
Niebo i coś.



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
pixie65 pisze:No niestety...Mój pracowy komp świeci na żółto więc urodę jesiennych fot będę podziwiać dopiero w domu.
No i nie wiem co to jest to "coś"...
Pora do okulisty![]()
Fundacja KOT pisze:ja przed chwilą czyściłam monitor z tych dzikich gęsi zanim powiększyłam
pixie65 pisze:Fundacja KOT pisze:ja przed chwilą czyściłam monitor z tych dzikich gęsi zanim powiększyłam
![]()
Ja też miałam taki odruch...
Ale powiększyłam.
Że ptice a nie samoloty to widzę.
Wątpliwość miałam co do rodzaju ptic
Agn pisze:W przeciwieństwie do Hindi, ten miot nie spędza mi snu z powiek - normalne, zdrowe, dobrze rozwijające się kociaki.
vega013 pisze:Agn pisze:W przeciwieństwie do Hindi, ten miot nie spędza mi snu z powiek - normalne, zdrowe, dobrze rozwijające się kociaki.
Widzisz, jak fajnie? Nawet zdrowe, normalnie rozwijające się kociaki Ci się trafiły
Agn pisze:Marikita - obraz póki co wyraźny, jeszcze żaden 'sreberek' Ci nie napluł???[...]
marikita pisze:Agn pisze:Marikita - obraz póki co wyraźny, jeszcze żaden `sreberek` Ci nie napluł???[...]
Gorzej. Otóż: zrujnowałam im miejsce do spania. Stary-stary monitor miał inny kształt obudowy - istniało coś w rodzaju dwu wygodnych `półeczek na kota`. Nowy-stary jest z tyłu lekko ukośny. Już widziałam, jak Okrunio tam spał... trzymając się pazurami za dziurki wywietrznikowe- No cóż, może jednak kocisko zniechęci się niewygodą...?
![]()
Agn pisze:marikita pisze:Agn pisze:Marikita - obraz póki co wyraźny, jeszcze żaden 'sreberek' Ci nie napluł???[...]
Gorzej. Otóż: zrujnowałam im miejsce do spania. Stary-stary monitor miał inny kształt obudowy - istniało coś w rodzaju dwu wygodnych 'półeczek na kota'. Nowy-stary jest z tyłu lekko ukośny. Już widziałam, jak Okrunio tam spał... trzymając się pazurami za dziurki wywietrznikowe- No cóż, może jednak kocisko zniechęci się niewygodą...?
![]()
Bez szans. Nabierze wprawy.
Użytkownicy przeglądający ten dział: MaJa83, puszatek i 124 gości