K.CHATKA-pomoc w dużej akcji sterylkowej potrzebna str 87

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 24, 2010 19:06 Re: KOCIA CHATKA-mamy już konto bankowe info. str.34!!!

W sobotę z Dorotką i Beatką troszkę rzeczy już polokowałyśmy w szafkach - na szafkach jest opis co w nich jest, leki bieżące zostały na swoim miejscu.
Majka pieniadze jak najbardziej można już wpłacać na konto Stowarzyszenia, zaraz je wkleję do pierwszego postu na naszym watku żeby nie trzeba było szukać.

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie paź 24, 2010 19:08 Re: KOCIA CHATKA-mamy już konto bankowe info. str.34!!!

terenia1 pisze:W sobotę z Dorotką i Beatką troszkę rzeczy już polokowałyśmy w szafkach - na szafkach jest opis co w nich jest, leki bieżące zostały na swoim miejscu.
Majka pieniadze jak najbardziej można już wpłacać na konto Stowarzyszenia, zaraz je wkleję do pierwszego postu na naszym watku żeby nie trzeba było szukać.



ja też dałam na facebooku nr konta - moze ktoś się zainteresuje 8)

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Nie paź 24, 2010 19:30 Re: KOCIA CHATKA-dalej remontujemy i porządkujemy...

Odesłalam do Teresy dziewczynę która jest chętna na podarowanie nam karmy.Miejmy nadzieję że sie odezwie.Wiem że karmy mamy dużo ale mamy do obstawienia jeszcze schronisko.Niby koty tam dostaja jeść ale dziś kupiłam 5 puszek kityketu,a koty poprostu rzuciła się na nie :roll: Więc mam pewne wątpliwosci co do jakości karmy którą karmią koty schroniskowe :?

Na dzień dzisiejszy (razem z Basią) rozmawiamy z domami zainteresowanymi adopcją Froda,Plamka ,Hator i Rudej:)

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Nie paź 24, 2010 21:51 Re: KOCIA CHATKA-dalej remontujemy i porządkujemy...

Cześć Wszystkim.
Jeśli jutrzejszy ranny dyżur jest nieobstawiony i wolny to mogę go zrobić. Jeśli pasuje taka propozycja to proszę o sms-a lub telefon najszybciej jak to możliwe. Bo właśnie odchodzę od komputera znajomego i tylko komórka mi zostaje :wink: A na kociarnię mogę iść ok. 6 -7 rano :mrgreen:
Pozdrawiam Wszystkich i do usłyszenia znów........kiedyś..........jak odzyskam komputer :twisted:

I jedna ważna informacja. Chciałam się podzielić informacją że Aluś który trafił do mnie w "kocim taborze" pod koniec czerwca jest bardzo chory!!!
Walczę o niego jak mogę. Od zawsze miał potworne biegunki. Przeszedł wszelakie rodzaje leczenia i nic. W ubiegłą niedzielę miał robione badania.

Wyniki są następujące:
- niewydolność trzustki
- IBD / stan zapalny jelit/
- stan zapalny ogólny organizmu
- prawdopobnie trzaśnięta tarczyca
- i wyniki pokazały że jest po panleukopeni
- i zajebiście wysoki cholesterol :roll:

Alek ma prawie 6 miesięcy, wygląda jak 3 miesięczne kocie. Jest kocim anorektykiem, pomimo pożeranych olbrzymich ilości jedzenia.
Proszę o kciuki dla "Aleksandra Wielkiego" i również o wsparcie w każdej formie.
Z mojej strony mogę obiecać wystawienie bazarków na rzecz Alka ale to za czas jakiś. A jaki? Sama nie wiem kiedy odzyskam komputer :evil: :evil: :evil:
No i przedewszystkim Alek ma dom tymczasowy bez względu na wszystko :wink:
MIKUŚ
 


Post » Pon paź 25, 2010 5:20 Re: KOCIA CHATKA-relacja z wizyty Holendrów w K.CH. str. 29

gosiakot pisze:
gosiakot pisze:
MartynaP pisze:poprosiłam o plakacik i jest ;)
wklejam na nk i rozsylam gdzie sie da

Obrazek
Obrazek

EDIT: wyslałam tez kilka wiadomosci do kont fikcyjnych pt.Będzin itp z prosba o wklejenie zdjecia do galerii

Gosia :ok: :ok: :ok: :ok:

Bardzo dziękuję wszystkim , którzy chcą mi pomóc - za chwilę idziemy dalej szukać. Ciągle mam nadzieję że ją znajdziemy , ale chwilami mam takiego doła, że mogłabym bez końca płakać.

TIGRA DALEJ POSZUKIWANA


LUDZIE TIGRA SIĘ ZNALAZŁA
Piszę " się" , bo nasze całotygodniowe poszukiwania z mężem , ogłoszenia , i cała akcja poszukiwawcza wszczęta poprzez miau na nic się zdała. Przed 6 tą mąż wychodząc do pracy znalazł ją na chodniku przed domem. Obrożę , która miała być elementem rozpoznawczym Tigra zgubiła. Schudła trochę ale nie wygląda na chorą , i tak pójdę z nią do lekarza.
Jestem bardzo szczęśliwa ale też jestem wykończona minionym tygodniem. Gdzie była , co było przyczyną zniknięcia - nie wiem . Ale najważniejsze , że moja kochana Tigrunia jest znowu ze mną :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
WSZYSTKIM OSOBOM KTÓRE MNIE WSPIERAŁY I POMAGAŁY MI W POSZUKIWANIACH Z CAŁEGO SERCA DZIĘKUJĘ. Bez tego wsparcia i pocieszania naprawdę byłoby mi trudno przetrwać ten okropny tydzień.
Ostatnio edytowano Pon paź 25, 2010 5:52 przez gosiakot, łącznie edytowano 1 raz

gosiakot

 
Posty: 1574
Od: Śro mar 24, 2010 21:08

Post » Pon paź 25, 2010 5:46 Re: KOCIA CHATKA-relacja z wizyty Holendrów w K.CH. str. 29

gosiakot pisze:LUDZIE TIGRA SIĘ ZNALAZŁA
Piszę " się" , bo nasze całotygodniowe poszukiwania z mężem , głoszenia , i cała akcja poszukiwawcza wszczęta poprzez miau na nic się zdała. Przed 6 tą mąż wychodząc do pracy znalazł ją na chodniku przed domem. Obrożę , która miała być elementem rozpoznawczym Tigra zgubiła. Schudła trochę ale nie wygląda na chorą , i tak pójdę z nią do lekarza.
Jestem bardzo szczęśliwa ale też jestem wykończona minionym tygodniem. Gdzie była , co było przyczyną zniknięcia - nie wiem . Ale najważniejsze , że moja kochana Tigrunia jest znowu ze mną :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

wspaniałe wieści :dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance: :dance2:
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon paź 25, 2010 6:01 Re: KOCIA CHATKA-dalej remontujemy i porządkujemy...

Bardzo się cieszę Małgosiu :ok: Mówiłam Ci, że pewnie siedzi gdzies koło domu :D
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Pon paź 25, 2010 7:18 Re: KOCIA CHATKA-dalej remontujemy i porządkujemy...

Super wieści :D
Oj Tigra Tigra ty łazęgaro.
Swoją Pańcię chcesz wykończyć :evil:
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon paź 25, 2010 8:45 Re: KOCIA CHATKA-dalej remontujemy i porządkujemy...

Gosia to super wieści na poczatku tygodnia :ok: mamy nadzieję, że ten tydzień też będzie taki dobry jak jego początek :ok:
A w środę już będzie odłączony prad w starym lokalu Enion bardzo szybko działa, postaram się dzis parę rzeczy pozostałych w starym lokalu przerzucić do przedsionka i coś zabrać do nowego lokalu, bo potem już nie będzie światła, może jutro ktoś dałby radę podjechać do starego lokalu choć tam pozamiatać i ogarnąć troszkę

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon paź 25, 2010 8:54 Re: KOCIA CHATKA-dalej remontujemy i porządkujemy...

Byłam dziś awaryjnie w Kociej Chatce. Zmieniłam żwirki, wody, dałam mokre i suche ale nie poprzecierałam kotom boksów (poza ogarnięciem u Czandry, która miała jeden wielki miks wszystkiego :/), nie dałam żadnych leków ani nie pozmywałam, nie pogłaskałam tez żadnego kota. Sorki ale śpieszyłam się a i tak godzinę mi zeszło...

Czy będzie jakaś impreza z okazji znalezienia się Tigry :piwa: ?
Może wróciła bo mrozy idą? Moje koty tez jakoś bliżej kaloryferów się poprzemieszczały.

Myślę, że warto pomyśleć na sterylką tej Perełki czarnej ze schronu, którą mam na DT, a która powoli się oswaja

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon paź 25, 2010 8:59 Re: KOCIA CHATKA-dalej remontujemy i porządkujemy...

Mara S pisze:Byłam dziś awaryjnie w Kociej Chatce. Zmieniłam żwirki, wody, dałam mokre i suche ale nie poprzecierałam kotom boksów (poza ogarnięciem u Czandry, która miała jeden wielki miks wszystkiego :/), nie dałam żadnych leków ani nie pozmywałam, nie pogłaskałam tez żadnego kota. Sorki ale śpieszyłam się a i tak godzinę mi zeszło...

Czy będzie jakaś impreza z okazji znalezienia się Tigry :piwa: ?
Może wróciła bo mrozy idą? Moje koty tez jakoś bliżej kaloryferów się poprzemieszczały.

Myślę, że warto pomyśleć na sterylką tej Perełki czarnej ze schronu, którą mam na DT, a która powoli się oswaja



haha jestem za ale tylko 30.X :ok: przywiozę nalewke Obrazek

Małgosia pewnie sie do pracy spóźniła bo nie mogła sie namiziać Tigry albo nadal ja mizia :D
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Pon paź 25, 2010 9:25 Re: KOCIA CHATKA-dalej remontujemy i porządkujemy...

Tigra napędziłaś nam stracha :-)

a nam też zginęła koteczka mieszkająca w ogrodzie i okazało się, że była zamknięta u nas na klatce i siedziała na ostatnim piętrze. Sąsiadowi, który ma psa zrobiła kupe na wycieraczkę :?
a sasiadka z parteru pod nami skarży sie, że koty (bo sa dwa Kropiś i Krysia) - przesiadują jej na tarasie na poduszkach i tam sobie urządziły miejsce do wypoczynku.
Nie wiem czy nie będę musiała szukac im jakiegoś domu z ogrodem.

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Pon paź 25, 2010 9:26 Re: KOCIA CHATKA-dalej remontujemy i porządkujemy...

Mara S pisze:Byłam dziś awaryjnie w Kociej Chatce. Zmieniłam żwirki, wody, dałam mokre i suche ale nie poprzecierałam kotom boksów (poza ogarnięciem u Czandry, która miała jeden wielki miks wszystkiego :/), nie dałam żadnych leków ani nie pozmywałam, nie pogłaskałam tez żadnego kota. Sorki ale śpieszyłam się a i tak godzinę mi zeszło...

Mara dzięki, że poszłaś :D ja będę po południu więc wszystko zrobię.

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon paź 25, 2010 9:48 Re: KOCIA CHATKA-szukamy 2 drzwiowej szafy do nowego lokalu!!!!

BOENA pisze:Hej :P
Czy sprawa szafy jest aktualna?
mam 2 -drzwiową na zbyciu,tylko nie wiem czy do wystroju wnętrza będzie pasować :wink:

Bardzo chcieliśmy podziękować Bożence z Katowic, oddała nam swoją szafę ++Obrazek
i ona rozwiazuje nam problem sterty zapasowych legowisk +++ Obrazek
Dziękujemy baaaardzo :D :1luvu:
Oczywiście szafy by nie było gdyby nie pomoc i determuinacja Gosiakot i jej męża :D . Pewne jest że chyba już mnie jako przewodnika nie wezmą :ryk:
Gosiu i Jacku dziękujemy za gotowość i cierpliwość :ok:
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana, puszatek, teesa i 327 gości