transportu?
Problem to okazja w przebraniu.

KMagda

 
Posty: 3156
Od: Śro kwi 28, 2010 10:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie paź 24, 2010 20:31 Re: 4 ok. 2miesięcznym maluchom grozi śmierć z ręki zwyrodnialca

KMagda pisze:
J.D. pisze:weż zapakuj w paczkę i wyslij kurierem-[żartuję oczywiście]-miałam i mam koty z różnych części Polski tylko od ciebie nie wychodzi :evil:

Czy to znaczy, że te maluchy mogłyby pojechać do J.D. na tymczas tylko brakuje transportu?

transportu brak na pewno, ale czy znajdzie się miejsce ?

J.D. :?:

wiem, że J.D. ma teraz chyba sporo kociaków na DT i nie chciałabym wpychać jeszcze swoich w dodatku.
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Pon paź 25, 2010 6:25 Re: 4 ok. 2miesięcznym maluchom grozi śmierć z ręki zwyrodnialca

To nie tak,że się wycofuję,Kinga wie,że ja zawsze pomogę jak mogę[rymuję nawet :mrgreen: ] ale ponieważ z powodu braku czasu nie biorę dzikusów ważne jest aby koty były oswojone.Następna sprawa-ze względu na całkowite "unieczynnienie" małej kociarni przez KITĘ nie mam na dzień dzisiejszy możliwości dłuższej izolacji kotów jeśli potrzebują leczenia."Przejściówka" jak sama nazwa wskazuje jest tylko na okres przejściowy-14dni-okres aklimatyzacji i tak na wszelki wypadek....Tam nie ma okna tylko sztuczne światło i dłuższy pobyt nie byłby wskazany.Więc jeśli koty są oswojone i zdrowe to nic nie stoi na przeszkodzie aby do mnie dojechały [np.2-3] tylko nie czarne ani pingwinki-Kinga wie-bo sama mam 3całkowicie czarne i 3pingwinki.Piszę o tym wszystkim po to żeby ktoś nie zarzucił mi,że jestem gołosłowna-ale naprawdę brakuje mi czasu a nie jestem kolekcjonerką i jak biorę koty to chcę aby poszły do adopcji.Jeśli będą dzikie to ich nie złapię bo duża kociarnia jest duża jak sama nazwa wskazuje :)

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Pon paź 25, 2010 18:10 Re: 4 ok. 2miesięcznym maluchom grozi śmierć z ręki zwyrodnialca

J.D. pisze:To nie tak,że się wycofuję,Kinga wie,że ja zawsze pomogę jak mogę[rymuję nawet :mrgreen: ] ale ponieważ z powodu braku czasu nie biorę dzikusów ważne jest aby koty były oswojone.Następna sprawa-ze względu na całkowite "unieczynnienie" małej kociarni przez KITĘ nie mam na dzień dzisiejszy możliwości dłuższej izolacji kotów jeśli potrzebują leczenia."Przejściówka" jak sama nazwa wskazuje jest tylko na okres przejściowy-14dni-okres aklimatyzacji i tak na wszelki wypadek....Tam nie ma okna tylko sztuczne światło i dłuższy pobyt nie byłby wskazany.Więc jeśli koty są oswojone i zdrowe to nic nie stoi na przeszkodzie aby do mnie dojechały [np.2-3] tylko nie czarne ani pingwinki-Kinga wie-bo sama mam 3całkowicie czarne i 3pingwinki.Piszę o tym wszystkim po to żeby ktoś nie zarzucił mi,że jestem gołosłowna-ale naprawdę brakuje mi czasu a nie jestem kolekcjonerką i jak biorę koty to chcę aby poszły do adopcji.Jeśli będą dzikie to ich nie złapię bo duża kociarnia jest duża jak sama nazwa wskazuje :)

te maluszki na pewno są dzikie i chore, także jak na razie nie ma co szukać transportu.
gdyby coś się zwolniło, a i Ty, Asiu, będziesz miała więcej czasu na zajmowanie się takimi przypadkami, to dopiero wtedy może będziemy coś kombinować :ok:
i dziękuję za chęci do pomocy :1luvu:
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Śro paź 27, 2010 20:26 Re: 4 ok. 2miesięcznym maluchom grozi śmierć z ręki zwyrodnialca

a my tymczasem szukamy innego DT dla maleństw !!
to jeszcze takie małe kochane szkrabki :(
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Pt paź 29, 2010 18:55 Re: 4 ok. 2miesięcznym maluchom grozi śmierć z ręki zwyrodnialca

podnoszę !
maluszkom przydałby się jakiś tymczas przed zimą :cry:
może ktoś weźmie chociaż jednego? nie muszą przecież iść wszystkie do jednego dt. każdy po jednym i maluszki bezpieczne i będzie można łapać matkę do sterylki, żeby sytuacja się nie powtórzyła :!: :|
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Pon lis 01, 2010 12:14 Re: 4 ok. 2miesięcznym maluchom grozi śmierć z ręki zwyrodnialca

nadal szukamy czegoś dla maluszków :cry:
zdążymy przed zimą? :(
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Pon lis 01, 2010 20:54 Re: 4 ok. 2miesięcznym maluchom grozi śmierć z ręki zwyrodnialca

jeszcze raz w górę :cry:
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot] i 392 gości