Boysband z Warsiawki - chłopaki na swoim :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt paź 22, 2010 18:29 Re: Boysband z Warsiawki

Był taki świetny wiersz Kerna. O bokserach, ale doskonale opisuje nasze uczucia:

Mieliśmy młode ,
Cztery,
Cos dla Sztamma ,
Same boksery.
Po tacie i po mamie
Przejęły całą urodę -
Daję słowo, nie kłamię ,
Mieliśmy młode...

Mieliśmy dywan.
Perski.
To był ten ring
Bokserski.
Dziś moja żona święta
Swą rudą głową kiwa:
- Mieliśmy dywan, pamiętasz?
Mieliśmy dywan...

Mieliśmy fotel.
Ze skóry.
W sam raz , by probować
Pazury.
Teraz jego wspomnienie
Powoduje tęsknote.
- Kiedyś - mówimy z drżeniem-
Mieliśmy fotel...

Mieliśmy parkiet
Gladki
Zasiusiały go nam
Gagatki.
Dziś żona patrząc na plamy
Klnie całkiem jak jaka markiet-
A potem oboje łkamy :
- Mielismy parkiet-


No nic, było nie było,
Nie wolno rąk opuszczać .
Fotel się wyrzuciło.
Parkiet sie czym tam natłuszcza,
Psiaki poszły do innych,
Im teraz robią szkodę -
A my ze smutkiem mruczymy :

- Mieliśmy, mieliśmy młode...

Echhh... Z jednej strony się cieszymy, z drugiej. No wiem, głupie to :oops:

Co do Poziomka - póki co maksymalnie ograniczamy nasz kontakt żeby się zbytnio nie oswoił. Podobno zdziczanie potem jest możliwe. Adopcji jeży nie ma - zasadniczo to co robimy jest nielegalne. Przetrzymywanie gatunku chronionego. Zgodnie z prawem nie mogliśmy go zabrać i próbowac ratować. Ale jakkolwiek jesteśmy praworządnymi obywatelami (no dobra, pomijając kodeks drogowy :wink: ) tu z czysto ludzkich pobudek nie mogliśmy inaczej :roll: Ale chcemy drania przywrócić naturze jak tylko będzie miał szanse przezycia :ok:
Obrazek

slapcio

 
Posty: 9370
Od: Śro paź 31, 2007 12:51
Lokalizacja: przeszczepiona na Podlasie

Post » Pt paź 22, 2010 19:08 Re: Boysband z Warsiawki - chłopaki na swoim :)

Kochana - doskonale niestety Was rozumiem.... :( :1luvu:

wiersz super..... :piwa:

:ok: w takim razie za przywrócenie gatunku chronionego.... :wink:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Sob paź 23, 2010 11:07 Re: Boysband z Warsiawki - chłopaki na swoim :)

Hogan płakał w nocy. A dzisiaj nie chciał jeść - nigdy nie widziałam żeby Hogan nie jadł :? Zaszył się w ukryciu i przeżywa, biedactwo :(

Miałam nadzieję że nie będzie za nami tęsknił... że szybko zakceptuje nową sytuację. Tym bardziej że nie mam wątpliwości że trafił do super domku. Oby z każdą godziną było lepiej :roll:
Obrazek

slapcio

 
Posty: 9370
Od: Śro paź 31, 2007 12:51
Lokalizacja: przeszczepiona na Podlasie

Post » Sob paź 23, 2010 21:48 Re: Boysband z Warsiawki - chłopaki na swoim :)

Slapcio, jak dobrze się wszystko poukładało. Wypieściłaś je, odchowałaś i domy znalazłaś. Będzie dobrze.
Obrazek

majka2222

 
Posty: 1617
Od: Śro paź 28, 2009 21:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 25, 2010 8:46 Re: Boysband z Warsiawki - chłopaki na swoim :)

Witam w Kociolandzie ! :)
No to myślę, że Hoganiątko nabiera wiary we własne siły i sens życia, bo właśnie przed chwilką spoglądał na mnie - zmywającą w kuchni naczynia - z poziomu ..... górnej framugi drzwi, na które sobie ot tak, leciutko wskoczył ;)
Póki co kociątko uczy mnie pokory, bo do miziania wybrał sobie Marka, który właśnie tkwi w domu na zaziębieniowym zwolnieniu, a mnie omija łukiem (bo ta "druga człowieka" tak jakoś ciągle pojawia się i znika), no ale cóż ... na zaufanie przecież trzeba sobie zapracować ;)

Roullette

 
Posty: 10
Od: Wto wrz 28, 2010 19:28
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pon paź 25, 2010 8:56 Re: Boysband z Warsiawki - chłopaki na swoim :)

Można też spróbowac przekupstwa :P

Tylko niezbyt intensywnie, Hogan sie szczyci świetną figurą, źle by się stało gdyby osiągnął kształ kuli, bryły skądninad doskonałej :ryk:
Obrazek

slapcio

 
Posty: 9370
Od: Śro paź 31, 2007 12:51
Lokalizacja: przeszczepiona na Podlasie

Post » Pon paź 25, 2010 18:04 Re: Boysband z Warsiawki - chłopaki na swoim :)

No to naszemu starszemu - Rudemu już niewiele brakuje do ideału, ale on od zawsze "miaaaaaaał" inklinacje do wybłagiwania jedzonka .... ;)

Roullette

 
Posty: 10
Od: Wto wrz 28, 2010 19:28
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Wto paź 26, 2010 8:27 Re: Boysband z Warsiawki - chłopaki na swoim :)

Jak Rudemu Hogan kota pogoni to i starszy pan schudnie :wink:

Wczoraj dostałam od Agi mms ze zdjęciem Marginia. Chłopak jest slicznym, zadowolonym z zycia i rozbrykanym kocurkiem. No, moze z tym zadowoleniem chwilowo gorzej - niedawno został pozbawiony klejnotów i jeszcze nieco sie boczy :P
Obrazek

slapcio

 
Posty: 9370
Od: Śro paź 31, 2007 12:51
Lokalizacja: przeszczepiona na Podlasie

Post » Wto paź 26, 2010 13:33 Re: Boysband z Warsiawki - chłopaki na swoim :)

oo! ciekawe jak wygląda teraz Margines i Małysz! :)

My Dejota ciachamy za miesiąc, na razie nie znaczy terenu, więc weterynarz powiedział żeby jeszcze poczekać :)

Szkoda że Poziomek jest nielegalny, bo chciałabym podobnego w domu :(

Slapcio, skoro wszystkie już na swoim, to bierzcie nowe, a ja namawiam Huberta na dokocenie i może znowu Wam jakiegoś zabierzemy :D !
Obrazek Obrazek

Maria.S

 
Posty: 181
Od: Pon maja 24, 2010 10:25
Lokalizacja: W-wa Nowodwory

Post » Wto paź 26, 2010 14:01 Re: Boysband z Warsiawki - chłopaki na swoim :)

Marysiu, niestety już nie ma Poziomka :(

W 2 dni po tym jak weterynarz stwierdził że już drogi oddechowe sa czyste i kazał zakończyć antybiotyki, Poziomek usnął i juz sie nie obudził. Nie wiemy co sie stało, jeszcze wieczorem miał apetyt,buszował a rano juz nie było naszego jeżyka :( Wiem, ze skoro był tak chory to w naturze nie miałby zadnych szans, ale moze przez te leki, kroplówki, karmienie strzykawka tylko dlużej się męczył? Nie wiem, nie umiem sie z tym jakos pogodzić.

Natomiast na dokocenie namawiam bez ustanku. Z korzyścia dla Was, Dejotka i nowego lokatora :wink:
Obrazek

slapcio

 
Posty: 9370
Od: Śro paź 31, 2007 12:51
Lokalizacja: przeszczepiona na Podlasie

Post » Wto paź 26, 2010 14:16 Re: Boysband z Warsiawki - chłopaki na swoim :)

8O jej tak mi przykro :( :cry: biedny poziomek...

Za zdjęcie Marginia strasznie dziękuję !! w ogólę nie podobny do tego dzieciaka z czerwca !!! :) A wiadomo coś o Małyszu? :)
Obrazek Obrazek

Maria.S

 
Posty: 181
Od: Pon maja 24, 2010 10:25
Lokalizacja: W-wa Nowodwory

Post » Śro paź 27, 2010 3:14 Re: Boysband z Warsiawki - chłopaki na swoim :)

Baaaardzo Ci współczuję odejścia kolczastego, ale niestety nieraz natura wie więcej ... i teraz na TAMTYCH ŁĄKACH Jeżyk zbiera sobie jabłuszka na zimę zdrowy, silny i szczęśliwy ...... trzeba w to wierzyć, że kiedyś się spotkamy z naszymi ukochanymi zwierzakami ..... ups .... może to nie wyszło optymistycznie, ale takie jest niestety wszystkich przeznaczenie, o którego dalszych losach możemy tylko marzyć i mieć nadzieję ..... :)
Idę spatki, bo zaraz znowu coś wymyślę filozoficznego ..... ;)

Roullette

 
Posty: 10
Od: Wto wrz 28, 2010 19:28
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Śro paź 27, 2010 11:36 Re: Boysband z Warsiawki - chłopaki na swoim :)

Dzięki dziewczyny. Asia - myslę ze Poziomek jednak wolałby gąsieniczkę albo ślimaka od jabłka... A mi pozostaje nadzieja że chociaż nie cierpiał :(

A o Małyszu wiadomo 8) Ma się dobrze, mieszka sobie z nieco starsza koleżankę i się ładnie dogadują. Mam obiecane swieże fotki w weekend. Też zmężniał i wyprzystojniał. Jak znajde chwile wolnego to wydłubie karte z telefonu i wstawie tu - i Marginesika i Małyszka (choć zdjęcie mam sprzed czasu jakiegoś).
Obrazek

slapcio

 
Posty: 9370
Od: Śro paź 31, 2007 12:51
Lokalizacja: przeszczepiona na Podlasie

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 21 gości